Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
117 minut gry - mecz z Politechniką w liczbach

Niesamowicie wyrównane spotkanie rozegrały między sobą zespoły Delecty i Politechniki. Obie drużyny zacięcie walczyły o zwycięstwo. Ostatecznie minimalnie lepsi okazali się siatkarze z Warszawy, którzy zwyciężyli 3:1, a w czwartej partii 34:32.

Cztery sety, 117 minut gry – prawdziwy siatkarski bój zafundowali swoim kibicom podopieczni Piotra Makowskiego. Do pełni szczęścia brakuje tylko korzystnego rezultatu. Minimalne lepsi okazali się warszawianie. Gospodarze byli bliscy doprowadzenia do tie-breaka, jednak po 37 minutach walki w czwartej partii przegrali 34:32. Wiele problemów przysporzył nam przede wszystkim Paweł Adamajtis, który zmienił Grzegorza Szymańskiego i spisał się bardzo dobrze, zarówno w ataku, jak i w zagrywce.

Obie drużyny bardzo podobnie spisały się w bloku. Bydgoszczanie zanotowali 12 punktów tym elementem, natomiast warszawianie dwa więcej. Spośród naszych siatkarzy najlepiej spisał się Stephane Antiga, który powstrzymywał ataki rywala czterokrotnie. Dokładnie taką samą liczbę bloków zanotował Maciej Zajder.

Przyjezdni przewagę osiągnęli w ataku, wykorzystując 63 ze 152 akcji (41%). Skuteczność naszej drużyny oscylowała w granicach 38%. Wśród warszawian najczęściej atakował Paweł Adamajtis, bo aż 51 razy. Jego skuteczność wyniosła 45%. Najlepiej poradził sobie natomiast Maciej Zajder, który zdobyciem punktu zakończył 8 z 13 rozegranych do niego akcji (62%). W naszym zespole najbardziej obciążonym w tym elemencie był Dawid Konarski, który zbijał 47 razy, notując 34% skuteczności. Najwyższą poszczycić może się natomiast Andrzej Wrona, który zbijał na poziomie 54%. Wprawdzie 100% zanotował Łukasz Owczarz, jednak atakował tylko raz. Co ciekawe, więcej błędów w tym elemencie popełnili goście, bo 13. Nasi siatkarze mylili się natomiast sześć razy.

W przyjęciu zagrywki lepiej wypadli warszawianie, którzy zanotowali 58% pozytywnego, przy czym 45% piłek dograli perfekcyjnie. Najczęściej czynił to Maciej Pawliński, bo aż 50 razy. Cały zespół popełnił tylko cztery błędy w tym elemencie. Bydgoszczanie natomiast przyjmowali na poziomie 51%, z czego 32% perfekcyjnie. Najbardziej obciążonym w przyjęciu był nasz libero – Tomasz Bonisławski, który „dostarczał” piłkę do rozgrywającego 44 razy. Popełniliśmy natomiast siedem błędów.

Siatkarze obu zespołów nie czuli się najlepiej w elemencie zagrywki. Łącznie mylili się w polu serwisowym aż 35 razy, z czego 20 razy czynili to zawodnicy Politechniki. Przy tak dużej ilości błędów, korzyści są niewielkie. Bydgoszczanie zanotowali 4 asy serwisowe, natomiast goście trzy.

DELECTA BYDGOSZCZ

  Punkty Zagrywka Przyjęcie Atak Blok
Antiga 21 2 67% (poz.), 33% (perf.) 15/35 = 43% 4
Wika 13 0 26% (poz.), 11% (perf.) 11/28 = 39% 2
Jurkiewicz 4 0 - 1/10 = 10% 3
Konarski 19 2 - 16/47 = 34% 1
Wrona 9 0 - 7/13 = 54% 2
Owczarz 1 0 - 1/1 = 100% 0
Bonisławski (l) - - 55% (poz.), 41% (perf.) - -
           
Team totals 67 4 51% (poz.), 32% (perf.) 51/134 = 38% 12


AZS POLITECHNIKA WARSZAWSKA

  Punkty Zagrywka Przyjęcie Atak Blok
Pawliński 16 0 52% (poz.), 36% (perf.) 13/37 = 35% 3
Nowak 2 0 - 1/5 = 20% 1
Siezieniewski 12 1 62% (poz.), 50% (perf.) 9/25 = 36% 2
Drzyzga 1 0 - 1/3 = 33% 0
Adamajtis 26 1 - 23/51 = 45% 2
Szymański 1 0 - 1/6 = 17% 0
Zajder 13 1 - 8/13 = 62% 4
Dryja 9 0 - 7/12 = 58% 2
Potera (l) - - 77% (poz.), 69% (perf.) - -
           
Team totals 80 3 58% (poz.), 45% (perf.) 63/152 = 41% 14

 

2012-12-30:2006 Napisane przez: Anna Falk, statystyki Robert Kaźmierczak
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 5
Norce
dodano: 2012-12-31 14:09:33
znawca, grubo się mylisz. Michał to przesympatyczny zawodnik i mam nadzieję, że jeszcze długo w Delekcie pogra.
znawca
dodano: 2012-12-31 11:13:46
a debiec to gwiazdorek jakich malo!
Reporter
dodano: 2012-12-31 09:24:11
Chciałbym zauważyć, że nasz libero Tomasz Bonisławski zasłużył sobie na szczególne wyróżnienie. Jest to młody zawodnik i jak widać można na nim polegać. Wniosek nasuwa się sam - mamy godnego zastępcę Michała Dębca. Boniu - powodzenia w Nowym Roku 2013!
Miranda
dodano: 2012-12-30 18:47:20
Adamajtis nabił sobie niezły wynik punktowy, ale to dobrze. Zawsze było mi go szkoda, jak Wierzbowski grał poniżej krytyki, a on zamarzał w kwadracie. Za to Potera miał swój dzień. No nic, odkujemy się w Wa-wie ;)
sta
dodano: 2012-12-30 17:04:10
szkoda ze straty punktu z przyjecia nie ma uwzglednionego

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem