AZS AGH Kraków przegrał z BKS Visła Bydgoszcz 0:3 (16:25, 23:25, 15:25) w meczu 9. kolejki TAURON 1. Ligi. To szósta porażka Akademików w rundzie zasadniczej. Natomiast bydgoszczanie zapisali na swoim koncie szóste zwycięstwo. MVP został wybrany Patryk Strzeżek.
Akademicy pierwszych spotkań w tym sezonie nie mogą zaliczyć do udanych. Jedno zwycięstwo na koncie i cztery punkty w tabeli, przed pierwszym gwizdkiem sobotniego meczu dawało im 12. miejsce. Bydgoszczanie są w dużo lepszej sytuacji - wygrali pięć z sześciu spotkań.
- Z pewnością faworytem tego spotkania jest zespół przyjezdnych. Do tego nasza dyspozycja ostatnimi czasy nie satysfakcjonuje nikogo, więc dla bukmacherów chyba wynik jest oczywisty. Mogę obiecać, że zrobimy wszystko, żeby przygotować się do tego meczu najlepiej jak to możliwe i wreszcie pokazać siatkówkę na takim poziomie, na jaki nas stać. Wierzę ogromnie w cały zespół i obiecuję, że będziemy walczyć o każdą piłkę w meczu - powiedział Konrad Buczek, rozgrywający Akademików.
Pierwszą partię spotkania od udanego ataku rozpoczął Patryk Strzeżek. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział Mateusz Jóźwik 1:1. Kiedy w polu serwisowym pojawił się Mariusz Marcyniak, goście zbudowali kilku punktową przewagę 5:1. Akademicy w tym fragmencie gry mieli największe problemy z dokładnym przyjęciem, a w konsekwencji wyprowadzeniem pierwszej, skutecznej akcji 3:8. Za to BKS Visła punktowała w każdym elemencie 11:6. Ręki w ataku nie zwalniał Kamil Gutkowski oraz Kamil Kosiba 10:16. Drużynę gospodarzy próbował poderwać do walki Jakub Macyra 11:18. Jednak do końca tej premierowej odsłony meczu warunki gry dyktowali przyjezdni 25:16. W ostatniej akcji Karol Borkowski popełnił błąd w ataku.
Druga część sobotniego meczu zaczęła się od zepsutej zagrywki Buczka 0:1. Jednak w kolejnych akcjach rywalizacja była dość równa 3:3. Podopieczni Marcina Ogonowskiego za sprawą dobrych serwisów Michała Masnego odskoczyli na trzy oczka 8:5. Krakowianie walczyli i w połowie partii zniwelowali różnicę do jednego oczka 14:15. Za dobrą postawę w ataku należało pochwalić Borkowskiego oraz Daniela Grzymałę. Dobrą zmianę dał również Kamil Dębski 16:16. Do końca toczyła się zacięta walka o każdy punkt 20:20 i 23:23. W ostatnich akcjach górę wzięło większe doświadczenie zawodników z Bydgoszczy 25:23. Najpierw atak Grzymały na lewym skrzydle zatrzymał Strzeżek, a następnie atakujący AZS AGH popełnił kolejny błąd w ataku.
BKS Visła Bydgoszcz poszła za ciosem. W secie numer trzy bardzo szybko narzuciła zawodnikom z grodu Kraka swój rytm gry 10:4. Podopieczni Andrzeja Kubackiego mieli dość spory problem, żeby przyjąć zagrywki m.in. Janusza Gałązki. Za to równy poziom w ataku utrzymywał Gutkowski 12:7. Drużynie AZS AGH Kraków nie można było odmówić waleczności. Jednak w tej ostatnie partii nie mieli zbyt wielu argumentów, aby nawiązać równorzędną rywalizację 10:16. Za to po stronie bydgoszczan wszystkie elementy funkcjonowały bardzo dobrze. Tego seta wygrali małym nakładem sił 25:15, zapisując tym samym na swoim koncie szóste zwycięstwo w rundzie zasadniczej.
Autor: Katarzyna Porębska www.tauron1liga.pl