Obaj trenerzy przyjęli różne taktyki na to spotkanie. Szkoleniowiec niemieckiej drużyny postanowił całe spotkanie rozegrać jedną szóstą, z kolei trener Vital Heynen wprowadził trzy zmiany po dwóch pierwszych setach. Na parkiecie nie pojawili się tylko: Wojciech Jurkiewicz, Marcin Waliński i Carson Clark.
Dwa pierwsze sety toczyły się pod dyktando bydgoszczan. Świetnie grę prowadził Maikel Salas. Graliśmy na bardzo wysokiej skuteczności w ataku (62% i 50%), nieźle w bloku i w zagrywce. W dwóch setach popisaliśmy się sześcioma asami serwisowymi. Dobrze zaprezentował się Garrett Muagututia, który atakował na poziomie 64% i do swojego dorobku punktowego dołożył dwa asy. Całe spotkanie rozegrał dawno nie widziany w pełnym wymiarze Tomasz Wieczorek. Zdobył dziesięć „oczek”, po jednym w zagrywce i w bloku, osiem w ataku (53%). Nieźle w tym elemencie spisał się także Marcin Wika, który również mecz rozpoczął w wyjściowym składzie i rozegrał cały pojedynek. Marcin zbijał na poziomie 54% (14/26), dokładając jeden blok i jednego asa. Szansę na zaprezentowanie się otrzymał także Łukasz Wiese, który na parkiecie zameldował się od początku trzeciej partii. Zdobył 11 punktów przy skuteczności 42%. Popisał się dwoma blokami i jednym asem serwisowym. Cały mecz rozegrał także Bartosz Janeczek, który był najbardziej obciążonym siatkarzem w naszej drużynie. Zbijał 48 razy, notując 31% skuteczności.
Na uwagę zasługuje jednak zmiana, który nastąpiła na środku siatki po zakończeniu drugiego seta. Jana Nowakowskiego (trzy punkty w dwóch setach) zastąpił Miłosz Zniszczoł. Po wielu tygodniach przerwy nasz środkowy wrócił na boisko i to w bardzo dobrym stylu. Miłosz zapisał na swoim koncie 11 „oczek”. Atakował ze skutecznością 62%, dwukrotnie punktował blokiem i raz zagrywką.
Ogólna skuteczność całej drużyny na przestrzeni meczu wyniosła 44%. Po błędach w tym elemencie oddaliśmy przeciwnikom 15 punktów. Zdobyliśmy dziewięć „oczek” blokiem i 10 zagrywką. Myliliśmy się z kolei w polu serwisowym 15 razy. Spotkanie zakończyliśmy z przyjęciem na poziomie 40%, przy czym 25% perfekcyjnego.
Po stronie ekipy z Berlina najlepiej spisał się Sikiric, który zdobył 20 punktów przy skuteczności 46%. Pięć „oczek” mniej zapisał na swoim koncie Fischer: po trzy zagrywką i blokiem oraz dziewięć atakiem (69%). Goście atakowali na poziomie 38%, myląc się w tym elemencie 12 razy. Oddali nam także 20 punktów po błędach w zagrywce. Popisali się z kolei 12 blokami. Ogólne przyjęcie wyniosło 42%, przy czym 23% piłek dograli perfekcyjnie.
Dziś wieczorem drugi mecz sparingowy obu zespołów, po którym bydgoszczanie wrócą do Polski.
Berlin Recycling Volleys – Transfer Bydgoszcz 3:2
(16:25, 15:25, 25:18, 28:26, 22:20)
Składy:
Berlin Recycling Volleys: Spirovski (11), Fischer (15), Sikiric (20), Kuhner (8), Hecht (8), Schott (12), Kristof (libero),
Transfer Bydgoszcz: Wika (16), Salas (2), Janeczek (17), Wieczorek (10), Nowakowski (3), Muagututia (9), Bonisławski (libero) oraz Zniszczoł (11), Wiese (11), Woicki.