W pierwszym spotkaniu turnieju siatkarze Delecty podejmowali AZS Politechnikę Warszawską. W starciu tym prym wiódł Dawid Konarski, który był najlepiej punktującym zawodnikiem. W finale zastąpił go jednak Łukasz Owczarz i spisał się bardzo dobrze, będąc liderem zespołu - „Cieszę się, że mogłem pograć. Wiadomo, to są tylko sparingi i na pewno będzie inaczej, gdy trzeba będzie grać w lidze. Przede wszystkim dojdzie presja" - mówił po zakończonym pojedynku nasz atakujący. W przeciągu całego spotkania zdobył dla zespołu aż 32 punkty, nie czując żadnego respektu przed przeciwnikiem - „W tym meczu grałem na luzie. Było widać, że bawimy się tą siatkówką. Nie było na nas żadnej presji. Cieszymy się, że wygraliśmy ten turniej, po dobrej walce. W tie-breaku udało nam się odskoczyć i to my wyszliśmy z tej konfrontacji zwycięsko".
To właśnie nasz atakujący w końcowej fazie piątej partii poprowadził zespół do zwycięstwa. Jego ataki były wielokrotnie nie do obrony, a swoją zagrywką utrudniał rywalom grę w przyjęciu. Był to na pewno cenny sprawdzian zarówno dla Łukasza Owczarza, jak i trenera, który w tym turnieju dał pograć prawie wszystkim zawodnikom - „Na pewno trener chce, by każdy z nas pograł trochę przed startem sezonu, by zobaczyć na co kogo stać i przede wszystkim, byśmy się wzajemnie ze sobą zgrali, czy to w przyjęciu, czy też z rozgrywającymi" - przyznał nasz atakujący. Do Ełku bydgoszczanie pojechali z jednym rozgrywającym – Piotrem Lipińskim, wciąż bowiem grać nie może Michał Masny - „Nie ma jeszcze w składzie Michała Masnego, bo boryka się z problemami zdrowotnymi. Nie ma też Anttiego Siltali, ale na pewno niedługo do nas dołączą i będziemy wszyscy razem trenować, by się do końca zgrać" - zapewnia podopieczny Piotra Makowskiego.
Turniej w Ełku był jedną z ostatnich okazji na sprawdzenie formy. Bydgoszczanie rozegrają jeszcze tylko jeden sparing. Na ile te mecze dały odpowiedź, nad czym powinniśmy popracować? - „Wiadomo, zawsze wszystko można jeszcze poprawić, ale jeżeli będziemy grać tak jak do tej pory, albo trochę lepiej, to możemy coś ugrać" - powiedział atakujący naszej drużyny. Nie da się ukryć, że już na tym etapie, zespół prezentuje się naprawdę dobrze, co pozwala z optymizmem patrzeć na start rozgrywek.
A rozgrywki te będą też w pewien sposób szczególne dla Łukasza Owczarza, który jeszcze w poprzednim sezonie występował w zespole Delecty w Młodej Lidze. Teraz wspólnie z Dawidem Konarskim będą dbać o atak w naszej drużynie. „Cieszę się, że trener mi zaufał i mogę razem z Dawidem Konarskim być w dwunastce. Będziemy walczyć o miejsce w składzie, ale jesteśmy też dobrymi kolegami, więc kto będzie miał grać, to ten będzie grał" - przyznał najlepiej punktujący zawodnik meczu z AZS-em Olsztyn. Pozostaje nam zatem oczekiwać na start PlusLigi, w której jak zapewnia Łukasz Owczarz - „Będziemy walczyć z całego serca!".
*rozmawiała Anna Falk (Delecta Bydgoszcz)