Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
LOTOS Trefl drugim rywalem Transferu

Przed siatkarzami Transferu Bydgoszcz niezwykle ważne spotkanie. Już w poniedziałek zmierzą się w Gdańsku z miejscowym Lotosem Treflem. Będzie to pojedynek w ramach drugiej kolejki PlusLigi. Obie ekipy mają ten sam cel – wygrać.

Nieudana inauguracja we własnej hali
Meczu otwarcia z AZS-em Częstochowa na pewno nie zaliczymy do udanych. Nie tak miała wyglądać nasza gra i wynik, jakim zakończyło się to spotkanie. Bydgoszczanie liczyli na dobry początek i pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością. Ostatecznie jednak pojedynek nie potoczył się po naszej myśli i sztuka powtórzenia wyniku sprzed roku na inaugurację rozgrywek, niestety się nie powiodła. Goście wywieźli z Bydgoszczy trzy punkty, a nam pozostało wyciągnięcie wniosków z przegranej i jak najlepsze przygotowanie się do drugiego meczu.

Tydzień przygotowań
Przez ostatni tydzień nasi siatkarze pod czujnym okiem trenera Mariana Kardasa intensywnie trenowali przed meczem drugiej kolejki PlusLigi. W środę w ramach zajęć rozegrali mecz sparingowy z pierwszoligowym zespołem Krispolu Września. Nasz szkoleniowiec cieszył się przede wszystkim z dużego zaangażowania drużyny, która bardzo poważnie podeszła do sparingu. Kolejne dni upłynęły na standardowych przygotowaniach do meczu i analizie gry przeciwnika. W niedzielę nasz zespół wyjechał do Gdańska, gdzie wieczorem odbędzie trening, by w poniedziałek stanąć do walki z Treflem...

….z Treflem, który również pierwszego meczu nie zaliczy do udanych, jednak w przeciwieństwie do naszych siatkarzy, gdańszczanie przegrali na wyjeździe. Tym samym poniedziałkowy mecz z siatkarzami Transferu będzie dla nich inauguracją sezonu we własnej hali. W premierowym spotkaniu sezonu 2013/2014 przegrali z PGE Skrą Bełchatów 1:3, będąc słabszym od rywali niemal w każdym elemencie. Szczególnie w bloku i w ataku gospodarze osiągnęli największą przewagę. Podopieczni Radosława Panasa atakowali na poziomie 40%, przy 54% rywali. Blokiem punktowali ośmiokrotnie, natomiast gracze Skry aż 17 razy. Gdańszczanie swoją grę oparli na dwóch zawodnikach: Jakubie Jaroszu i Wojciechu Żalińskim, którzy atakowali odpowiednio: 39 i 37 razy. Żaliński robił to skuteczniej od swojego kolegi, bo na poziomie 41%. Warto jednak podkreślić bardzo dobrą postawę środkowych, którzy zbijali bardzo często i w większości z pozytywnym skutkiem.

Kto zanotuje pierwsze zwycięstwo?
Poniedziałkowy mecz przyniesie którejś z drużyn pierwszą wygraną w lidze. O tym, kto będzie się z niej cieszył, przekonamy się późnym wieczorem, bowiem początek spotkania zaplanowano na godzinę 19:30. Ciekawie zapowiadają się pojedynki na poszczególnych pozycjach. Choćby na ataku, gdzie naprzeciw siebie staną Bartosz Janeczek i Jakub Jarosz. Obaj wrócili w tym roku do Polski, chcąc przypomnieć się polskim kibicom i pokazać się z jak najlepszej strony. Czy duet: Marcin Wika – Yasser Portuondo okaże się lepszy od Wojciecha Żalińskiego i Krzysztofa Wierzbowskiego? Jak na tle doświadczonego libero Pawła Ruska, wypadnie nasz młody Tomasz Bonisławski? Który rozgrywający: Maikel Salas Moreno czy Grzegorz Łomacz, okaże się większym sprytem i poprowadzi swój zespół do wygranej? Tego dowiemy się już w poniedziałek! Ściskajcie kciuki za naszych siatkarzy! Wierzymy w pierwsze zwycięstwo!

Oczywiście relację live z tego meczu możecie śledzić na naszej stronie internetowej!


LOTOS Trefl Gdańsk – Transfer Bydgoszcz
21.09.2013, godzina 19:30
Hala Ergo Arena, Gdańsk

Relacja live: www.transferbydgoszcz.pl

2013-10-20:2246 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 15
BKS Chemik
dodano: 2013-10-22 08:54:25
Nie zgadzam się z tobą pepsi nie prawdą jest że nie mamy 2 atakującego i 2 rozgrywającego. tylko trzeba po protu dać im szansę na grę ale jak na razie to Sieńko siedzi nieustannie w kwadracie a Filipiaka nie ma w 12. Ja bym się skusił nad oceną trenera dlaczego tak postępuję, że nie daje się ogrywać naszym młodym zawodnikom. Wiese przyssał się już do kwadratu to samo z Sieńką, Filipiak po za meczową 12 czasami Nowakowski wejdzie na blok ale uważam ze Wieczorek lepszy jest na zadaniową zmianę. Panie trenerze po co nam 4 środkowych w 12 i tak ich nigdy nie wykorzystamy? Chyba że Wieczorek jest 2 atakującym???
pepsi
dodano: 2013-10-22 08:19:57
to, że drugi atakujący to ja wiem i bez tego, że Janeczek gra padakę - prawie wszystkie zespoły mają zmiennika na tej pozycji, który mógłby wejść na podwójną zmianę. no tak, tylko u nas na podwójną zmianę nie ma ani atakera, ani rozgrywacza. a rozgrywacz jeszcze bardziej potrzebny od drugiego prawoskrzydłowego.
kibic
dodano: 2013-10-21 22:58:13
masakra szkoda walińskiego
H0-H0-H0
dodano: 2013-10-21 21:52:17
Fantastycznie za to gra nasz drugi Felipe Fonteles - Yasser PORTUONDO co atakuje z siłą konia :) Dzisiaj zdobył w meczu aż 1 (!) punkt w ataku (20% skuteczności) przy jednym ataku zablokowanym i jednym zepsutym. Myślę, żeprzy naszym "czarnym koniu" Włazły, Sokołow i Muserski się chowają :) Za to przyjmującym też jest wybitnym - aż 14% przyjęcia perfekcyjnego - myślę, że tytuł MVP sezonu ma zaklepany! :) Brawo prezesie Sieńko za transfer stulecia!!! :)))
fan prezesa:)
dodano: 2013-10-21 21:52:17
Gratulacje. Całe szczęście, że prezes zagwarantował poziom sportowy jaki mieliśmy w ubiegłym sezonie. Idziemy na mistrza.
romek
dodano: 2013-10-21 21:46:40
Lepiej niech sciagna woickiego
do pepsi
dodano: 2013-10-21 20:27:47
i tak jak mówiłem Janeczek gra dziś padakę... potrzebny od zaraz 2 atakujący...
pepsi
dodano: 2013-10-21 18:48:59
kibic -> jest takie powiedzenie, z którym swoją drogą nie do końca się zgadzam, że są małe kłamstwa, duże kłamstwa i statystyka. albo inne - że statystycznie człowiek i pies mają po trzy nogi. ja statystyki widziałem, ale widziałem też mecz. mecz, w którym Janeczek ciągle się męczył z niedociągniętymi, przerzuconymi, zbyt wolnymi lub zbyt niskimi piłkami od naszego kubańskiego wirtuoza psia jego mać. takie wystawiactwo potrafiłoby rozregulować i Sokołowa, także niedziwne, że w końcu Janeczek zaczął się mylić i z piłek na pojedynczym bloku. zrzucanie większości winy na Janeczka w tej sytuacji jest jak - znowu posłużę się mądrością ludową - w tym przysłowiu: kowal zawinił, cygana powiesili.
kibic
dodano: 2013-10-21 18:29:59
Janeczek pozytywnie??? Pepsi czy ty potrafisz analizować statystyki??? Przecież Janeczek miał więcej błędów własnych tzn. blok i atak w aut bez bloku niż zdobytych punktów. Jak dla mnie to tak samo słabo zagrał jak nasi zawodnicy z Kuby...
pepsi
dodano: 2013-10-21 18:00:06
ziomek -> z takim rozgrywaczem to przypuszczam na jedno by wyszło. oczywiście też bym wolał Jarosza i przypuszcza, że w przekroju całego sezonu okaże się w swojej ekipie pewniejszy, ale na razie Janeczek mnie zaskoczył pozytywnie.
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem