Z drużyną z Radomia do tej pory rozegraliśmy 11 spotkań. Aż 8 z nich powędrowało na konto przeciwnika, natomiast my wygrywaliśmy trzykrotnie. W ostatnim spotkaniu, które miało miejsce 7 listopada 2018 musieliśmy uznać wyższość przeciwnika. Przegraliśmy 1:3, ale patrząc w statystyki różnica poziomów nie była rażąca. Po naszej stronie zanotowanych zostało 5 asów serwisowych, a także 9 bloków. Przyjmowaliśmy na poziomie 44%, atakowaliśmy ze skutecznością 50%. Ekipa Czarnych była tylko nieznacznie lepsza. Ustrzeliła nas zagrywką 4 razy, a nasze ataki powstrzymała dziesięciokrotnie. Przyjęcie drużyny funkcjonowało natomiast na poziomie 47%, a atak w okolicach 54%.
Już od dawna nie możemy się przełamać i zanotować zwycięstwa. W każdym z sześciu spotkań, które rozgrywaliśmy w ostatnim czasie mieliśmy swoje szanse, jednak nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Z wygranej cieszyliśmy się w zeszłym roku, 17 grudnia 2018 po starciu z MKSem Będzin. Ostatni punkt do swojej puli zapisaliśmy 13 stycznia 2019 doprowadzając do tie-breaka w meczu z Cuprum Lubin i przegrywając w nim.
W poprzedniej kolejce już w trzech setach musieliśmy pogodzić się z kolejnymi straconymi „oczkami”. Silniejsi od nas okazali się zawodnicy Trefla Gdańsk. Naszą najsłabszą stroną w tym spotkaniu była zagrywka. Spore problemy mieliśmy także w ataku.
Cerrad Czarni Radom w poprzedniej kolejce odnotowali zwycięstwo 3:1 nad Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. Głównym atutem drużyny był atak (50% skuteczności przy 44% rywala).
Aktualnie znajdujemy się na 12 miejscu w ogólnej klasyfikacji PlusLigi z dorobkiem 5 wygranych, a Cerrad Czarni Radom zajmują 4. miejsce z kompletem 11 zwycięstw.
Mówi się „do trzech razy sztuka”, ale w naszym przypadku to się nie sprawdziło. Może więc do siedmiu razy sztuka? Trzymajcie kciuki za naszą drużynę!!!
Cerrad Czarni Radom – Chemik Bydgoszcz
11 lutego 2019, godzina: 20:30
Radom
Transmisja: Polsat Sport
Agnieszka Piasecka