Drużyna z pozytywnym nastawieniem podchodzi do spotkania z kędzierzyńską ZAKSĄ. Dwie ostatnie wygrane dodały naszym siatkarzom pewności siebie, ale też w żaden sposób nie uśpiły ich czujności. Zespół spodziewa się trudnego meczu, ale ma też nadzieję, że grając swoją siatkówkę i prezentując równy poziom, tak jak miało to miejsce w potyczce z Resovią, jest w stanie zwyciężyć.
W poprzednim sezonie w zespole z Kędzierzyna występował Michał Masny, dlatego też to z nim rozmawialiśmy o najbliższym spotkaniu.
Na mecze z Jastrzębskim Węglem i Resovią Rzeszów wyszliście bez kompleksów i zdobyliście komplet punktów. Wydaje się więc, że łatwiej jest się Wam zmobilizować na tych bardziej wymagających przeciwników. W starciach z Kielcami i Wieluniem tracicie punkty, a w meczach gdzie teoretycznie moglibyście ich nie zdobyć, wygrywacie.
Michał Masny: „Myślę, że w tych poprzednich meczach mieliśmy jakiś kompleks. Bardzo szkoda tego meczu w Kielcach, bo tam prawie w każdym secie prowadziliśmy pięcioma-sześcioma punktami, a w konsekwencji przegrywaliśmy końcówki w tych setach. W Wieluniu mieliśmy zły dzień. Nikt nie zagrał, tak jak powinien. Nic nam nie wychodziło i nie potrafiliśmy z tego wyjść. Taki mecz może się zdarzyć. Teraz widać, że ta nasza gra się poprawiła. Znaleźliśmy system gry, jakim moglibyśmy grać i to nam pasuje. Mam nadzieję, że uda się to utrzymać i będziemy grali tak jak przeciwko Resovii.”
Widać, że z każdym kolejnym meczem gracie lepiej. Zmieniła się też trochę wyjściowa szóstka, gracie równiej i skuteczniej.
„Widocznie ten system, kiedy zaczynamy z Antti Siltalą plus reszta chłopaków, a jak coś nie wychodzi to pojawia się Stasiu Pieczonka, nam pasuje. Jeśli będzie tak dalej, to tylko dobrze.”
Teraz przed Wami mecz z ZAKSĄ Kędzierzyn. Dobrze znasz ten zespół, więc pewnie jakieś informacje będziesz mógł przekazać kolegom z drużyny.
„Na pewno podam informację jakie będę mógł i jak najwięcej. O Kubie Jaroszu, o Michale Ruciaku, o środkowych. Także myślę, że sporo tych informacji będzie. Na pewno Robert (statystyk drużyny przyp. red.) też przygotuje jakieś video, ustalimy taktykę i mam nadzieję, że się uda.”
ZAKSA też ma swoje problemy, więc chyba warto to wykorzystać i powalczyć o komplet punktów.
„Tak, ale akurat nas ich problemy nie powinny interesować. To są ich problemy, a my musimy grać swoją siatkówkę i próbować zrobić naprawdę dobrą taktykę, a później ją wykonywać. Na pewno musimy być przygotowani na to, że będziemy grali gorzej niż w Rzeszowie. Bo jeśli będziemy myśleli, że będziemy grali tak jak z Resovią, a może jeszcze lepiej i później będzie jakiś problem, to trudno z tego wyjść. Także musimy być przygotowani na to, że nie wszystko będzie nam wychodziło tak jak w ostatnim meczu. Musimy po prostu walczyć cały czas i próbować wygrać.”
*rozmawiała Anna Falk (Oficjalny Serwis Delecty Bydgoszcz)