Na pomeczowej konferencji prasowej powiedzieli:
Dawid Murek (kapitan Tytanu AZS Częstochowa): „ Spodziewaliśmy się dzisiaj trudnego spotkania. Nogi odczuwają już drugiego tie-breaka. Baliśmy się tego meczu, bo gdyby było w meczach 1:1 byłaby otwarta walka, a tak my mamy przewagę i tym bardziej się cieszymy. Wystarczyło nam sił na te kolejne pięć setów i to na pewno cieszy i za to należą się gratulację całemu zespołowi"
Marek Kardos (trener Tytanu AZS Częstochowa): „Bardzo podobny mecz do wczorajszego z tym, że dzisiaj brakowało trochę siły na zagrywce, co widać na przyjęciu, obie drużyny lepiej zagrywały. Decydowały niuanse. Zagraliśmy dzisiaj lepiej w obronie"
Wojciech Jurkiewicz (kapitan Delecty Bydgoszcz): „Zacznę od gratulacji, znowu wyrwany mecz. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji. Popełniliśmy za dużo błędów w zagrywce i ataku. Myślę, że zabrakło troszkę luzu i chłodnej głowy. Gra toczy się do trzech zwycięstw i tak naprawdę w Częstochowie może się zdarzyć wszystko"
Piotr Makowski (trener Delecty Bydgoszcz): „Jeszcze raz gratuluję Częstochowie. Z moich obserwacji, wczorajszych i dzisiejszych wynika, że pomogliśmy rywalowi wygrać. Częstochowa grała lepiej niż wczoraj. Częstochowa jest zespołem najlepiej przyjmującym, gdyby grali przez cały sezon tak równo jak teraz, to mogliby zawojować. Byliśmy wczoraj zaskoczeni tak dobrą postawą rywala, a dzisiaj gratuluję chłopakom ambicji. Udało się nam doprowadzić do tie-breaka, a tam jest już loteria. Wygrali goście. Jedziemy do Częstochowy z nadziejami, zagramy tam tak luźno, jak oni u nas. Presja zostanie z nas zdjęta i pokażemy lepszą siatkówkę"
*przygotowane przez www.NiceSport.pl (Daria Berdowska)