Zespół Delecty podróż do odległej Ufy rozpoczął od wyjazdu autokarem do Berlina. Stamtąd polecieli do Moskwy, skąd po trzech godzinach oczekiwania, wylecieli do Ufy. Późno w nocy czasu polskiego drużyna zameldowała się już na miejscu. Dziś trenuje w hali meczowej, a jutro czeka nas wielki mecz!

Bydgoszczanie do spotkania z Uralem Ufa podejdą w dobrych nastrojach, bowiem mają już za sobą rywalizację w pierwszej rundzie fazy play-off PlusLigi. W trzech meczach pokonali Lotos Trefl Gdańsk. Wszystkie trzy spotkania rozstrzygnęli w trzech setach, co dało nam bonus w postaci spokojniejszego przygotowania do pojedynków w Challenge Cup. Po dniu wolnym, drużyna rozpoczęła misję: Ural Ufa. Wszystko układało się zgodnie z planem, aż do niedzielnego wieczoru. Na treningu kostkę skręcił bowiem Michał Masny, który w związku z tym nie poleciał do Rosji. To na pewno nie jest dobra informacja dla fanów naszej drużyny, jednak miejmy nadzieję, iż Michał będzie już gotowy do gry na sobotni rewanż.

W ekipie Uralu Ufa aż roi się od siatkarskich sław. Przede wszystkim występuje tam bardzo dobrze znany polskim kibicom – Miguel Angel Falasca, którego jeszcze w poprzednim sezonie oglądaliśmy na parkietach PlusLigi w barwach bełchatowskiej Skry. O atak dba ostoja reprezentacji Brazylii – Leandro Vissotto. A to nie koniec! Na przyjęciu gra Paweł Abramow, który również występował w PlusLidze, tyle że w ekipie Jastrzębskiego Węgla. Twardy orzech do zgryzienia będą mieli Wojciech Jurkiewicz i Andrzej Wrona, bowiem na środku siatki w ekipie z Ufy występuje prawdziwa „wieża” - Alexey Kazakov. W obronie szaleć będzie natomiast Alexey Verbov. Bydgoszczanie mają również swoje atuty, dlatego też na każdej z pozycji będziemy świadkami bardzo interesujących pojedynków. Przede wszystkim staną naprzeciw siebie doświadczeni przyjmujący, wspomniany Abramow i Stephane Antiga. Dawid Konarski będzie miał okazję zmierzyć się z Vissotto, z którym być może wkrótce będzie rywalizował również na arenach międzynarodowych, ale już jako reprezentant Polski. Ciekawie zapowiada się również pojedynek na środku. Czy trener Piotr Makowski zdecyduje się postawić vis a vis Kazakova, doświadczonego Wojtka Jurkiewicza czy jednak postawi na młodzieńczą fantazję Andrzeja Wrony? Zapowiada się niezwykle interesująca rywalizacja!

Droga rosyjskiej drużyny do półfinału Challenge Cup

Podopieczni Angiolino Frigoni przygodę z Pucharem Challenge rozpoczęli od drugiej rundy. Wówczas ich przeciwnikiem była ekipa Nyborg Bergen, z której pokonaniem nie mieli większych problemów. Dwa zwycięstwa po 3:0 dały im awans do 1/16. Na tym etapie rywalizacji trafili na Rennes Volley 35 i ponownie obydwa spotkania rozstrzygnęli na swoją korzyść, tracąc przy tym tylko seta. Problemów nie mieli również w 1/8, kiedy to mierzyli się z Kommunalnik Grodno. Dwa kolejne zwycięstwa pozwoliły im na awans do ćwierćfinału, w którym czekał ich już znacznie trudniejszy przeciwnik, a mianowicie Galatasaray Stambuł. W pierwszym meczu poszło im nadspodziewanie łatwo. Na własnym parkiecie siatkarze z Ufy zwyciężyli 3:0. W rewanżu poprzeczka zawieszona została jednak znacznie wyżej. Tureccy gracze prowadzili w całym spotkaniu już 2:0, jednak chyba zdecydowanie za szybko uwierzyli w wygraną. Ostatecznie przegrali 2:3 i to zespół Uralu Ufa awansował do półfinału, trafiając na Delectę.

Początek jutrzejszego spotkania zaplanowano na godzinę 19:00 czasu miejscowego, czyli godzinę 14:00 naszego. Trzymajmy kciuki za nasz zespół i za korzystny wynik!

Składy obu zespołów na środowy mecz:

URAL UFA - DELECTA BYDGOSZCZ
27.02.2013, godzina 14:00