Gdy po długim czasie zapisaliśmy na swoim koncie zwycięstwo wydawało się, że teraz może być już tylko lepiej. Niestety, mecz z GKS-em Katowice sprowadził nas na ziemię. Po pierwszym secie, wygranym przez Chemika przyszedł czas na zimny prysznic i nie ugraliśmy już nic więcej. Przeciwnik spisywał się lepiej w każdym elemencie, począwszy od zagrywki a kończąc na elementach ofensywno-defensywnych. Największy problem mieliśmy z przebiciem się przez katowicką ścianę, na którą nadzialiśmy się 16 razy.
Nasz kolejny rywal, Jastrzębski Węgiel również w ostatnim spotkaniu musiał uznać wyższość drużyny przeciwnej, z tą jednak różnicą, że na konto jastrzębian powędrowało jedno „oczko”. W meczu z Indykpol AZS Olsztyn podopieczni Roberto Santilliego mieli problem z odbiorem zagrywek, co poskutkowało pięcioma asami serwisowymi dla AZS-u. Jastrzębianie natomiast do udanych mogą zaliczyć swoje ataki, które funkcjonowały na poziomie 47% przy 40% skuteczności olsztynian. Pozostałe elementy gry działały na podobnym poziomie. Warto wspomnieć, że najlepszym zawodnikiem jastrzębian był nasz były atakujący, Dawid Konarski. Zapisał on 24 punkty dla swojego zespołu.
Aktualnie znajdujemy się na 11. pozycji w tabeli PlusLigi z dorobkiem 19 punktów. Jastrzębski Węgiel na razie ugrał aż 41 „oczek” i uplasował się na 3 miejscu.
Do tej pory z zespołem Jastrzębskiego Węgla spotkaliśmy się 37 razy. Ostatni raz miał miejsce podczas 9. kolejki fazy zasadniczej sezonu 2018/2019. Wówczas naszym zawodnikom udało się wyjść z pojedynku bez straty seta i z kompletem punktów. Czy tym razem będzie podobnie? Przekonamy się już w poniedziałek.
Patronem meczu jest Województwo Kujawsko - Pomorskie.
Chemik Bydgoszcz – Jastrzębski Węgiel
25 lutego 2019r., godzina: 17:30
HSW Łuczniczka, ul. Toruńska 59, Bydgoszcz
Agnieszka Piasecka