Drugi dzień Memoriału rozpoczął się od pojedynku Serbów z Bułgarami. Serbowie we wtorek pokonali w tie-breaku Belgów, natomiast Bułgarzy ograli nasz zespół również w pięciu setach. Tym samym jasne było, że już tylko jedna z tych drużyn pozostanie z „czystym” kontem. Mecz lepiej rozpoczęli Bułgarzy, którzy zwyciężyli w premierowej odsłonie 25:20. Szybko jednak na tablicy wyników ponownie mieliśmy remis, bowiem Serbowie zrewanżowali się rywalom i pewnie zwyciężyli drugą partię 25:16. Ci nie pozostali im dłużni i choć to podopieczni trenera Grbicia lepiej rozpoczęli seta, z wysoką przewagą zakończyli go Bułgarzy – 25:14. Serbowie raz jeszcze wyrównali stan meczu, ale w zaciętym piątym secie lepsi okazali się siatkarze trenera Konstantinowa wygrywając 16:14.
Bułgaria – Serbia 3:2
(25:20, 16:25, 25:14, 22:25, 16:14)
Składy zespołów:
Bułgaria: Skrimow, Seganow, Josifow, Todorow, Penczew, Sokołow, Iwanow (libero) oraz Ananiew, Łapkow, Manczew i Gocew,
Serbia: U. Kovacević, Stanković, Katić, Dokić, Brdjović, Podrascanin, Rosić (libero) oraz Ivović, Lisinac i Jovović.
***
W drugim meczu biało-czerwoni podejmowali Belgów. Spotkania nie rozpoczęliśmy zbyt udanie. W premierowej partii znacznie lepiej radzili sobie nasi przeciwnicy, którzy zwyciężyli 25:20 po nieudanej zagrywce Buszka. To były jednak tylko złe miłego początku. Od drugiego seta Polacy przejęli inicjatywę na boisku. Trener Antiga mógł pozwolić sobie na wprowadzanie zmian, dając szansę gry niemal wszystkim zawodnikom. Drugiego seta zwyciężyliśmy 25:16, a trzeciego 25:20, oba kończąc udanymi blokami. W czwartej odsłonie natomiast ostatni punkt zdobył powracający po bardzo długiej przerwie – Piotr Nowakowski (25:22).
Polska – Belgia 3:1
(20:25, 25:16, 25:20, 25:22)
Składy:
POLSKA: Łomacz, Kurek, Kłos, Bieniek, Mika, Buszek, Zatorski (libero) oraz Konarski, Drzyzga, Szalpuk, Możdżonek, Nowakowski, Gacek (libero),
Belgia: Klinkenberg, Verhees, Van de Voorde, Valkiers, Baetens, Ribbens (libero) oraz Depovere, Lecat, Kindt, Van de Velde, Cox.