Niedzielny mecz dla kilku siatkarzy Łuczniczki Bydgoszcz był oficjalnym debiutem przed bydgoską publicznością. Jednym z nich był atakujący Paweł Gryc, który okazał się najlepiej punktującym siatkarzem naszego zespołu. - Debiut na hali podczas tego spotkania był czymś niesamowitym. Jak przed każdym meczem, na początku odczuwam stres, ale mija on gdy już wchodzę na halę i oddaje się temu co kocham całym sercem – powiedział siatkarz Łuczniczki.
W pierwszym secie bydgoscy siatkarze nawiązali wyrównaną walkę z rywalami, przegrywając ostatecznie 22:25. W drugiej i trzeciej partii wyraźnie lepsi okazali się siatkarze ONICO Warszawa, zwyciężając do 18. - Moim zdaniem trochę się zagubiliśmy w sobie i zaczęliśmy walczyć sami ze sobą. Dużo naszych błędów skumulowało to, że warszawianie "odskoczyli" na kilka punktów, a na poziomie tych rozgrywek nie można sobie na to pozwolić – powiedział Gryc.
Już w środę czeka nas kolejny mecz. W Katowicach zmierzymy się z GKS-em, który w pierwszej kolejce 3:1 pokonał Cerrad Czarnych Radom. - Jedziemy walczyć o trzy punkty, mam nadzieję, że #BydziaDobrze.
Gryc: zaczęliśmy walczyć sami ze sobą
Siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz nie zdołali w pierwszym meczu nowego sezonu pokonać drużyny Onico Warszawa. - Moim zdaniem trochę się zagubiliśmy w sobie i zaczęliśmy walczyć sami ze sobą – powiedział po meczu, atakujący Paweł Gryc.
2017-10-02:2133