Polacy bardzo źle rozpoczęli spotkanie przeciwko kadrze Włoch. Gra zupełnie nie układała się po naszej myśli. Przed pierwszą piłką drugiej partii wszyscy kibice mieli ogromne wątpliwości, co do jakości gry, jaką zaprezentuje nasz zespół. Styl był jednak zupełnie inny, niż w premierowej partii - „Najważniejsze, że po tym pierwszym secie zdołaliśmy wrócić do meczu. Bardzo ważne, byśmy następne spotkanie zaczęli od razu tak, jak graliśmy od drugiego seta. Myślę, że to najważniejszy punkt tego wczorajszego meczu z Włochami. Kolejny raz pokazaliśmy, że możemy odwrócić losy meczu. Z Amerykanami się nie udało, ale na szczęście z Włochami zgarnęliśmy trzy punkty” - komentuje statystyk naszej drużyny narodowej i Transferu Bydgoszcz, Robert Kaźmierczak. Komplet punktów to także cel biało-czerwonych na jutrzejszy pojedynek - „Trzy punkty z Iranem dają nam grę w kolejnej fazie rozgrywek, więc liczymy, że jutro wygramy za trzy punkty i zapewnimy sobie awans” - dodaje.
Nasi jutrzejsi rywale są dobrze znani podopiecznym Stephana Antigi, bowiem mierzyliśmy się z nimi w rozgrywkach Ligi Światowej. Nastroje w zespole przed tym pojedynek są dobre - „Nastroje są bardzo dobre. Musimy myśleć pozytywnie i każdy musi dać z siebie 100%, żebyśmy mogli zajść jak najwyżej. Każdy z nas o tym myśli” - nie kryje Robert Kaźmierczak.
Jak ocenił naszych przeciwników? „W Iranie jest bardzo dobry rozgrywający. Myślę, że to będzie ciekawy mecz i że powtórzy się wynik z Polski” - wspomina rozgrywki Ligi Światowej. „Umówmy się, że ten mecz w Iranie nam nie wyszedł. Ta atmosfera, gwizdy i ten cały szum w Iranie nam nie sprzyjał, ale tutaj mamy za sobą swoich kibiców, pełną halę. Z tego co wiem, to na weekend nie ma już biletów. Liczą się tylko trzy punkty” - zakończył nasz statystyk.
A poniżej typy Roberta na najbliższe pojedynki:
Argentyna – Włochy 3:1
Serbia – Francja 3:0 (tak bym chciał :) )
POLSKA – Iran 3:0
Australia – USA 3:2
Brazylia – Kanada 3:0
Finlandia – Chiny 3:2
Niemcy – Rosja 2:3
Kuba – Bułgaria 3:1