Felix wylądował dopiero koło 20. Nam udało się wylądować w hotelu wcześniej, bo około 14. Zjedliśmy obiad przy dźwiękach Iglesiasa. Prawdopodobnie Enrique, bo do Julia to było niepodobne. Następnie udaliśmy się na trening. Stretching, piłka nożna (bez wypłaty) oraz zagrywka z przyjęciem. Po powrocie mieliśmy odprawę taktyczną, bez Rick Rollowania oraz kolację. W tle oglądaliśmy mecz żużlowy Torunia z Zieloną Górą. Później wszyscy pobiegli do pokojów obejrzeć skok w bok Felixa. Okazało się, że u mnie obraz tnie się najrzadziej, więc po chwili cała drużyna siedziała, stała i klęczała na moim kawałku podłogi w hotelu 365.
Tydzień minął nam dość szybko, ponieważ intensywnie trenowaliśmy, a wtedy dni wydają się być krótsze niż zazwyczaj.
Jedynie w piątek każdy mógł wybrać sposób, w jaki spędzi wieczór:
1. Porywający mecz Polska - RPA w tv,
-
Mecz dziewczyn z Impelem Wrocław w tv,
-
Mecz dziewczyn na hali,
-
Cokolwiek innego, niezwiązanego ze sportem.
Ja, Miśkin, Lipa, Boniu oraz pierwszy i drugi trener wybraliśmy opcję numer 3! Warto było, bo dziewczyny na inaugurację sezonu w swojej hali w dobrym stylu pokonały rywalki. Gratulujemy!
A teraz mały apel. Zaczynając prowadzić tego bloga chciałem, żeby było w nim jak najmniej informacji stricte siatkarskich. Może się powtarzam, ale mają tu być kulisy z życia naszej drużyny, zdjęcia, filmy itp. Dlatego, jeśli w drużynie, nie dyskutowaliśmy na treningu o przyznaniu literackiej nagrody nobla dla Mo Yana, to najzwyczajniej w świecie o tym nie napiszę, bo to nie portal informacyjny:) Aby dało się czytać te moje "wypociny", piszę je trochę z przymrużeniem oka. Znajdziecie tu żarty, które śmieszą mnie i chłopaków z zespołu. Tylko w ten sposób poznacie nas lepiej. W tym też nasze poczucie humoru;) Dlatego podejdźcie do tego, co tu czytacie z dystansem! Może niekoniecznie takim, jaki miał do pokonania dziś skoczek Red Bulla, ale zawsze. Why so serious?
Wpadłem na pomysł zrobienia mini-quizu. Jak pewnie wiecie, na wyjazdach śpimy w hotelach w pokojach dwuosobowych. Jak myślicie? Kto jest z kim? Kto w zespole jest w stanie znieść drugiego na tyle, żeby przebywać z nim pod jednym dachem? Osoba, która prawidłowo wpisze wszystkie pary "współspaczy" (bez trenerów) w komentarzach, otrzyma w nagrodę szalik klubowy. Podpowiem tylko, które numery jeżdżą na mecze wyjazdowe, bo jest nas tu tylko dwunastu: 1,2,3,4,5,6,7,9,11,15,16,17. W ramach kolejnej podpowiedzi wstawiam zdjęcie z dzisiaj, z mojego pokoju. Ci, którzy uważnie czytają bloga, będą wiedzieli z kim jestem;) Udanego typowania!
1) Najbardziej skrywana tajemnica ostatnich tygodni: W tle filmiku, na którym tańczymy "Smooth Criminal" jest żona Konara - Sabina oraz jej koleżanka Ola;)
2) Muzykę do filmików wstawiam tylko we fragmenty, kiedy nikt nic nie mówi, bądź słabo słychać dialogi,
3) W sprawie oficjalnych spotkań z nami (wizyty w szkołach i zakładach pracy) musicie pisać do biura klubu. Oni mają nasze dokładne grafiki i zarządzają takimi sprawami.
Na koniec zapraszam Was jutro przed telewizory o 20.30! Pierwszy telewizyjny mecz w sezonie. Trzymajcie za Nas kciuki!
Pozdrawiam. A.