Już pierwsze akcje meczu pokazały, że bydgoszczanie nie zamierzają w tym pojedynku odpuszczać. Po skutecznym ataku Dawida Konarskiego prowadzili 4:1. Na pierwszej przerwie technicznej nasza przewaga była jeszcze wyższa, bowiem błąd w zagrywce popełnili goście – 8:3. Po powrocie na boisko Serbom udało się częściowo zniwelować straty. Gdy bloku nie przebił Andrzej Wrona było 10:7. Był to jednak tylko chwilowy zryw przyjezdnych. Świetna zagrywka Stephana Antigi i atak z przechodzącej piłki Wrony dały nam prowadzenie 14:9. Nie pomógł czas, o który poprosił trener zespołu z Kragujevca. Na przerwie technicznej wygrywaliśmy 16:11, po zbiciu ze środka Wojciecha Jurkiewicza. Po wznowieniu gry jeszcze podwyższyliśmy swoją przewagę, również dzięki udanym zagrywkom Marcina Wiki (20:14). W końcówce na parkiecie w miejsce Antigi pojawił się Marcin Waliński. Piłkę na wagę seta dał nam potrójny blok, natomiast zakończył go skutecznym atakiem Wika – 25:20.
Drugą partię od prowadzenia 2:1, po ataku Cedicia rozpoczęli przyjezdni. Bydgoszczanie jednak bardzo szybko doprowadzili do wyrównania (3:3), a po bloku Jurkiewicza mieli już dwa punkty przewagi – 6:4. Jeszcze przed przerwą techniczną Serbowie odrobili straty, a skuteczny atak ze środka dał im prowadzenie na niej 8:7. Tuż po powrocie na parkiet, goście odskoczyli na dwa „oczka”, blokując atak Konarskiego – 10:8. Chwilę później, ten sam siatkarz doprowadził do remisu, a prowadzenie dał nam Wrona, udanie zbijając ze środka – 11:10. Nic nie zmienił czas, o który poprosił trener zespołu z Kragujevca. Świetna gra blokiem i as serwisowy Michała Masnego pozwoliły nam odskoczyć (14:10). Na drugim czasie technicznym wygrywaliśmy już 16:11, bowiem zapisaliśmy na swoim koncie kolejny punktowy blok. Po wznowieniu gry przejęliśmy kontrolę nad przebiegiem seta, spokojnie zmierzając po zwycięstwo. Na środku bardzo dobrze spisywał się Wrona. To właśnie punkt zdobyty przez tego siatkarza, dał nam piłkę na wagę seta. Odsłonę zakończył natomiast Waliński, popisując się skutecznym atakiem – 25:17.
Bardzo dobrze rozpoczęliśmy trzeciego seta, bo od prowadzenia 4:1, po punktowym serwisie Masnego. Goście sukcesywnie odrabiali jednak straty i po asie serwisowym Cirovicia doprowadzili do wyrównania – 7:7. Na przerwę techniczną z prowadzeniem 8:7 zbiegli jednak bydgoszczanie, bowiem świetnym atakiem po skosie popisał się Konarski. Od tego momentu zaczęliśmy powoli budować swoją przewagę. Po dwóch skutecznych atakach Wrony ze środka, o czas poprosił trener ekipy gości – 14:11. Nic on nie jednak zmienił. Dwie akcje później obie drużyny ponownie zbiegły do szkoleniowców, tym razem jednak w ramach przerwy technicznej (16:11). Po powrocie na boisko bydgoszczanie konsekwentnie dążyli do zakończenia tego seta zwycięstwem, utrzymując kilku punktowe prowadzenie. Ostatecznie autowy atak Ilicia dał nam wygraną 25:19 i w całym meczu 3:0.
O awansie do półfinału Pucharu Challenge decydował zatem „złoty set”. Od początku trwała zacięta walka, a akcje toczyły się punkt za punkt. Prowadzenie przechodziło raz na jedną, raz na drugą stronę, co jeszcze bardziej nakręcało atmosferę. Przy zmianie stron 8:7 prowadzili Serbowie, po ataku ze środku Radovicia. Bydgoszczanie zdołali odwrócić wynik na swoją korzyść dopiero, gdy atak z przechodzącej piłki wykorzystał Wrona – 11:10. O czas poprosił trener gości. Tuż po nim skutecznie atakował Cirovic i jak się potem okazało, był to ostatni punkt, który zdobyli w tym secie siatkarze z Kragujevca. Cztery kolejne akcje należały do gospodarzy, dzięki czemu zwyciężyliśmy 15:11 i wywalczyliśmy awans do półfinału Pucharu Challenge.
Delecta Bydgoszcz - Radnicki Kragujevac 3:0
(25:20, 25:17, 25:19)
Złoty set: 15:11 dla Delecty
AWANS: Delecta Bydgoszcz
Składy:
Delecta Bydgoszcz: Masny, Konarski, Wrona, Jurkiewicz, Wika, Antiga, Dębiec (libero) oraz Lipiński, Wieczorek, Owczarz, Waliński.
Radnicki Kragujevac: Cirovic, N. Stefanovic, Radovic, R. Stefanovic, Ilic, Cedic, Pantelic (libero) oraz Jovanovic, Vulovic, Ivovic, Blagojevic.