Trudno powiedzieć, co stało się z biało-czerwonymi. Mimo porażki w poniedziałkowym meczu z Australią, wszyscy po cichu liczyli, że w ćwierćfinale pokażemy swoją siatkówkę. Próbowaliśmy tłumaczyć przegraną w ostatnim meczu grupowym, że może myślami byliśmy już przy ćwierćfinale, że zabrakło koncentracji. Wydaje się jednak, że powód był zupełnie inny. Jak mówił Bartosz Kurek w wywiadzie dla TVN24, igrzyska przegrali meczami z Bułgarią i Australią, bo powinniśmy byli wygrać grupę i ćwierćfinale zmierzyć się z Niemcami. Tak się nie stało, zagraliśmy z Rosją...
...a to nie była ta sama Rosja, którą pokonywaliśmy niejednokrotnie w ważnych imprezach. Podopieczni Alekno na boisko wyszli z przekonaniem, że to oni są w tej parze lepsi i są w stanie wygrać ten mecz. Ich pewność siebie widać było od pierwszej minuty. To był ich najlepszy mecz w tym turnieju olimpijskim, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Polacy natomiast nie mogli odnaleźć swojej gry, a każdy kolejny punkt przewagi Rosjan, podcinał im skrzydła. Widać było to po twarzach polskich graczy. Docierało do nich, że za chwilę mogą pożegnać się z turniejem olimpijskim i tak właśnie się stało.
Rosja była zespołem lepszym. Do półfinału awansowała zasłużenie. Podopieczni Andrei Anastasiego nie mieli argumentów, by przeciwstawić się przeciwnikowi. Czy zawiedli? Może w pewnym sensie tak, bo przecież do Londynu polecieli jako najlepsza drużyna tegorocznej Ligi Światowej. Polecieli jako jedni z faworytów do olimpijskiego złota. Odpadli w ćwierćfinale, razem z innym faworytem – reprezentacją Stanów Zjednoczonych. Jaki to był turniej w wykonaniu Polaków, co poszło nie tak, gdzie został popełniony błąd – ocenie pozostawiam Wam. Każdy przecież ma prawo do własnego zdania. Jedno jest pewne, tej drużyny nie można skreślać, przed nimi jeszcze wiele. Na pewno jednak w tym momencie wszystkim nam jest przykro. Byli naszą nadzieją na medal. Nie wyszło.
Wyniki spotkań ćwierćfinałowych:
Argentyna – Brazylia 0:3
(19:25, 17:25, 20:25)
USA – Włochy 0:3
(26:28, 20:25, 20:25)
Polska - Rosja 0:3
(17:25, 23:25, 21:25)
Bułgaria – Niemcy 3:0
(25:20, 25:16, 25:14)
Plan półfinałów:
godzina 16:00, Bułgaria – Rosja,
godzina 20:30, Brazylia – Włochy.