Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Drugi mecz także dla rywali

Bydgoszczanie wrócili do Polski po dwóch meczach kontrolnych w Niemczech. W pierwszym sparingu górą byli siatkarze z Berlina, którzy zwyciężyli 3:2. Wczoraj również lepsi okazali się gospodarze, którzy tym razem wygrali 3:1.

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania trenerzy umówili się na rozegranie czterech setów. W trzech pierwszych tryumfowali nasi rywale. Czwarty na swoją korzyść rozstrzygnęli bydgoszczanie.

Obaj trenerzy od początku spotkania desygnowali do gry nominalnie wyjściowe szóstki. Warto zwrócić uwagę, iż po stronie Transferu od pierwszej piłki na boisku pojawił się Miłosz Zniszczoł. W ustawieniu z Pawłem Woickim, Carsonem Clarkiem, Wojciechem Jurkiewiczem, Marcinem Walińskim, Garrettem Muagututią, Tomaszem Bonisławskim i wspomnianym wcześniej Zniszczołem, rozegraliśmy dwa sety. Już w trakcie drugiej partii trener Vital Heynen wprowadzał do gry zmienników: Maikela Salasa, Bartosza Janeczka czy Jana Nowakowskiego. To właśnie Kubańczyk rozgrywał przez kolejne dwa sety. Na środku w trzecim secie pozostał także Nowakowski, a na przyjęciu zameldował się Łukasz Wiese, zmieniając Muagututię.

Dobry mecz rozegrał Jurkiewicz, zdobywając siedem punktów (75%), w tym jeden blokiem. Liderem drużyny był jednak Waliński, który atakował 30 razy, notując 53% skuteczności. Do swojego dorobku dołożył jeden punkt blokiem i jeden zagrywką. Bardzo podobnie w porównaniu z pierwszym meczem wypadł Łukasz Wiese. Zbijał na poziomie 42% i raz punktował blokiem. Słabsze spotkanie mają za sobą obaj Amerykanie. Carson Clark atakował ze skutecznością 28% (7/25), a z kolei Garrett Muagututia na poziomie 33% (5/15).

Skuteczność zespołu na przestrzeni meczu wyniosła 45%. Po błędach w tym elemencie oddaliśmy rywalom pięć punktów. Sześć „oczek” zapisaliśmy na swoim koncie w bloku, dwa zagrywką. W polu serwisowym popełniliśmy jednak 15 błędów. Najczęściej – cztery razy – mylił się Clark. Spotkanie zakończyliśmy z przyjęciem na poziomie 45%, z czego 28% perfekcyjnego.

Po stronie ekipy z Berlina dobrze zaprezentował się Kromm, który atakował na poziomie 57%, dwukrotnie punktował zagrywką i dwukrotnie blokiem. Dobry mecz zagrał także znany polskim kibicom Lisinac. Uzyskał 64% skuteczność w ataku (9/14) oraz zdobył cztery „oczka” blokiem. Cały zespół zdobył tym elementem 14 punktów. Z kolei skuteczność zespołu na przestrzeni meczu wyniosła 50%. Gospodarze dziewięciokrotnie mylili się w ataku oraz piętnastokrotnie w zagrywce. Popisali się siedmioma asami serwisowymi. Piłki przyjmowali natomiast na poziomie 52%, z czego 26% dograli perfekcyjnie.

Po wczorajszym sparingu, nasi siatkarze wrócili do kraju. Dziś mają dzień wolny. Jutro ponownie zameldują się na treningu i będą kontynuować przygotowania do meczu z Lotosem Treflem Gdańsk, który już 5 marca! Przypominamy, iż sprzedaż biletów na to spotkanie ruszyła w dniu wczorajszym.

Berlin Recycling Volleys – Transfer Bydgoszcz 3:1
(25:17, 25:21, 25:17, 21:25)

Składy:
Berlin Recycling Volleys: Touzinski (12), Shoji (5), Kromm (17), Fischer (2), Carroll (11), Lisinac (13), Kristof (libero) oraz Spirovski (3), Sikiric (3), Hecht (6), Schott (1),
Transfer Bydgoszcz: Jurkiewicz (7), Zniszczoł (2), Waliński (18), Woicki, Clark (8), Muagututia (5), Bonisławski (libero) oraz Salas (3), Janeczek (4), Wiese (6), Nowakowski (2).

2014-02-26:2539 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 20
Benny
dodano: 2014-02-27 17:33:45
@niewierzący-po pierwsze to nie są żadne moje marzenia, po drugie w ktorym momencie nazwalem Clarka idealem? nie mam watpliwosci że nim nie jest, a na pewno nie w obecnej dyspozycji. po prostu moim zdaniem LŚ w jego wykonaniu to nie był przypadek. i nie mam zamiaru ciągnąć tej dyskusji, jeżeli chcesz to hejtuj sobie dalej
op
dodano: 2014-02-27 17:11:36
Ale kurcze, na zakończeniu sezonu 2012/2013 w Galerii Pomorskiej podeszłam do Kipka i się spytałam czy on nie odejdzie tak jak Wrona, Antiga, Konar, Masny, a on powiedział że ma jeszcze rok kontraktu więc teraz nie wiem, byłam przekonana że tylko ten sezon będzie chyba że na początku tego sezonu przedłużył o rok. Hm. :) Oczywiście, że nie wyklucza jego odejścia, bo np Konarski miał kontrakt jeszcze na ten sezon, ale dostał "super ofertę" od MISTRZA POLSKI (podkreślam to jak i Dawid Konarski) więc nie miał nad czym się zastanawiać i odszedł do lepszego klubu..
ala
dodano: 2014-02-27 15:40:28
zgadza się, Kipek ma ważny kontrakt jeszcze przez rok. co jednak wcale nie wyklucza jego odejścia
matjol
dodano: 2014-02-27 15:32:12
To do kiedy ma kontrakt chyba nie do końca ma znaczenie co pokazał chociażby Konar
yolo
dodano: 2014-02-27 15:26:54
@op-niestety ale jesteś źle poinformowana xd
Ania
dodano: 2014-02-27 13:11:32
Oczywiście zwracałam się do niewierzącego.
Ania
dodano: 2014-02-27 13:04:23
Z większością Toich zarzutów można się zgodzić, no może oprócz tej dynamiki. Pytanie jest jedno: powodem takiego stanu rzeczy jest brak formy czy brak umiejętnosci/porządnego technicznego wyszkolenia?
ja
dodano: 2014-02-27 08:34:17
najlepiej niech się wypowie admin na ten temat bo nie ma co gdybać
op
dodano: 2014-02-27 06:16:06
@yolo, nie bo na pożegnaniu zespołu w Galerii na koniec sezonu 2012/2013 pytałam się na ile jeszcze ma kontrakt, a on że jeszcze tylko rok, więc do końca tego sezonu.
yolo
dodano: 2014-02-26 22:30:42
@op-Marcin Waliński ma kontrakt jeszcze ważny na następny rok.
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem