W minioną środę bydgoszczanie rozpoczęci nowy rozdział w historii klubu – zadebiutowali w rozgrywkach Pucharu CEV. Naszym rywalem był turecki zespół Halkbank Ankara, a pierwszy punkt w europejskich pucharach zdobył dla naszej drużyny Dawid Konarski. Podopieczni Piotra Makowskiego pokazali się w tym spotkaniu z bardzo dobrej strony, pokonując swoich przeciwników w trzech setach. Kluczem do wygranej okazała się być równa gra w każdym elemencie. Przede wszystkim wysoki procent przyjęcia zagrywki pozwolił naszym rozgrywającym na prowadzenie kombinacyjnej gry, a to zaowocowało zwycięstwem. Zarówno Andrzej Wrona, jak i Wojciech Jurkiewicz wypadli zupełnie nieźle w ataku, odpowiednio: 58% i 50%. Ten pierwszy dołożył także sześć punktów blokiem. Spośród skrzydłowych najlepiej spisał się Marcin Wika, który zbijał ze skutecznością 50%, utrzymując również bardzo dobre przyjęcie. Warto dodać, że to właśnie na niego rywale kierowali swoje zagrywki. Wygrywając z Halkbankiem Ankara nasi siatkarze zrehabilitowali się za wcześniejszą porażkę w lidze z Politechniką Warszawą. W środę bydgoszczanie zagrali znacznie lepiej niż w starciu z akademikami ze stolicy, odnosząc zasłużone zwycięstwo.
Już jutro zmierzymy się natomiast z LOTOSEM Treflem Gdańsk, który do tej pory nie zdobył punktów. Co więcej, podopieczni Dariusza Luksa nie zdołali wygrać nawet seta i aktualnie zamykają tabelę PlusLigi. W swoim ostatnim pojedynku mierzyli się z ekipą Jastrzębskiego Węgla, tocząc z nią wyrównany bój. W ataku świetnie radził sobie Mateusz Mika, który zbijał ze skutecznością 68%. Tego samego nie można jednak powiedzieć o jego postawie w przyjęciu zagrywki. Młody zawodnik Trefla zanotował tylko 29% przyjęcia pozytywnego, z czego zaledwie 12% perfekcyjnego. Swojego dnia nie miał również Paweł Mikołajczak. Gdańszczanie zagrali także słabo w bloku i na zagrywce. Jutrzejsze starcie może być jednak zupełnie inne, bo jak wiemy, każdy mecz to oddzielna historia.
To bydgoszczanie są faworytami jutrzejszego spotkania, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Wystarczy spojrzeć w tabelę. Bydgoszczanie zajmują w niej trzecie miejsce z sześcioma punktami na koncie. Również w przedsezonowych sparingach nasi siatkarze wypadali lepiej. Mieliśmy okazję mierzyć się z siatkarzami Trefla zarówno na początku okresu przygotowawczego, jak i u jego końca. Wszystkie mecze kończyły się wygraną naszej drużyny. Nie zmienia to jednak faktu, iż nasi zawodnicy na pewno nie zlekceważą przeciwnika. Do Sopotu pojechali z nastawieniem na walkę i zdobycie cennych punktów. Czy tak właśnie się stanie? Tego dowiemy się jutrzejszego wieczoru.
LOTOS Trefl Gdańsk – Delecta Bydgoszcz
28.10.2012, godzina 16:00
Hala 100-lecia, Sopot
Relacja live na naszej stronie internetowej!