Podopieczni Andrzeja Kowala rozegrali wczoraj spotkanie z Serbią. Tradycyjnie już dla Igrzysk Europejskich, mecz rozpoczął się z prawie godzinnym opóźnieniem. Tym samym, gdy w Polsce dochodziła godzina 20:00, w Baku była już prawie 23:00. Nasi siatkarze niczym się jednak nie przejmowali i zamierzali po raz kolejny spędzić połowę nocy w hali. Najwyraźniej bardzo im się ona podoba ;)
Kolejne spotkanie przyniosło trzecie już zwycięstwo. Po raz trzeci także nasi siatkarze rozegrali pięciosetowe starcie. Tym razem mecz miał inny przebieg, bowiem Polacy przegrywali już 0:2, ale potrafili odwrócić wynik. Dzięki temu zajmują pierwsze miejsce w swojej grupie.
Szansę na grę w tym spotkaniu otrzymał Jan Nowakowski, który na boisku pojawił się w drugim secie i pozostając na parkiecie do końca pojedynku. Zdobył sześć punktów, z czego dwa blokiem i cztery atakiem, przy skuteczności 50%.
Polska - Serbia 3:2
(13:25, 21:25, 25:15, 25:23, 15:9)
Składy drużyn:
Polska: Dryja (3), Woicki (1), Śliwka (16), Kosok, Konarski (25), Szalpuk (21), Wojtaszek (libero) oraz Nowakowski (6), Kędzierski (3), Kowalski, Romać (2), Buchowski i Grzechnik (1),
Serbia: Mitić (5), Stoilović (3), Krsmanović (10), Petković (28), Cupković (15), Rasić (4), Skundrić (libero) oraz Buculjević i Koprivica.