Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Koniec rundy w Częstochowie

Już jutro nasz zespół czeka ostatni mecz rundy zasadniczej. W Częstochowie zmierzymy się z miejscowym Tytanem AZS. Jeśli chodzi o naszą drużynę, wszystko jest już jasne. Zachowamy czwarte miejsce w tabeli.

Już w piątek pewnym było, iż nic nie jest w stanie odebrać podopiecznym Piotra Makowskiego czwartego miejsca w tabli. Zagrozić mogła nam już tylko drużyna Jastrzębskiego Węgla, jednak ta, w swoim ostatnim meczu rundy zasadniczej, przegrała w trzech setach z Asseco Resovią Rzeszów. Losy piątej i czwartej pozycji zostały zatem, z końcem piątkowego spotkania, rozstrzygnięte. Tak samo, jak pewnym jest, iż Asseco Resovia Rzeszów zajmie trzecie miejsce, bowiem bydgoszczanie nie mają szans na przegonienie zawodników Andrzeja Kowala, nawet w wypadku zwycięstwa za trzy punkty.

Spotkanie to jest natomiast bardzo ważne dla zespołu Tytana AZS Częstochowa. Podopieczni Marka Kardosa wciąż mają jeszcze szansę na poprawę swojego miejsca w tabeli. Aktualnie zajmują siódme miejsce, jednak mają tylko punkt straty do Farta Kielce, który zajmuje szóstą pozycję. Kielczanie przewagi nie mają już szans powiększyć, bowiem swój ostatni mecz rundy zasadniczej rozegrali w sobotę ze Skrą. Mecz w Częstochowie kończy natomiast tę fazę sezonu 2011/2012, zatem gospodarze jutrzejszego pojedynku stoją przed szansą na poprawę pozycji, co jednocześnie pozwoli im uciec od walki w pierwszej rundzie play-off z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Ich rywalem byłaby Asseco Resovia Rzeszów.

Odniesienie zwycięstwa w tym spotkaniu nie będzie jednak łatwym zadaniem. Bydgoszczanie prezentują się ostatnio bardzo dobrze. Wprawdzie przegrali mecz ze Skrą Bełchatów, jednak później było już lepiej. Wywieźli punkt z Kędzierzyna-Koźla, a na własnym parkiecie pokonali po bardzo ciekawym starciu, ekipę Asseco Resovii Rzeszów, inkasując dwa punkty. Wygrana ta była tym cenniejsza, iż nasz zespół musiał sobie radzić bez kapitana – Wojciecha Jurkiewicza. Absencja ta wymusiła na trenerze Piotrze Makowskim zmiany w szóstce. W wyjściowym składzie musiał pojawić się Michał Cerven, co jednocześnie sprawiło, iż w kwadracie dla rezerwowych stanął Antti Siltala, a jego miejsce na boisku zajął Marcin Wika. Świetne zmiany dla Michała Cervena dawał jednak Łukasz Owczarz, któremu Stephane Antiga przekazał po zakończonym pojedynku, z Asseco Resovią, statuetkę MVP. Taka wygrana na pewno jeszcze bardziej podbudowała zespół, a dodatkowo w jutrzejszym starciu nasi zawodnicy mogą zagrać spokojnie i na luzie, co może sprawić, iż będą jeszcze groźniejsi.

Presja i szansa, jaką mają gospodarze może natomiast odbić się na ich grze. Dodatkowo w ostatniej kolejce przegrali, po bardzo wyrównanym boju, z akademikami ze stolicy. Pomimo to jednak jutro na pewno będą groźni, bowiem wielkim atutem częstochowian jest zawsze ich własna hala i żywiołowo dopingujący kibice.

W pierwszym starciu między tymi zespołami, rozgrywanym w Bydgoszczy, górą byli siatkarze Delecty, którzy odprawili rywala z kwitkiem, nie pozwalając mu na wygranie nawet seta. Nasz zespół zwyciężył wtedy w 70 minut, popisując się aż dziesięcioma asami serwisowymi. Psychologiczna przewaga leży zatem po naszej stronie. Jak będzie okaże się jednak jutrzejszego wieczoru.

Tytan AZS Częstochowa – Delecta Bydgoszcz
7.03.2012, godzina 18:00
Hala Polonia, Częstochowa

2012-03-04:1374 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem