W 1 secie przy stanie 3:2 Dawid Konarski popsuł zagrywkę, a kolejne 4 punkty rywale zdobywali dzięki kontrom znakomicie dysponowanego reprezentanta Czech Konecnego. Po przerwie technicznej (4:8), jego trzy atomowe zagrywki na Siltalę i Andrzejewskiego oraz autowy atak Konarskiego dały prowadzenie Francuzom 11:4. Z kolejnych 5 punktów dla naszego zespołu, trzy były "dziełem" mylących się rywali. Gdy Koneccy posłał kolejnego asa, jego zespół prowadził już 20:9. Podopieczni Waldemara Wspaniałego nie zamierzali się jednak poddać. Na zagrywce spisywał się nieźle Martin Sopko, w kontrach Antii Siltala, bydgoszczanie zaczęli skutecznie blokować i gonić rywali (14:21, 16:22, 21:24). Do wyrównania zabrakło trochę szczęścia.
Druga partia była już popisowa w wykonaniu naszego zespołu. Funkcjonowała zagrywka, blok, gra w obronie i od pierwszej przerwie technicznej rosła przewaga - 8:6, 12:6, 17:9. Bydgoski szkoleniowiec po raz pierwszy poprosił, gdy jego zawodnicy pozwolili Francuzom odrobić straty (20:16). Efekt był konkretny - pięć punktów z rzędu i wygranie seta.
Trzecia partia nie zaczęła się najlepiej. Mający w swoim składzie Brazylijczyka Rafaela Redwitza (byłego rozgrywającego Resovii Rzeszów), Konecnego, reprezentanta Rumunii zespół VB Tours objął prowadzenie 9:6. Nasi siatkarze nie tylko zdołali startę odrobić, ale odskoczyć na 4 "oczka" (16:12). Niestety słabsze przyjęcie, przestój w grze, kłopoty ze skończeniem ataków spowodowały, że to rywale zdobyli tym razemkilka punktów z rzędu i obejmując prowadzenie 18:16, zdołali te dwa punkty do końca seta utzrymać.
Czwarta partia była już ich popisem. Prowadzenie 8:4, potem błędy w przyjęciu i ataku bydgoszczan, w efekcie prowadzenie VB 12:5, 16:7 i 19:8.
Trener Wspaniały, nierówną grę naszych zawodników tłumaczy - Graliśmy z mistrzem Francji, grający w Lidze Mistrzów, niestety w 4 secie popełniliśmy zbyt dużo błędów, mogliśmy prowadzić 2:1, mogło być wtedy inaczej.
- Solidniejsi, mocniejsi i sprytniejsi byli Francuzi - skomentował krótko to spotkanie Mariusz Szyszko, były zawodnik AZS Olsztyn i reprezentacji Polski, obenie prezes Indykpolu/AZS UWM Olsztyn, który komentował mecz dla TVP Sportu.
Jutro Delecta w Iławie zmierzy się z gospodarzami turnieju AZS Olsztyn, a w niedzielę w Ostródzie z Dynamem/Jantar Kaliningrad.
W drugim ciekawym i bardzo zaciętym spotkaniu AZS Olsztyn pokonał Dynamo/Jantar Kailiningrad 3:2 (25-22, 26-28, 24-26, 25-18, 15-8)
Delecta: Masny, Sopko, Wrona, Konarski, Siltala, Jurkiewicz, Andrzejewski (libero); na zmiany Pieczonka, Szymański, Lipiński