Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po skutecznym ataku na pojedynczym bloku Bozko, prowadzili 4:2. Bydgoszczanie jednak bardzo szybko doprowadzili do wyrównania, a stało się to po asie serwisowym Siltali (6:6). Na pierwszej przerwie technicznej jednak to miejscowi mieli punkt przewagi, a obie ekipy sprowadził na nią Holmes, skutecznie atakując ze środka – 8:7. Po wznowieniu gry byliśmy świadkami walki punkt za punkt. Po asie serwisowym Antigi zdołaliśmy objąć prowadzenie (9:10), a po błędzie w ataku Bozko nasza przewaga wynosiła dwa punkty – 10:12. Z taką też zaliczką zbiegliśmy na drugi czas techniczny, na lewym skrzydle świetnie zbijał bowiem Antiga (14:16). Przewagę tę spokojnie utrzymywaliśmy po powrocie na parkiet, a gdy świetną zagrywką popisał się Wrona, wzrosła ona do trzech „oczek" - 17:20. Nasi siatkarze grali pewnie, bez zbędnych błędów. Po kolejnym skutecznym ataku Konarskiego o drugi czas poprosił Lorenzo Bernardi (19:22). Nie wybił on jednak z rytmu naszych zawodników, którzy po kapitalnym uderzeniu Konarskiego, mieli piłkę setową – 21:24. Wprawdzie po dwóch udanych akcjach jastrzębian o czas zmuszony był prosić trener Piotr Makowski (23:24), jednak partia ta padła łupem Delecty, po błędzie w zagrywce Holmesa – 23:25.
Drugi set rozpoczął się od walki punkt za punkt. Dopiero blok na Kubiaku i kontra Siltali pozwoliły nam odskoczyć na dwa punkty (3:5). Gospodarze zdołali jednak bardzo szybko doprowadzić do remisu, blokując Konarskiego (6:6). Dwie akcje później cieszyli się z prowadzenia na pierwszej przerwie technicznej, po sprytnym zagraniu z szóstej strefy Kubiaka – 8:7. Podobnie jak w premierowej odsłonie, bydgoszczanie po wznowieniu gry, najpierw wyrównali stan seta, a po dwóch świetnych atakach Antigi objęli prowadzenie – 9:11. Po raz kolejny spokojnie kontrolowali tę przewagę, a tuż przed zejściem na drugą przerwę techniczną, do trzech „oczek" podwyższył ją Konarski (12:15). Do trenerów obie ekipy sprowadził Siltala (13:16), a już akcję później, po kolejnym kapitalnym ataku w wykonaniu Konarskiego, o przerwę poprosił trener Jastrzębskiego Węgla – 13:17. Bydgoszczanie wyraźnie złapali wiatr w żagle (14:19), choć w końcowym fragmencie seta, miejscowi zdołali odrobić większość strat. Nerwową sytuację uratował Antiga, popisując się skutecznym atakiem (18:20). Pozwoliło to na wyjście z niewygodnego ustawienia, ale też na powrót do dobrej gry. Po kapitalnym bloku Wrony na Kubiaku nasza przewaga ponownie wynosiła cztery punkty (18:22). W decydującym momencie tej partii nie popełnialiśmy już błędów. Po zagrywce w aut Bozko mieliśmy piłkę setową (21:24), a odsłonę zakończyła podobna pomyłka, jednak w wykonaniu Bontje – 22:25.
Trzecia partia od początku nie układała się po naszej myśli. Po autowym ataku Wrony, gospodarze prowadzili 3:0, a po skutecznym plasie Łasko w środek boiska, o czas poprosił trener Piotr Makowski (5:1). Przerwa podziałała na naszych siatkarzy, którzy sukcesywnie odrabiali straty (6:4), jednak na przerwie technicznej różnicą trzech „oczek", po kolejnym udanym ataku Łasko, prowadzili jastrzębianie (8:5). Po powrocie na boisko, podopieczni Lorenzo Bernardiego zaczęli wyraźnie przejmować kontrolę nad przebiegiem tej partii. Po asie serwisowym Kubiaka prowadzili już 14:7, a blok na Wronie sprowadził obie drużyny na drugą przerwę techniczną – 16:8. Nasz zespół starał się jeszcze walczyć. Po skutecznym ataku Konarskiego i błędzie w tym elemencie Łasko, szkoleniowiec jastrzębian poprosił o czas (17:11). Jego podopieczni ponownie zdołali odskoczyć (19:11), jednak przerwa, którą zarządził trener Piotr Makowski, zadziałała pozytywnie na nasz zespół. Przy świetnych zagrywkach Konarskiego udało nam się odrobić część strat (19:15), jednak przydarzył się prosty błąd dotknięcia górnej taśmy. Dzięki temu jastrzębianie zdołali wrócić na właściwie tory i w końcówce prowadzili po ataku Holmesa ze środka 23:18. Piłkę setową dał im Kubiak, atakując skutecznie z szóstej strefy. Błąd w tym elemencie popełnił natomiast Siltala i miejscowi zwyciężyli – 25:19.
Czwartego seta lepiej rozpoczęli siatkarze Jastrzębiego Węgla, prowadząc po bloku na Siltali 3:1. Bydgoszczanie jednak bardzo szybko doprowadzili do wyrównania i walka toczyła się punkt za punkt. Dopiero as serwisowy Konarskiego i błąd dotknięcia siatki przez Gawryszewskiego pozwoliły nam na objęcie dwupunktowego prowadzenie (5:7). Z taką też przewagą zeszliśmy na pierwszą przerwę techniczną. Po wznowieniu gry, udało nam się odskoczyć na kolejne dwa „oczka" i o czas zmuszony był prosić Lorenzo Bernardi (6:10). Świetnie w tym fragmencie seta spisywał się Antiga i wydawało się, iż nasz zespół przejął kontrolę nad tym pojedynkiem. Po ataku Wrony ze środka (11:14), w grze podopiecznych Piotra Makowskiego coś się jednak zacięło. Dwa błędy Siltali sprawiły, iż na tablicy wyników mieliśmy remis, a po ataku w aut Antigi, to gospodarze prowadzili na drugiej przerwie technicznej 16:15. Po wznowieniu gry trwała niemoc naszej drużyny. Po asie serwisowym Nemera, jastrzębianie mieli już trzy punkty przewagi. Nie pomógł czas, o który poprosił szkoleniowiec naszej drużyny. Miejscowi byli na fali, wykorzystując wszelkie nadarzające się okazje do kontrataku (21:18). Ostatni punkt w tym secie dla naszej drużyny zdobył Wrona, blokując Holmesa (23:20). Partię zakończył as serwisowy Kubiaka – 25:20.
Tie-breaka rozpoczęliśmy od prowadzenia 0:2, jednak gospodarze najpierw doprowadzili do remisu, a po asie serwisowym Holmesa mieli już dwa punkty przewagi – 4:2. Bydgoszczanie nie zamierzali jednak się poddawać. Skuteczna kontra w wykonaniu Siltali dała nam remis (5:5). Walka zaczęła toczyć się punkt za punkt. Dopiero po autowym ataku Holmesa zdołaliśmy odwrócić wynik na swoją korzyść – 10:11, a po kapitalnym zbiciu Konarskiego po ciasnym skosie, o czas poprosił Lorenzo Bernardi (10:12). Bydgoszczanie utrzymywali jednak dwupunktowe prowadzenie, a po skutecznej kontrze Antigi mieliśmy piłkę meczową (11:14). Pierwszą wybronił Łasko, który następnie powędrował w pole zagrywki i doprowadził do remisu – 14:14. Wojnę nerwów w końcówce lepiej wytrzymali nasi siatkarze. Najpierw skutecznie atakował Jurkiewicz, a chwilę później ręki w kontrze nie wstrzymał Konarski i bydgoszczanie zwyciężyli 17:19 w tie-breaku i 2:3 w całym spotkaniu!
MVP: Stephane Antiga
Składy:
Jastrzębski Węgiel: Vinhedo, Łasko, Bontje, Holmes, Kubiak, Bozko, Rusek (libero) oraz Gawryszewski, Nemer, Sufa, Thornton,
Delecta Bydgoszcz: Masny, Konarski, Wrona, Jurkiewicz, Antiga, Siltala, Dębiec (libero) oraz Owczarz, Lipiński, Wika
Jastrzębski Węgiel – Delecta Bydgoszcz 2:3
(23:25, 22:25, 25:19, 25:20, 17:19)