Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Czy będzie mikołajkowe zwycięstwo?

Czas na kolejne starcie! Bydgoszczanie już w piątek zagrają z AZS Politechniką Warszawską na terenie rywala. Jest to niezwykle ważne spotkanie dla naszej drużyny, co podkreślają wszyscy nasi siatkarze. Do stolicy jedziemy po zwycięstwo, mówił choćby Paweł Woicki.

W ubiegłą sobotę podopieczni Mariana Kardasa podejmowali we własnej hali ekipę PGE Skry Bełchatów. Choć był to mecz przyjaźni, na parkiecie sentymentów nie było. Bełchatowianie wyraźnie przeważali na boisku, narzucili swój rytm gry i kontrolowali przebieg prawie całego spotkania. Wyjątkiem był trzeci set, do drugiej przerwy technicznej. Wydawało się, że nasi siatkarze zdołają złamać działającą niemal bez zarzutu bełchatowską maszynę, jednak ta sztuka nam się nie powiodła. Choć wygrywaliśmy 16:14, rywale wykorzystali przestój, który przydarzył się naszym graczom i zdołali objąć prowadzenie. Ostatecznie musieliśmy pogodzić się z przegraną w trzech setach. Zasłużone zwycięstwo Skry obrazują również statystyki tego meczu. Wśród siatkarzy Transferu najlepiej wypadł Carson Clark, który zdobył 11 punktów. Z kolei najskuteczniejszy (50%) był Marcin Waliński. Najjaśniejszym był punktem zespoły był jednak nasz libero – Tomasz Bonisławski, który oprócz bardzo dobrej gry w przyjęciu zagrywki, zupełnie nieźle radził sobie w obronie.

Mecz z akademikami ze stolicy zapowiada się na bardzo trudny. Warszawianie w ostatniej kolejce rozegrali mecz z Jastrzębskim Węglem i zaprezentowali się w tym spotkaniu z bardzo dobrej strony. Niewiele brakowało, by pojedynek zakończył się ich zwycięstwem w trzech setach. Ostatecznie to gospodarze wygrali 3:2. Podopieczni Jakuba Bednaruka zagrali w tym meczu bardzo dobrze w ataku. Zanotowali skuteczność na poziomie 53%. Najbardziej obciążonym zawodnikiem był Adrian Gontariu, który atakował 41 razy, osiągając 54% skuteczność. Identyczną uzyskał Ivan Kolev, który zbijał 28 razy. Świetnie wypadł także Maciej Pawliński. Co prawda otrzymał od rozgrywającego tylko 17 piłek, jednak aż 11 zamienił na punkty dla swojej drużyny. Był jednak najczęściej zatrudniany w przyjęciu zagrywki, bowiem dogrywał piłkę 41 razy, radząc sobie zupełnie nieźle. Warszawianie popełnili jednak w tym meczu bardzo dużo błędów w elemencie zagrywki. Oddali rywalom aż 24 punkty po pomyłkach w zagrywce. Nie zmienia to jednak faktu, iż punkt urwany ekipie Jastrzębskiego Węgla, która była faworytem tego spotkania, na pewno dodał skrzydeł i pewności siebie naszym rywalom, zatem w piątkowy wieczór nie będzie łatwo.

Nie będzie łatwo jeszcze z jednego powodu. Obie drużyny bardzo potrzebują wygranej i liczą na to, że uda im się to osiągnąć właśnie w tym spotkaniu. W nieco lepszej sytuacji są gospodarze, bowiem zagrają przed własną publicznością i mają za sobą niezły mecz. Bydgoszczanie jednak nie zamierzają składać broni i wierzą w to, że w mikołajkowy wieczór to oni będą cieszyć się ze zwycięstwa i sprawią tym samym sobie i swoim kibicom miły prezent. Początek spotkania może być zatem nerwowy. Która z drużyn jako pierwsza opanuje nerwy, ta powinna w tym pojedynku wygrać. Liczymy, że zespołem tym będzie Transfer, bowiem mamy w swoich szeregach siatkarza, który jak nikt inny zna naszych piątkowych rywali. Mowa oczywiście o Pawle Woickim, który jeszcze w początkowej fazie sezonu reprezentował barwy właśnie Politechniki Warszawskiej. To może bardzo pomóc naszej drużynie. Przede wszystkim jednak musimy zagrać zdecydowanie pewniej w ataku, czego brakowało nam w ostatnim meczu, a co tak dobrze funkcjonowało w starciu z BBTS-em Bielsko-Biała. Wówczas świetne spotkanie rozegrał Yasser Portuondo, który z kolei zupełnie nie odnalazł się w starciu z PGE Skrą Bełchatów. Jak będzie w piątek? Czy nasi atakujący poprawią swoją grę na tyle, byśmy mogli cieszyć się z wygranej? Czy Paweł Woicki poprowadzi nasz zespół do zwycięstwa nad swoimi byłymi kolegami? Czy nasi siatkarze sprawią nam wszystkim mikołajkowy prezent? O tym przekonamy się piątkowego wieczoru!

AZS Politechnika Warszawska – Transfer Bydgoszcz
6.12.2013, godzina 19:00

Relacja live na naszej stronie internetowej!

2013-12-05:2596 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 50
yolo
dodano: 2013-12-09 13:27:40
Scout gospodarza meczu wysyła do goscia z plusligi statystki razem z wideo. Robi to zarowno w trakcie jak i po meczu. pozdro
cola
dodano: 2013-12-09 11:37:26
a co do statystyk to kaziu(statystyk transferu) rowniez je wykonuje , ale sa one do wgladu naszych zawodnikow, a tak na kazdym meczu statystycy plusligi je wykonuja i od razy w trakcie meczu aktualizuja i mozna je ogladac na stronie plusligi
cola
dodano: 2013-12-09 11:32:38
Tak na każdym meczu są przedstawiciele plusligi (statystycy) i to oni wykonują statystyki. Z reszta juz pisalem wczesniej o tym meczu. Bonislawski wprzyjeciu bardzo pewnie! jednej pilki zle ocenil lot. i jej nie dotknal a wpadla w boisko czego nie uwzgledniaja statystyki. Ale reszta przyjec niemalze idealnie do wujka. bonislawski po raz kolejny okazuje sie jedynym jasnym punktem druzyny. Woicki dwoi sie i troil ale przyjecie wiki i walinskiego, slabiutkie. Poza tym nie wiem co robi wika na boisku. rece mi opadaja, nie dosc ze jest bez przyjecia to rowniez w ataku nie powala a jego zagrywke to mysle ze mozna po preciwnej stronie siatki postawic kadetow i nie beda mieli zadnych problemow. Jak mozna grac ZAWSZE plasowana zagrywke z wysokoku. Panie Wika proponuje przerzucic sie na flota, ktory na pewno sprawi wiecej trudnosci! ja dalej wierze , ze bedzie w 8! ale problem nie lezy po stronie zawodnikow, poza wiką, ktorego lata swietnosci juz minely(o ile kiedykolwiek byly) ale po stronie podopiecznych, ktorzy nie potrafia tej gry ulozyc. a po zachowaniu pana trenera w meczu z warszawa to brak slow, to nie mialo nic wspolnego z siatkowka...pozdrawiam wszystkich i widzimy sie na meczu u nas!hej
yolo
dodano: 2013-12-07 20:07:38
Widać że mało wiesz... Na stronę plus ligi wstawiane są statystyki przez scouta gospodarzy meczu. I proszę Cię te teorie spiskowe schowaj dla siebie, bo wyjęte są z kapelusza...
dżej
dodano: 2013-12-07 15:28:22
chyba jednak nie. Że niby na każdym meczu plus ligi jest scout z Wawy?
yolo
dodano: 2013-12-07 14:31:49
Dzej coś Ci się chyba pomieszało w tej główce... Jakie celowe zagranie ? Przecież te statystyki na plus lidze umieszczane sa przez scouta z warszawy ! Czyżby gość z wawy chciał uspokoić kibiców z bydgoszczy ?! Zanim coś napiszesz to proszę Cię żebyś czasami trochę pomyślał !!
dżej
dodano: 2013-12-07 13:54:10
mi nie do końca zgadzają się te statystyki. Mam wrażenie że jest to celowe zagranie mające na celu uspokoić kibiców. Byłem na wszystkich meczach i wiem doskonale co widziałem. W poprzednim meczu Waliński nie przyjął piłki lecącej w stronę libero (którą on przepuścił) a błąd został jemu wpisany. Tak samo dokładność przyjęć. Z Bełchatowem było może z 6 piłek przyjętych dokładnie a reszta na 3 metr a perfekcyjne bardzo wysokie. Zaraz odezwą się głosy że uwzięliśmy się na naszego super libero. Niech i tak będzie ale to nie o to chodzi aby to była pusta krytyka tylko aby ktoś zareagował bo czas ucieka a serce pęka patrząc na to co się dzieje w tym sezonie. Nie chcemy aby wyrzucić chłopaka zdołować go czy coś w tym stylu. Nic nie wpływa tak pozytywnie na gre jak zdrowa rywalizacja. Potrzebny libero najlepiej taki doświadczony od którego młody będzie mógł sie uczyć a w przyszłych latach pokaże na co go stać. Pamiętam czasy awansu. Fajna ekipę która była zespołem i która włożyła wiele wysiłku potu i łez aby awansować do siatkarskiej elity. Zarządowi tez wtedy zależało na stworzeniu czegoś wielkiego. Nie wiem co się zmieniło i co miało na to wpływ ale serce boli że tyle lat starań idzie na marne. My kibice mamy prawo czuć niezadowolenie bo poświęcamy nas czas nasze zdrowie i pieniądze (cena za bilet- pomyłka) po to aby popatrzeć i wesprzeć naszą drużynę. Będąc tyle lat kibicem chyba 1 raz nie mam ochoty chodzić na mecze i z tego co wiem nie ja jeden i to jest najgorsze w tym wszystkim.
pepsi
dodano: 2013-12-07 07:34:45
tak, masz prawo mówić co chcesz, ale po takich słowach nie nazywaj siebie kibicem, bo te dwie sprawy nie mają ze sobą nic wspólnego. i nie mów mi co mam pić, a czego nie.
korn
dodano: 2013-12-06 23:06:24
każdy ma obecnie prawo czuć zniesmaczenie..już nawet nie wynikami, tylko tym dlaczego tak się stało...nie dokopujmy sobie hasłami w stylu kibicem się jest a nie bywa, każdy ma prawo decydować na co i kiedy wyda swoje pieniadze
kibic
dodano: 2013-12-06 22:24:59
Pepsi Nie pij więcej tego napoju bo masz za dużo gazu.Mam prawo mówić co chcę.Zawodnicy i trener są zawodowcami .To jest ich praca do diabła.Zarabiają pewnie zdecydowanie więcej niż Ty.Sponsorzy też dają pieniądze oczekując dobrych wyników,ambicji i zaangażowania.W większości to są zawodnicy doświadczeni,a odwalają taką popelinę,że szkoda gadać. Na dobranoc polecam niegazowaną wodę mineralną i dobrych snów.
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem