Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Stephane Antiga: "Zrobiliśmy bałagan w lidze"

Bydgoszczanie cieszą się z awansu do półfinału PlusLigi i jednocześnie przygotowują się do pierwszego meczu półfinałowego w Pucharze Challenge - „Na pewno naszą przewagą jest to, że drugi mecz gramy u siebie” - mówił przyjmujący naszej drużyny, Stephane Antiga.

Trzy mecze, trzy zwycięstwa, każde w stosunku 3:0 - ćwierćfinał w wykonaniu siatkarzy Delecty był niemal perfekcyjny - „Wyglądało to bardzo łatwo, bo wygraliśmy trzy mecze po 3:0. Jednak głównie w pierwszych meczach w Bydgoszczy, nie była to łatwa rywalizacja. Musimy utrzymać swoją dobrą grę” - komentował Stephane Antiga. Bydgoszczanom pozostaje oczekiwanie na swojego rywala w półfinale. Już dziś kolejny mecz pomiędzy drużynami Asseco Resovii Rzeszów i Skry Bełchatów. Być może po tym spotkaniu poznamy swojego rywala. Z kim wolałby grać nasz przyjmujący? „Ciężko powiedzieć. Nie wiem kto jest w tym momencie silniejszy, a kto słabszy. Wygląda na to, że będzie to jednak Asseco Resovia Rzeszów, ale przez wzgląd na kwestie prywatne, co naturalne, chciałbym wrócić do Bełchatowa” - przyznał.

Zanim przyjdzie jednak pora na ćwierćfinały, nasz zespół rozegra mecze półfinałowe w Pucharze Challenge. Naszym rywalem będzie Ural Ufa, czyli drużyna, w której występuje m.in. Miguel Falasca, przyjaciel naszego przyjmującego - „Bardzo cieszę się z tego, że spotkam swojego przyjaciela po drugiej stronie siatki. Na pewno miło będzie się spotkać, zobaczyć. Znamy się na wylot, dlatego ciężko będzie się oszukać. Co do samego zespołu, to na początku sezonu mieli sporo swoich problemów, ale teraz grają już pełnym składem, dlatego na pewno będzie to bardzo ciężki mecz” - powiedział nam Stephane Antiga. W ekipie Uralu występuje wiele siatkarskich gwiazd: Visotto, Abramov czy Verbov. Jak na tę rywalizację zapatruje się Stephane? „Czekają nas bardzo długie podróże, dlatego musimy grać pełnym składem i wszyscy muszą w bardzo dobrej dyspozycji, by zagrać te mecze na najwyższym poziomie. Na pewno naszą przewagą jest to, że drugi mecz gramy u siebie, ale podróż będzie kłopotliwa”.

To już drugi sezon, w którym możemy oglądać tego znakomitego siatkarza w drużynie Delecty. Jak Stephane traktował przeprowadzkę z Bełchatowa do Bydgoszczy? „Oczywiście było to nowe wyzwanie i nigdy nie czułem się, przechodząc do jakiegokolwiek klubu, jakbym przechodził na sportową emeryturę”. Jak przyznał podopieczny Piotra Makowskiego, gdy występował w drużynie Skry czuł, że są niemal skazywani na wygrywanie - „Wygrywanie było tam codziennością, musieliśmy to robić. Tutaj mam zupełnie nową przygodę i nowe wyzwania. Pracujemy wspaniale z niesamowitym sztabem, z niesamowitą grupą ludzi i dla mnie jest to ogromna przyjemność, że mogę tutaj dotrzeć do półfinału, a może i wyżej” - powiedział nasz przyjmujący. Dzięki ostatnim wynikom Delecty, wielu dziennikarzy podkreśla, iż Stephane przeżywa drugą młodość. Jak on sam to odbiera? „Jestem tym samym zawodnikiem, którym byłem trzy-cztery lata temu i to przede wszystkim dziennikarze wysyłają mnie na sportową emeryturę. Już w Bełchatowie ktoś mówił, że Antiga nie potrafi zagrać dwóch meczów z rzędu na dobrym poziomie. Jak się okazało, czuję się dobrze”.

Stephane czuje się dobrze, a zespół kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i już na tym etapie osiągnął wielki sukces, bowiem nikt nie liczył na to, że zdoła rozdzielić „wielką czwórkę”. Bydgoszczanie wygrali rundę zasadniczą i jako pierwsi zapewnili sobie awans do półfinału. Wciąż jednak pozostają niedoceniani, a ich zwycięstwa w głównej mierze tłumaczone były problemami innych drużyn, czy to zdrowotnymi, czy też nietrafionymi transferami - „Być może to jest prawda, jednak budowanie drużyny, to nie tylko wprowadzanie nowych zawodników, to nie tylko transfery. Rzeczywiście może jesteśmy teraz na szczycie, wykorzystujemy 100% swoich możliwości, ale to też jest sztuką, by te 100% umieć wykorzystać” - komentował siatkarz Delecty. To ekipa Piotra Makowskiego robi bardzo dobrze. Wprowadziła zamieszanie w PlusLidze, której poziom, według Antigi jest silniejsza - „PlusLiga jest mocniejsza niż była. Wystarczy spojrzeć na nazwiska i formę grających tutaj Polaków, czy zagranicznych zawodników oraz na ćwierćfinał: Rzeszów – Bełchatów. Kilka lat temu było to nie do pomyślenia. Być może to przez to, że właśnie te drużyny nie osiągnęły szczytu formy. Nie można jednak odbierać naszej drużynie zasług i tego, że dzięki temu, że skończyliśmy rundę zasadniczą na pierwszym miejscu, mieliśmy łatwy ćwierćfinał. Być może to właśnie my zrobiliśmy bałagan w tej lidze” - zakończył doświadczony przyjmujący Delecty, Stephane Antiga.

2013-02-24:2845 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 10
WIELKA FANKA
dodano: 2013-03-28 16:21:03
może stephane antiga spojrzy na 15 pytań do Stephana Antigi :*
Mom:)
dodano: 2013-02-25 18:13:41
Brawo, brawo Delecta. Czasami brak presji ze strony kibiców, działaczy, itd, jest po prostu zbawienny. Widać, że w tym roku nasi siatkarze bawią się grą. I bardzo dobrze! Oby tak dalej, wy grajcie swoje, a my będziemy trzymać kciuki. I chyba wszyscy już się szykują na walkę w półfinale:D
slaw
dodano: 2013-02-25 15:56:42
ciekawe co powiedzą komentatorzy polsatu jak galaretka zatrzęsie skrą, zaksą czy jastrzębiem , jak znam życie powiedż że mieli gorszy dzień ( przez cały sezon ?) brawo Delecta, oby tak dalej !!!!!
sab
dodano: 2013-02-25 01:01:21
Młodzi zawodnicy maja niebywałe szczęście trenowac i grac z tak świetnym siatkarzem, a my na żywo możemy"delektowac się" jego grą! Bardzo trudno komentatorom przełknąc Delektę w 'wielkiej czwórce".Zresztą Skra i Resovia są przekonane, że dostanie się do półfinału z Delektą jest równoznaczne z finałem i to też może nam pomóc! Dużo radości za nami, a myślę, że wiele przed nami!!Pzostaje nam "robic hałas"w Łuczniczce!!
Maciek
dodano: 2013-02-24 23:17:04
Być może i komentatorzy nie patrzą przychylnie na Delectę, nie wiem, nie potrafię wyłapać takich opinii i w dodatku ich zapamiętać, ale jedną wychwyciłem i zapamiętałem. Pewien Pan komentator stwierdził, że Stephane to najlepszy siatkarz zagraniczny, który kiedykolwiek grał w naszej lidze. Tak w ogóle to ktoś kiedyś słyszał, żeby pod naszym przyjmującym pojawiły się jakiekolwiek negatywne opinie? :) Ja nigdy się z taką nie spotkałem, a pod wszelkimi pozytywnymi się podpisuje. Jest po co iść i co oglądać na Łuczniczce :)
Marek
dodano: 2013-02-24 20:41:42
W którejś z relacji ligowych, komentator stwierdził, że Delecta ma mało atutów, ale potrafi z nich skorzystać. Nie wiem, czy Nasza drużyna ma tak mało atutów, ale gdyby tak było, to chyba nominalnie lepsze zespoły umiałyby skutecznie rozpracować Delectę. Jak widać, nie potrafią ... i niech to trwa do końca finału! :D
bobo.ig.
dodano: 2013-02-24 20:14:30
Zyczę Stefanowi powrotu do Bełchatowa jako zawodnik Delecty i pokazniu Skrze jak gra "Mistrz". Wielu świetnych siatkarzy przewinęło się przez Bełchatów, ale Stefan to ten naj naj najlepszy. Miło się patrzy jak gra a jeszcze lepiej jest oglądać zadowolonych jego kolegów z Delecty po wygranym meczu. Napewno żadnemu z jego młodszych kolegów nie śniło się ze będą grać obok tak wielkiej postaci swiatowj siatkówki. Pozdrowienia dla całego zespołu Delecty.
hantom
dodano: 2013-02-24 16:49:02
Tak zwana 'wielka czwórka' lekceważy Delectę tylko i wyłącznie z powodu swojego ego. Przecież jasne, że tak biedna drużyna nie może grać dobrze /uważają/, a wygrywa dlatego, że Oni mieli zły dzień. To jest przykre. Jeśli natomiast chodzi o PL czy jest mocniejsza czy nie, to wydaje mi się, że jest bardziej wyrównana i tyle.
admin
dodano: 2013-02-24 13:15:15
Poprawione! dzięki ;)
stan
dodano: 2013-02-24 12:59:10
awansu do półfinału chyba, na samym początku taka wpadka? :D

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem