Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
W niedzielę zagramy w Częstochowie

Nie ma chwili na odpoczynek, ani na spokojny trening. PlusLiga podkręciła tempo i gra toczy się systemem środa-sobota. Bydgoszczanie wyłamali się z tej zasady, bowiem kolejne spotkanie rozegrają w niedzielę.

W środę we własnej hali podejmowaliśmy ekipę Lotosu Trefla Gdańsk. Dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie, a gra układała się po naszej myśli aż do końcowej fazy drugiego seta. Nie obyło się oczywiście bez kontrowersji, jednak ostatecznie tę partię zwyciężyli gdańszczanie i jak się później okazało, nabrali pewności siebie, wygrywając ostatecznie całe spotkanie 3:1. Tym samym bydgoszczanom nie udało się zwyciężyć we własnej hali, choć było to już drugie podejście. Przypomnijmy, iż na inaugurację sezonu przegraliśmy 2:3 z AZS Politechniką Warszawską.

W lepszych humorach pozostają siatkarze AZSu Częstochowa, którzy są kolejnym rywalem Transferu. W niedzielę zagramy z nimi na wyjeździe. Na wyjeździe swoje ostatnie zwycięstwo odnieśli podopieczni Marka Kardosa. Pokonali 3:0 drużynę Effectora Kielce, choć kibice, którzy wybrali się na to spotkanie, nie mogli narzekać na brak emocji, szczególnie w drugim secie. Częstochowianie wygrali go 39:37! Dobry mecz rozegrał Michał Kaczyński, który zdobył dla swojego zespołu najwięcej, bo 20 punktów. Atakował na poziomie 47%, dołożył jeden punkt blokiem i trzy zagrywką. Wyróżnić należy także Artura Udrysa, bowiem był pewnym punktem swojej drużyny w ataku – 67% skuteczności. Zagrywką należy również omijać Adriana Stańczaka, który przyjmował na poziomie 64%, przy czym 41% perfekcyjnie. Najsłabiej w tym elemencie wypadł Rafał Szymura – 27% pozytywnego i 23% perfekcyjnego, trzy razy myląc się w przyjęciu.

Bydgoszczanie jadą do Częstochowy z nadzieją na to, iż uda im się wrócić na odpowiednie, a co za tym idzie, zwycięskie tory. Zanim ponownie zagraliśmy w hali Łuczniczka, trzykrotnie walczyliśmy na wyjeździe, przywożąc osiem punktów. Na podtrzymanie tej dobrej, wyjazdowej passy liczymy także w niedzielę. To na pewno będzie trudne spotkanie, jednak podopieczni Vitala Heynena zapowiadają, iż zrobią wszystko, by do grodu nad Brdą wrócić z kompletem punktów. Bardzo pomogą nam one w zachowaniu, bądź też poprawieniu naszej aktualnej pozycji w tabeli (szóste miejsce). Będzie to zatem pojedynek szóstej z ósmą drużyną ligi, po pięciu kolejkach.

Jak będzie i która z drużyn będzie cieszyła się ze zwycięstwa, przekonamy się dopiero w niedzielny wieczór. Już teraz zaciskajmy kciuki za naszych siatkarzy! Oby niedziela była zwycięska dla nas!

AZS Częstochowa – Transfer Bydgoszcz
26.10.2014, godzina 18:00

2014-10-24:2275 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 17
:)
dodano: 2014-10-26 20:15:27
Męczymy... nie wiemy czy się męczymy, 1 set cały wolę zapomnieć, końcówkę 4 ale 2 i 3 były ładne. I chciałabym przypomnieć, że Częstochowa przegrała w tie-break'u z JW więc :))
matjol
dodano: 2014-10-26 20:07:41
Meczymy się z Częstochową to co będzie ze Skrą, Reska i JW
Norce
dodano: 2014-10-26 20:06:27
Horror w tym czwartym secie. W samej końcówce straciliśmy bodaj 4 punkty z rzędu. Ale brawo za wygraną za cenne 3 punkty i dla Dawida Guni za MVP.
@Informator
dodano: 2014-10-26 20:05:58
3:1 :D
@Informator
dodano: 2014-10-26 20:03:30
JojJej! coś się pospieszyłem ...
@Informator
dodano: 2014-10-26 19:58:18
3:1 !!! :D
matjol
dodano: 2014-10-26 18:31:54
Zaczęło się fatalnie....
Szymon Frankowski
dodano: 2014-10-26 18:05:39
Wybrany 1-3 Będzie Super
Kibic siatkówki
dodano: 2014-10-25 21:02:15
Nie wiem, jacy są kolejni sędziowie, ale na pewno lepsi niż poprzedni. Janik i Herbik od zawsze byli cięci na Bydgoszcz. Po przeanalizowaniu powtórek meczu z Lotosem uważam, że nasz trener popełnił błąd pozostawiając przez większość czasu na boisku Walińskiego. Marschall dał dobrą zmianę - ładne przyjmował i skończył bardzo ładnie atak - jeden z dwóch. Więcej piłek i czasu na boisku już nie dostał. Uważam, że trzeba było zdjąć Duffa, który nie prezentował się najlepiej i grać Wojtkiem Jurkiewiczem, który miał świetne wejście. Pod koniec drugiego seta 2 razy zablokował i do tego ma świetną kąśliwą zagrywkę. Nie rozumiem dlaczego najczęściej z naszych środkowych stawia się na Gunię, który na razie gra poniżej przeciętnej. Słabo blokuje i słabo atakuje, zagrywka taka sobie. Wydaje mi się, że Nowakowski gorzej od niego by nie zagrał. Mam nadzieję, że Vital wyciągnie wnioski i co najważniejsze - będzie robił rozsądne zmiany w trakcie meczu.
:)
dodano: 2014-10-25 15:25:13
Nie pytań czy słyszeliście nazwisko, tylko pytam czy wiecie jacy są w sedziowaniu... Nie spamuje.
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem