Do zespołu Transferu Bydgoszcz dołączyła dwójka młodych zawodników – Mateusz Siwicki i Jan Lesiuk. Obaj to brązowi medaliści Mistrzostw Polski Juniorów i rozgrywek Młodej Ligi w zakończonym nie tak dawno sezonie. Przygotowaliśmy dla Was wywiady z młodymi siatkarzami Transferu. Zarówno Mateusz, jak i Jan, odpowiedzieli na dokładnie takie same pytania. Jesteście ciekawi co nam powiedzieli? Zapraszamy do lektury!
Dziś prezentujemy wywiad ze środkowym, Mateuszem Siwickim.
Anna Falk: W którym momencie w głowie pojawiła się myśl, że może uda się dostać do pierwszego zespołu Transferu?
Mateusz Siwicki: „Myślę, że jest to cel każdego sportowca, który rozpoczyna przygodę z siatkówką. Podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Polski Juniorów dostałem wyróżnienie najlepszego blokującego, wtedy tak naprawdę uwierzyłem w siebie i zacząłem poważnie myśleć o tym, żeby powiązać siatkówkę ze swoją przyszłością”
Taki cel stawiałeś sobie, gdy rozpoczynałeś swój ostatni rok gry w młodzieżowej siatkówce?
„Tak jak wcześniej mówiłem, Plusliga jest to cel do którego się dąży. Trenuję po to, aby stać się coraz lepszym i to zaowocowało tym, że mam możliwość szkolić się z najlepszymi zawodnikami i szczerzę mówiąc już nie mogę się doczekać pierwszych treningów!”
Czym był dla Ciebie kontakt z trenerem Piotrem Makowskim i jego słowa: widzę Cię w moim zespole?
„Usłyszałem te słowa podczas oficjalnego zakończenia sezonu 2014/2015. Było to dla mnie wielkie wyróżnienie, dostałem szansę, której na pewno nie zmarnuję. Ten dzień na długo zostanie w mojej pamięci, bo spełniło się to, na co długo pracowałem”
Podpisanie kontraktu, pierwszego w dorosłej karierze, było dla Ciebie czymś wyjątkowym? Ręce drżały przy składaniu podpisu?
„Emocje na pewno były ogromne, ale szybko zamieniły się w radość. Byłem świadomy tego, że zaczynam nowy rozdział w swoim życiu”
Czego oczekujesz po tym sezonie? Jakie stawiasz sobie cele?
„W nadchodzącym sezonie chciałbym zwiększyć swoją siłę fizyczną i nabierać doświadczenia od starszych kolegów. Chciałbym podnieść swoje umiejętności i zadebiutować na parkietach Plusligi. Wiem jednak, że aby to osiągnąć czeka mnie jeszcze dużo pracy”
Czy to, że obok siebie będziesz miał tak doświadczonego zawodnika, jak choćby Wojtka Jurkiewicza, jest dla Ciebie istotne?
„Na pewno będę podpatrywał jego zagrania i słuchał jego cennych uwag. Bardzo się cieszę z tego, że będę mógł współpracować z takim zawodnikiem jakim jest Wojtek. Na pewno wiele się od niego nauczę. Przy tak doświadczonych zawodnikach grzechem jest nie zrobić postępu”
Jakiego Mateusza zobaczymy w sierpniu, na pierwszym treningu?
„Mogę obiecać, że będzie to Mateusz bardzo zdeterminowany do ciężkiej pracy. Chciałbym, żeby z miesiąca na miesiąc było widać rezultaty moich starań na treningu. Na każdych zajęciach będę dawać z siebie sto procent i starał się czerpać jak najwięcej od trenera i zawodników.”