Spotkanie otworzył autowym atakiem Gierczyński, jednak były to miłe złego początki dla naszej drużyny. Gospodarze bardzo szybko wypracowali sobie wysoką przewagę, a wszystko za sprawą świetnej gry blokiem. Przebić nie mógł się Bartosz Janeczek, a gdy piłka wróciła pod nogi również Marcinowi Wice, drużyny zbiegły na przerwę techniczną przy stanie 8:4. Niewiele zmieniło się po wznowieniu gry, bowiem podopieczni Lorenzo Bernardiego grali bardzo pewnie, korzystając z wysokiej przewagi, którą mieli. Świetnie piłkami dzielił Michał Masny. Rywale mieli także przewagę na siatce. Nasi siatkarze nie potrafili złamać dobrze sprawujących się blokujących. Po autowym ataku Marcina Walińskiego obie ekipy zbiegły na drugi czas techniczny – 16:9. Choć nasz szkoleniowiec starał się ratować sytuację zmianami, prócz pojedynczych udanych akcji, niewiele byliśmy już w stanie zdziałać w tej partii. Odsłonę zakończył skutecznym atakiem Łasko – 25:14.
Źle rozpoczęliśmy drugiego seta. Pierwszy punkt dał nam atak Jurkiewicza (1:3), jednak chwilę później z lewego skrzydła sprytnie uderzał Gierczyński i miejscowi wygrywali już 6:2. Bydgoszczanie starali się odrabiać straty. Skutecznie atakował Marcin Waliński, asa serwisowego dołożył Jan Nowakowski, a gdy para Jurkiewicz/Portuondo popisała się blokiem na Łasko, traciliśmy już tylko jedno „oczko” (7:6). Z taką zaliczką jastrzębianie zbiegli również na pierwszą przerwę techniczną (8:7). Po wznowieniu gry byliśmy świadkami wyrównanej walki. Błąd Gierczyńskiego i świetne uderzenie z przechodzącej piłki Walińskiego, dało nam dwupunktową przewagę – 13:11. Akcję później o czas poprosił trener Lorenzo Bernardi, bowiem bydgoszczanie jeszcze odskoczyli (14:11). Rozmowa z podopiecznymi przyniosła rezultat. Rywale szybko doprowadzili do remisu i tym razem to trener Transferu zdecydował się przerwać grę (14:14). Po kilku wyrównanych akcjach obie drużyny ponownie zbiegły do trenerów, tym razem w ramach czasu technicznego, przy stanie 16:15 dla bydgoszczan. To było jednak ostatnie prowadzenie naszych siatkarzy w tym secie. Gospodarze zaczęli sukcesywnie budować przewagę. Po bloku na Portuondo o przerwę poprosił trener Marian Kardas. Przegrywaliśmy 17:20. Niewiele to już mogło zmienić. Choć staraliśmy się jeszcze walczyć, to miejscowi pewnie kroczyli po zwycięstwo. Blok na Łukaszu Wiese zakończył partię wynikiem 25:20.
Początek trzeciej odsłony to wyrównana walka obu zespołów. Skuteczny był Waliński, jednak gdy bloku nie przebił Portuondo, rywale odskoczyli – 5:3. Bardzo szybko zniwelowaliśmy straty. Janeczek obił blok, a Nowakowski powstrzymał tym elementem Pajenka i był remis (6:6). Kolejne dwie akcje należały jednak do gospodarzy i to oni zeszli na czas techniczny z prowadzeniem – 8:6. Lepszy powrót na parkiet zaliczyli nasi rywale, szybko budując wysoką przewagę. Po naszej stronie brakowało przede wszystkim skuteczności w ataku (12:6). Nie poddaliśmy się jednak i zaczęliśmy sukcesywnie odrabiać straty. Blok na Jarmocu i świetne uderzenie Wiki z sytuacyjnej piłki sprawiło, iż traciliśmy już tylko dwa „oczka” - 12:10. Przeciwnicy ponownie jednak odskoczyli. Warto podkreślić bardzo dobrą zmianę, jaką dał Paweł Stysiał. Mimo to na drugim czasie technicznym 16:11 wygrywali jastrzębianie. Po wznowieniu gry przewaga przeciwników wzrosła do pięciu „oczek”, jednak staraliśmy się ją jeszcze niwelować. Gdy w aut kiwał Masny, a po prostej świetnie uderzał Portuondo było 18:16. Akcje toczące się punkt za punkt cieszyły tylko jeden zespół. Nie mogliśmy złamać dobrze grających przeciwników. W końcówce skuteczny był Waliński. To właśnie po jednym z jego ataków o czas poprosił trener Lorenzo Bernardi (22:20). Szansę na kontrę zaprzepaścił błąd dotknięcia siatki, a piłkę setową dał swojej drużynie Van de Voorde (24:21). Ostatecznie spotkanie zakończył Kubiak – 25:22.
MVP: Michał Kubiak
Jastrzębski Węgiel - Transfer Bydgoszcz 3:0
(25:14, 25:20, 25:22)
Składy:
Jastrzębski Węgiel: Masny, Łasko, Van De Voorde, Pajenk, Gierczyński, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Filippov, Popiwczak, Malinowski, Jarmoc, Bontje,
Transfer Bydgoszcz: Woicki, Janeczek, Nowakowski, Jurkiewicz, Wika, Waliński, Bonisławski (libero) oraz Portuondo, Wiese, Sieńko, Wieczorek, Stysiał.