Podopieczni Piotra Makowskiego wiedzieli, że czeka ich ciężkie zadanie. Choć starali się nawiązywać z rywalami walkę, rzeszowianie w decydujących fragmentach włączali drugi bieg i odskakiwali naszej drużynie. Przede wszystkim zabrakło pewności w przyjęciu zagrywki. Popełnialiśmy w tym elemencie sporo własnych błędów. Wydaje się, że właśnie słabsza postawa w przyjęciu miała największy wpływ na ostateczny wynik.

Po stronie gospodarzy najlepiej spisał się Bartosz Kurek, który zdobył 18 punktów, przy skuteczności w ataku na poziomie 52%. Z kolei po naszej stronie najwięcej „oczek” zdobył Jakub Jarosz – 10.

Asseco Resovia Rzeszów – Łuczniczka Bydgoszcz
3:0

ASSECO RESOVIA RZESZÓW

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                           ŁUCZNICZKA BYDGOSZCZ