Przed ekipą Vitala Heynena spore wyzwanie. Na własnym parkiecie udało nam się urwać gdańszczanom tylko seta. Wiele już o tym spotkaniu zostało powiedziane. Każdy z nas ma zapewne inne zdanie na temat sobotniego meczu, swoje obserwacje i wnioski. Te na pewno wyciągnęli także trenerzy i przekazali swoim podopiecznym. Różnice dzielące obie drużyny w sobotę nie były duże, stąd też w hali na granicy Gdańska i Sopotu, możemy spodziewać się kolejnego wyrównanego spotkania.
Wtorkowe starcie może mieć jednak wiele scenariuszy. Może ono potoczyć się wyraźnie w jedną, bądź w drugą stronę, może również wyglądać bardzo podobnie do tego sobotniego, w którym kibice obu drużyn do końca drżeli o wynik.
W ciągu zaledwie trzech dni dzielących drużyny od ponownego starcia, niewiele można zmienić. Nie przeprowadzi się także żadnej rewolucji, jednak jedno jest pewne – obie ekipy będą chciały zwyciężyć za wszelką cenę. Gdańszczanom do bycia w półfinale potrzebne jest tylko jedno zwycięstwo, nam dwa. Zanim jednak zaczniemy myśleć o drugim pojedynku, wszystkie siły rzucamy na wtorkowe starcie. W sobotę bardzo dobre zawody rozegrał Jakub Jarosz. Jeśli podobnie zagra jutro, otrzymując wsparcie od pary: Konstantin Cupković / Marcin Waliński, o lepszy wynik powinniśmy być spokojni.
Jak jednak będzie, przekonamy się jutro późnym wieczorem. Trener Vital Heynen zabrał do Gdańska całą czternastkę i dopiero na miejscu zdecyduje, którzy siatkarze znajdą się w meczowej dwunastce. Już dziś ściskajcie kciuki za nasz zespół i pamiętajcie, to tylko sport, wszystko może się zdarzyć! Wciąż mamy szansę na półfinał, wciąż pozostajemy w grze!
LOTOS Trefl Gdańsk - Transfer Bydgoszcz
3.03.2015, godzina 20:30
relacja live: www.transferbydgoszcz.pl
Transmisja: Polsat Sport
ew. trzeci mecz: 4.03, godzina 19:00
relacja live: www.transferbydgoszcz.pl