Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania trenerzy umówili się na rozegranie czterech setów. W trzech pierwszych tryumfowali nasi rywale. Czwarty na swoją korzyść rozstrzygnęli bydgoszczanie.
Obaj trenerzy od początku spotkania desygnowali do gry nominalnie wyjściowe szóstki. Warto zwrócić uwagę, iż po stronie Transferu od pierwszej piłki na boisku pojawił się Miłosz Zniszczoł. W ustawieniu z Pawłem Woickim, Carsonem Clarkiem, Wojciechem Jurkiewiczem, Marcinem Walińskim, Garrettem Muagututią, Tomaszem Bonisławskim i wspomnianym wcześniej Zniszczołem, rozegraliśmy dwa sety. Już w trakcie drugiej partii trener Vital Heynen wprowadzał do gry zmienników: Maikela Salasa, Bartosza Janeczka czy Jana Nowakowskiego. To właśnie Kubańczyk rozgrywał przez kolejne dwa sety. Na środku w trzecim secie pozostał także Nowakowski, a na przyjęciu zameldował się Łukasz Wiese, zmieniając Muagututię.
Dobry mecz rozegrał Jurkiewicz, zdobywając siedem punktów (75%), w tym jeden blokiem. Liderem drużyny był jednak Waliński, który atakował 30 razy, notując 53% skuteczności. Do swojego dorobku dołożył jeden punkt blokiem i jeden zagrywką. Bardzo podobnie w porównaniu z pierwszym meczem wypadł Łukasz Wiese. Zbijał na poziomie 42% i raz punktował blokiem. Słabsze spotkanie mają za sobą obaj Amerykanie. Carson Clark atakował ze skutecznością 28% (7/25), a z kolei Garrett Muagututia na poziomie 33% (5/15).
Skuteczność zespołu na przestrzeni meczu wyniosła 45%. Po błędach w tym elemencie oddaliśmy rywalom pięć punktów. Sześć „oczek” zapisaliśmy na swoim koncie w bloku, dwa zagrywką. W polu serwisowym popełniliśmy jednak 15 błędów. Najczęściej – cztery razy – mylił się Clark. Spotkanie zakończyliśmy z przyjęciem na poziomie 45%, z czego 28% perfekcyjnego.
Po stronie ekipy z Berlina dobrze zaprezentował się Kromm, który atakował na poziomie 57%, dwukrotnie punktował zagrywką i dwukrotnie blokiem. Dobry mecz zagrał także znany polskim kibicom Lisinac. Uzyskał 64% skuteczność w ataku (9/14) oraz zdobył cztery „oczka” blokiem. Cały zespół zdobył tym elementem 14 punktów. Z kolei skuteczność zespołu na przestrzeni meczu wyniosła 50%. Gospodarze dziewięciokrotnie mylili się w ataku oraz piętnastokrotnie w zagrywce. Popisali się siedmioma asami serwisowymi. Piłki przyjmowali natomiast na poziomie 52%, z czego 26% dograli perfekcyjnie.
Po wczorajszym sparingu, nasi siatkarze wrócili do kraju. Dziś mają dzień wolny. Jutro ponownie zameldują się na treningu i będą kontynuować przygotowania do meczu z Lotosem Treflem Gdańsk, który już 5 marca! Przypominamy, iż sprzedaż biletów na to spotkanie ruszyła w dniu wczorajszym.
Berlin Recycling Volleys – Transfer Bydgoszcz 3:1
(25:17, 25:21, 25:17, 21:25)
Składy:
Berlin Recycling Volleys: Touzinski (12), Shoji (5), Kromm (17), Fischer (2), Carroll (11), Lisinac (13), Kristof (libero) oraz Spirovski (3), Sikiric (3), Hecht (6), Schott (1),
Transfer Bydgoszcz: Jurkiewicz (7), Zniszczoł (2), Waliński (18), Woicki, Clark (8), Muagututia (5), Bonisławski (libero) oraz Salas (3), Janeczek (4), Wiese (6), Nowakowski (2).