Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Michał Masny: "Zagraliśmy świetny mecz"

To był znakomity mecz w wykonaniu siatkarzy Piotra Makowskiego. Bydgoszczanie odnieśli pewne zwycięstwo przed własną publicznością i zainkasowali trzy punkty - „Naprawdę był to świetny mecz" - mówił po tym pojedynku rozgrywający naszej drużyny, Michał Masny.

Na dobre wyszła naszej drużynie niespełna dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach. Tydzień temu na wyjeździe bydgoszczanie pokonali po niezwykle emocjonującym pojedynku ekipę Jastrzębskiego Węgla, inkasując cenne dwa punkty. Wczoraj bez straty seta, w kapitalnym stylu, pokonali natomiast akademików z Olsztyna. Czy odniesione przed tygodniem zwycięstwo nad podopiecznymi Lorenzo Bernardiego tak uskrzydliło naszych zawodników? „Nie, po prostu zagraliśmy świetny mecz, nie ważne czy wygraliśmy w Jastrzębiu..." - mówił po tym pojedynku rozgrywający naszej drużyny. Olsztynianie nawet przez moment nie zagrozili naszej drużynie. Od pierwszej do ostatniej piłki to gospodarze kontrolowali przebieg spotkania - "Oczywiście troszkę nam na to pozwolił Olsztyn, bo grali w tym meczu naprawdę źle, ale też my sami zapracowaliśmy sobie w tym spotkaniu na to, żebyśmy mogli tak właśnie grać" - komentował Michał Masny, który świetnie prowadził grę drużyny w tym pojedynku.

Bydgoszczanie zdawali sobie sprawę z problemów, jakie ma zespół z Olsztyna, jednak nastawiali się na walkę. Pojedynki z Indykpolem AZS zawsze były niezwykle wyrównane. Ważnym było zatem utrzymanie koncentracji przez cały czas trwania pojedynku - „Myślę, że to było widać. W żadnym z setów nie daliśmy im się rozwinąć. Naprawdę zagraliśmy świetny mecz. Graliśmy to co potrafimy, to co umiemy i jeszcze było trochę szczęścia, także super" - cieszył się rozgrywający naszej drużyny, który podobnie jak pozostali zawodnicy, jest w coraz wyższej formie. Już tydzień temu w starciu z ekipą Jastrzębskiego Węgla bydgoszczanie pokazali się z bardzo dobrej strony. Wczoraj tylko potwierdzili wysoką dyspozycję, będąc lepszym od rywala w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Trudno wyróżnić ten jeden, który mógł zadecydować o zwycięstwie - „Powiem tak, wygraliśmy elementem zespołowości. Co więcej mówić? Wszyscy grali dobrze, czy to Antti Siltala, czy Stephane Antiga czy Dawid Konarski, to samo obaj środkowi. Dobrze broniliśmy, czy już na bloku czy też w polu obrony, także naprawdę był to świetny mecz" - komentował zadowolony z przebiegu spotkania, Michał Masny.

Cały pojedynek trwał zaledwie 64 minuty. Gospodarze zdeklasowali rywala, zapisali na swoim koncie trzy punkty i utrzymali czwarte miejsce w tabeli. Wygrane za pełną pulę zanotowali bowiem zarówno jastrzębianie, jak i siatkarze Asseco Resovii Rzeszów. Każde „oczko" jest zatem na wagę złota, a każda wygrana daje szansę na zajęcie wysokiego miejsca po rundzie zasadniczej. Na zdobycie kolejnego kompletu punktów będzie okazja w następnym spotkaniu. Do Bydgoszczy przyjedzie bowiem Fart Kielce - „Wszyscy wiemy o co gramy i staramy się zrobić wszystko, by być cały czas w tej czwórce" - komentował podopieczny Piotra Makowskiego. Prócz meczu z Fartem, pozostaną nam jeszcze cztery pojedynki do końca rundy. Bydgoszczanie zmierzą się kolejno ze Skrą Bełchatów, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovią Rzeszów i Tytanem AZS Częstochowa, przy czym tylko w starciu z podopiecznymi Krzysztofa Stelmacha zagrają na terenie rywala. Niezwykle istotne są zatem punkty wywalczone w najbliższym meczu, jak i w każdym kolejnym. Trzecie miejsce gwarantuje bowiem zdecydowanie lepsze rozstawienie w fazie play-off - „Oczywiście później w play-offie jest to już inne granie, tam są trochę inne reguły, także jeżeli mamy skończyć na czwartym czy piątym miejscu, to nie ma to aż tak dużego znaczenia, oprócz jednego meczu u siebie, może decydującego" - zakończył Michał Masny.

Najbliższy pojedynek z ekipą Farta Kielce, bydgoszczanie rozegrają już za niespełna tydzień (w piątek). Nasi rywale w ostatniej kolejce ponieśli porażkę w Warszawie, przegrywając z miejscową Politechniką 3:2. Była to już szósta z rzędu porażka podopiecznych Grzegorza Wagnera. Nie oznacza to jednak, iż czeka nas łatwy mecz. Nasi siatkarze zrobią jednak wszystko, by zainkasować kolejne trzy punkty.

*rozmawiała Anna Falk (Delecta Bydgoszcz)

2012-02-05:1596 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem