Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Czy będzie hit? Transfer podejmuje PGE Skrę!

Przed nami kolejne siatkarskie emocje! W ubiegłą sobotę bydgoszczanie cieszyli się z pierwszego zwycięstwa. W tę najbliższą staną przed kolejną szansą, by tego dokonać, choć zadanie przed nimi bardzo trudne. Do Łuczniczki przyjeżdża bowiem PGE Skra Bełchatów.

Niespełna tydzień temu podopieczni Mariana Kardasa po raz pierwszy w tym sezonie cieszyli się ze zwycięstwa. W czterech setach pokonali ekipę BBTS-u Bielsko-Biała, inkasując tym samym trzy punkty. To było niezwykle ważne spotkanie dla naszych siatkarzy. Wiedzieli, że muszą je wygrać, tym samym ciążyła na nich dodatkowa presja. Jak przyznał w pomeczowym wywiadzie nasz libero – Tomasz Bonisławski, nie graliśmy tak, jak powinniśmy. Nie prezentowaliśmy tego, co pokazujemy na treningach. Jednak jak słusznie podkreślał, najważniejsze było w tym meczu zwycięstwo. Sztuką jest wygrywać, gdy gra się słabiej, niż przegrywać po dobrej grze. Z kolei trener zespołu – Marian Kardas – przyznał, iż w najbliższym meczu będzie nam się grało zdecydowanie łatwiej. Czy tak faktycznie będzie? O tym przekonamy się w sobotnie popołudnie.

Co jednak warte podkreślenia, w meczu z bielszczanami zagraliśmy bardzo dobrze w ataku. Prym wiodła dwójka: Yasser Portuondo i Bartosz Janeczek, którzy zdobyli odpowiednio: 25 i 20 punktów. Dzięki świetnej grze Kubańczyka w końcówce drugiego seta udało się odwrócić wynik i wygrać, tym samym na dziesięciominutową przerwę zbiegliśmy z prowadzeniem 2:0. Bardzo dobrze spisał się także Jan Nowakowski, który zastępuje w wyjściowym składzie Miłosza Zniszczoła. Nasz młody środkowy zdobył w całym spotkaniu aż 15 punktów, z czego sześć blokiem. Świetnie w obronie zagrał Tomasz Bonisławski, co wydaje się być niezwykle istotne w kontekście najbliższego spotkania. Co równie ważne, siatkarze Transferu wreszcie zagrają w komplecie. Do zespołu dołączył Carson Clark, który wraz z reprezentacją Stanów Zjednoczonych brał udział w Pucharze Wielkich Mistrzów rozgrywanym w Japonii. We wtorek był już na wieczornym treningu i przygotowuje się z zespołem do sobotniego pojedynku ze Skrą Bełchatów. Clark zagrał w naszej drużynie tylko jeden mecz. Wówczas na własnym parkiecie podejmowaliśmy ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle i niewiele brakowało byśmy cieszyli się w tym meczu ze zwycięstwa. Ostatecznie przegraliśmy 2:3, pozostawiając jednak bardzo dobre wrażenie. Oby podobnie było w sobotę.

Nikt nie spodziewa się łatwego meczu. Nastawiamy się jednak na walkę, choć rywal z najwyższej półki. Bełchatowianie w ostatniej kolejce pokonali 3:1 ekipę Jastrzębskiego Węgla. Zanim jednak przyjechali do Bydgoszczy, udali się do Gdańska, by rozegrać awansem mecz w ramach dwunastej kolejki PlusLigi. Siatkarze Lotosu Trefla, mimo iż byli gospodarzami, nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w tym spotkaniu. Podopieczni Miguela Angela Falaski rozegrali bardzo dobre spotkanie, przeważając nad przeciwnikiem w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Zdobyli aż 11 punktów bezpośrednio z zagrywki, z czego cztery Nicolas Uriarte. Na środku prym wiódł Karol Kłos, niemal nieomylny w ataku (88%), a i świetny w bloku (sześć punktów). Liderem zespołu był atakujący – Mariusz Wlazły – zdobywa 15 punktów. Kapitan Skry został wybrany najlepszym zawodnikiem tego spotkania, które trwało przysłowiową godzinę z prysznicem, bowiem zakończyło się po 79 minutach.

Sobotni mecz w hali Łuczniczka zapowiada się na niezwykle interesujący również ze względu na rywalizację na poszczególnych pozycjach. Grę naszej drużyny prowadzić będzie Paweł Woicki, który jeszcze w poprzednim sezonie bronił barw Skry. Andrzej Wrona stanie vis a vis Wojciecha Jurkiewicza, czyli swojego byłego kolegi z zespołu. Być może na parkiecie zobaczymy także trenera reprezentacji Polski – Stephana Antigę, również byłego siatkarza naszej drużyny. Wydaje się jednak, iż najciekawszy pojedynek stoczą atakujący. Mariusz Wlazły kontra Carson Clark, który z nich wypadnie lepiej? Który poprowadzi zespół do wygranej? O tym przekonamy się w sobotnie popołudnie! Nie może Was zabraknąć na trybunach hali Łuczniczka! Zapraszamy!

Transfer Bydgoszcz – PGE Skra Bełchatów
30.11.2013, godzina 14:45

Relacja live: www.transferbydgoszcz.pl
Transmisja tv: Polsat Sport

2013-11-29:2174 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 24
matjol
dodano: 2013-11-30 18:03:10
przyjmujący potrzebny na gwałt, dlaczego tak mało gramy środkiem i z drugiej linii?????????? panie trenerze nie widzi Pan tego? brawa za nie przedłużenie kontraktu z Dębcem Bonu nie da rady sam czy tego zarząd nie widzi czy nie chce widzieć????????????????
naili.
dodano: 2013-11-30 17:52:39
moze czas na nowego przyjmujacego ?
kibic chemika
dodano: 2013-11-30 17:52:26
Ludzie co miał zrobić Woicki mając ciągle przyjęcie na 3 metr!!! Masakra. Jak nie będzie zmiany libero to nic nie ugramy. Statystyki mówią same za siebie 10% przyjęcia perfekcyjnego!!!! Brak słów. Do tego Waliński bierze w przyjęciu więcej pola niż Bonisławski a to straszne obciążenie dla zawodnika.
kamil
dodano: 2013-11-30 17:51:24
Kibiców czy ludzi?
minik
dodano: 2013-11-30 17:49:38
ilu było kibiców?
pepsi
dodano: 2013-11-30 17:46:15
no ja powiem tyle, że w zasadzie nawet nie ma kogo wyróżnić. zagrywki zero (Clark !!!), przyjęcie słabiutkie, rozegranie nawet z dobrego przyjęcia bardzo słabe (w sumie Woicki rozczarował mnie najbardziej dzisiaj), no i atak też do przemilczenia. podobnie jak fakt, że 70 proc. ludzi na trybunach było za Skrą.
kamil
dodano: 2013-11-30 17:38:58
Wystraszyli sie bloku i nawet nie atakowali. nie wiem dlaczego nie było akcji z drugiej linii, bo to mogło trochę zmylić blok skry. Graliśmy bardzo przewidywalnie i bez powera.
SBL
dodano: 2013-11-30 17:35:15
I co powiecie? Przyjęcie masakra... Atak wcale nie lepiej. Środka brak tak samo jak pomysłu na grę. Nie ma lidera, motywacji i koncentracji. To tak w skrócie.
ewa
dodano: 2013-11-30 12:47:43
ja myślę, że ten komentarz "kybycky skhy" to prowokacja, zresztą nawet typowa, a nie prawdziwy okaz hotkowania.
marta
dodano: 2013-11-30 10:26:30
transmisja meczu w Polsacie Sport o 14.45
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem