Nie udało nam się przełamać złej passy i pokonać w tie-breaku Cerradu Czarnych Radom. Czasu na analizy nie będzie wiele, bowiem już jutro zmierzymy się z Jastrzębskim Węglem, który pod początku sezonu prezentuje wysoką formę. - Przegrany taki mecz długo siedzi w pamięci i bardzo boli, bo wszystko się układało, żebyśmy prowadzili 2:0. Oczywiście nie daje to gwarancji zwycięstwa, ale inaczej się gra prowadząc 2:0 i mając ten komfort i tą przewagę niż grając tie-breaka. Trzeba to jak najszybciej wymazać, poprawić co się da, aczkolwiek w jeden dzień nie da się nic poprawić. Trzeba utrzymać koncentrację i grać cały mecz na jednym dobrym poziomie. (...) Gramy o życie, bo zamykamy rundę i chcemy ją zakończyć zwycięstwem - mówi środkowy, Mateusz Sacharewicz.
Całe "Siatkarskie Studio", dzięki uprzejmości radia Polskiego Radia "PiK" można odsłuchać poniżej: