Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Druga porażka, kończymy na 14. miejscu

Rewanżowy mecz o 13. miejsce rozegraliśmy w Sosnowcu. W nim znacznie lepsi okazali się będzinianie, wygrywając 3:0 i zapewniając sobie bezpieczne utrzymanie w lidze. 

Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry, chociaż cieniem na dyspozycji obu drużyn kładły się błędy – 4:4. Dopiero atak Marcina Walińskiego, a potem as serwisowy Jakuba Peszko wyprowadził będzinian na prowadzenie 7:4. Przy stanie 8:4 o czas poprosił trener Jakub Bednaruk. Po nim wciąż na prowadzeniu utrzymywali się gospodarze, a bydgoszczanie mieli problem z wyprowadzeniem punktowego ataku – 13:8. Po stronie rywali prym w ataku wiódł Araujo – 14:8. Złą passę przerwał dopiero atak Filipiaka. W decydującym fragmencie seta gospodarze pewnie zmierzali po zwycięstwo, a pojedyncze akcje Filipiaka i Gorchaniuka nie odmieniły oblicza seta – 15:10, 17:12. W samej końcówce zbliżyliśmy się do rywali na 4 „oczka” po atakach Ananieva, co zmusiło trenera Będzina do wzięcia czasu. Atak Walińskiego zakończył partię.

Również od początku drugiego seta zespoły grały punkt za punkt. Ponownie na prowadzenie będzinian wyprowadzil trudny serwis Peszko, ale siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz nie dali za wygraną. Po atakach Sacharewicza i Ananieva na tablicy wyników pojawił się remis – 7:7. Skuteczna gra na skrzydłach pozwoliła gospodarzom wyjść na prowadzenie – 10:7 i wówczas o czas poprosił trener Jakub Bednaruk. Wpłynął on pozytywnie na grę bydgoszczan, którzy po ataku Gorchaniuka tracili już tylko punkt – 13:14. W kolejnych akcjach nie mogliśmy znaleźć sposobu na zatrzymanie ataków Araujo – 16:13. Przy serwisie Sacharewicza udało nam się niemal odrobić straty w decydującym fragmencie seta – 17:16. Końcówkę partii koncertowo rozegrali gospodarze, a bydgoszczanie seriami popełniali błędy. Kiwka Seifa dała zwycięstwo będzinianom w drugim secie.

Początek trzeciego seta należał do gospodarzy, którzy dzięki pewnej grze blokiem prowadzili 5:2. Dopiero atak Filipiaka przerwał złą passę, a blok Sacharewicza zniwelował stratę do dwóch punktów – 7:5. Wciąż jednak nie do zatrzymania był Araujo i to będzinianie utrzymywali się na kilkupunktowym prowadzeniu – 10:7. Błędy w grze gospodarzy sprawiły, że ich przewaga z malała do dwóch „oczek”, ale wciąż to oni do minowali na boisku. Nie pomogły także przerwy wzięte przez trenera Bednaruka – 14:10. Po czasie blokiem popisał się Ratajczak, a chwilę później siatkarze Łuczniczki nie przyjęli serwisu Peszko – 16:10. Będzinianie nie wypuścili takiej przewagi z rąk, wygrywając 25:20. 

MKS Będzin – Łuczniczka Bydgoszcz 3:0
(25:19, 25:19, 25:20)

MKS Będzin: Waliński, Ratajczak, Seif, Grzechnik, Peszko, Araujo, Potera (libero).
Łuczniczka Bydgoszcz: Goas, Ananiev, Gorchaniuk, Filipiak, Sacharewicz, Szalacha, Kowalski A. (libero) oraz Gryc, Sieńko, Bieńkowski, Akala. 

2018-04-22:1973 Napisane przez: redakcja

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem