Długo czekaliśmy na ten moment. Po kilku miesiącach przerwy w końcu nadszedł czas na kolejne ligowe emocje. Pomimo tego, że pierwszy mecz rozegrany zostanie na wyjeździe, na pewno żadnemu z kibiców nie umknie tak ważne wydarzenie. W tym roku rywalizacja w jednej z najlepszych lig siatkarskich rozpoczyna się z niemałym opóźnieniem, co związane było z sezonem reprezentacyjnym, a dokładniej z rozegranymi meczami Pucharu Świata i mistrzostw Europy.
Przez te kilka miesięcy reprezentacyjnych zmagań w bydgoskiej drużynie zaszyły duże zmiany, po trenerze Vitalu Heynenie stery w drużynie przejął Piotr Makowski, który już po zakończeniu poprzedniego sezonu rozpoczął budowanie składu Łuczniczki Bydgoszcz. Nowym zawodnikiem na pozycji rozgrywającego został Brazylijczyk - Murilo Radke, który wspólnie z Nikodemem Wolańskim zadba o finezję zagrań i gładki przebieg meczów. Na ataku do Jakuba Jarosza dołączył Bartosz Krzysiek, który na pewno podwoi siłę uderzenia. Na środku siatki oprócz kapitana Wojciecha Jurkiewicza, najlepszego środkowego Ligi Europejskiej Jana Nowakowskiego, zobaczymy Mateusza Siwickiego i Grzegorza Kosoka. Spokój w przyjęciu mają zapewnić Michał Ruciak, Wojciech Ferens, Jan Lesiuk oraz dobrze nam już znani Dawid Murek i Łukasz Wiese, a wspierać ich na pozycji libero będą Michał Żurek i Tomasz Bonisławski.
W tym roku to październik był miesiącem, w którym zawodnicy mieli najwięcej pracy przed zbliżającym się sezonem ligowym. Treningi i mecze sparingowe są etapem przygotowującym i zarazem budującym formę przed walką o najważniejsze punkty w fazie zasadniczej. Spotkania ligowe będą niezwykle trudne i każdy wywalczony punkt będą na wagę złota, ponieważ ze względu na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie, terminarz rozgrywek uległ zmianie i zespoły nie będą już walczyć w play-offach.
Najbliższy mecz rozpoczynający walkę o pierwsze ligowe punkty siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz stoczą w Olsztynie z drużyną Andrei Gardiniego, którą pokonali 3:1 podczas wrześniowego turnieju w Rypinie. Od tamtego spotkania minęło kilka tygodni. Po drugiej stronie siatki staną byli zawodnicy naszego klubu: Marcin Waliński, Paweł Woicki oraz Miłosz Zniszczoł, ale na czas zbliżającego się spotkania mamy nadzieję, że nasi siatkarze sentymenty zostawią w szatni. O tym kto odniesie pierwsze zwycięstwo w sezonie i będzie się cieszył z wygranej, dowiemy się w poniedziałek późnym wieczorem.
Indykpol AZS Olsztyn - Łuczniczka Bydgoszcz
02.11.1015, godzina 20.30
Hala Urania, Olsztyn
Transmisja w Polsacie Sport