Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Mecz z Moerser w liczbach

Trzy sety i dokładnie 72 minuty zajęło siatkarzom Delecty Bydgoszcz pokonanie niemieckiego Moerser SC. Podopieczni Piotra Makowskiego zagrali zupełnie nieźle, choć statystycznie różnice dzielące obie drużyny nie są zbyt duże.

Bydgoszczanie świetnie otworzyli to spotkanie, prowadząc najpierw 5:0, a później nawet 10:1. By wygrać premierową partię potrzebowaliśmy zaledwie 20 minut. Znacznie trudniej było w drugim secie, którego lepiej rozpoczęli gospodarze. Podopieczni Piotra Makowskiego mimo wysokich strat (10:16), potrafili doprowadzić do remisu i nerwową końcówkę rozstrzygnąć na swoją korzyść. W trzeciej odsłonie potwierdzili natomiast swoją wyższość nad rywalem, wygrywając ostatnie 25:20 i całe spotkanie 3:0.

Bardzo dobrze spisaliśmy się w bloku, notując ich 11. Pięć „oczek” zapisał na swoim koncie Andrzej Wrona. Zaledwie jeden mniej Wojciech Jurkiewicz. Gospodarze powstrzymywali nasze ataki dziewięciokrotnie. Najczęściej czynił to Tom Broshog, bo pięć razy.

W ataku osiągnęliśmy przewagę, bowiem nasi siatkarze zbijali na poziomie 49%, natomiast Niemcy uzyskali 42% skuteczność. Bardzo dobrze spisał się Dawid Konarski, którzy wykorzystał 14 z 27 rozegranych do niego akcji. Wysoką skuteczność uzyskali również nasi środkowi. Popełniliśmy w tym elemencie siedem błędów, czyli o pięć mniej, niż siatkarze Moerser SC. Wśród gospodarzy najlepiej poradził sobie Klingner, jednak atakował tylko sześć razy. Cała trójka skrzydłowych była praktycznie jednakowo obciążona. Najskuteczniej zbijał Gommans, który uzyskał 48%.

W przyjęciu zagrywki lepiej wypadli gospodarze. Piłki dogrywali z dokładnością 54%, przy czym 37% perfekcyjnie. Celem naszych siatkarzy był Gommans, który przyjmował 23 razy. Niemcy celowali natomiast z zagrywki w Marcina Wikę, który został zatrudniony w przyjęciu 27 razy. Ogólne przyjęcie całej drużyny wyniosło 51%, z czego 31% piłek dograliśmy perfekcyjnie. Miejscowi popełnili więcej błędów w tym elemencie, bo 11. Nasi siatkarze natomiast osiem.

Bardzo dobrze spisaliśmy się w polu serwisowym. Popełniliśmy tylko pięć błędów, popisując się przy tym siedmioma asami. Aż cztery zanotował Stephane Antiga. Niemcy mylili się w zagrywce dziewięć razy, zdobywając bezpośrednio trzy punkty. Ich autorem był Olieman.

MOERSER SC

  Punkty Zagrywka Przyjęcie Atak Blok
Broshog 8 0 - 3/7 = 43% 5
Wegter 3 0 - 3/4 = 75% 0
Keir 5 0 50% (poz.), 33% (perf.)  5/20 = 25% 0
Klingner 5 0 75% (poz.), 50% (perf.)  4/6 = 67% 1
Gommans 11 0 52% (poz.), 35% (perf.)  11/23 = 48% 0
Olieman 13 3 - 9/21 = 43% 1
Freriks 2 0 - 0/1 = 0% 2
Weber (l) - - 75% (poz.), 50% (perf.) - -
Rodriguez (l) - - 58% (poz.), 42% (perf.)  - -
           
Team totals 47 3 54% (poz.), 37% (perf.) 35/83 = 42% 9


DELECTA BYDGOSZCZ

  Punkty Zagrywka Przyjęcie Atak Blok
Antiga 11 4 27% (poz.), 18% (perf.)  7/18 = 39% 0
Wika 7 0 63% (poz.), 33% (perf.)  6/14 = 43% 1
Jurkiewicz 7 0 - 3/5 = 60% 4
Konarski  17 2 - 14/27 = 52% 1
Wrona  11 1 - 5/7 = 71%  5
Dębiec (l) - - 55% (poz.), 45% (perf.) - -
           
Team totals 53 7 51% (poz.), 31% (perf.) 35/71 = 49% 11

 

2013-01-17:3341 Napisane przez: Anna Falk, statystyki - Robert Kaźmierczak
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 16
karol
dodano: 2013-01-18 10:50:39
musimy zatrzymać w delekcie pana Piotra Makowskiego
hantom
dodano: 2013-01-18 07:46:20
Rozumiem, że praca z reprezentacją jest swego rodzaju nobilitacją, jednak wyprowadzenie drużyny z dołka i jej zespolenie, też jest czymś wielkim.
ides
dodano: 2013-01-17 20:58:33
Uwazam ze praca w jednej z najsilniejszych lig europy daje wiecej satysfakcji niz meczarnia z humorami, fochami, dasaniem itp problem jaki tylko dostrzegam to nasze postkomunistyczne srodowisko zwiazku siatkowki ktoremu moze byc ciezko odmowic nawet jakby sie chcialo no i po drugie kasa, wiadomo ze o przyszlosci trzeba myslec a dwa sezony z reprezentacja kobiet to pewnie tyle kasy co w delekcie 6 sezonow
ides
dodano: 2013-01-17 20:52:58
Nawet jakby sie zgodzili na laczenie to nasza druzyna na tym ucierpi, przygotowania do sezonu rzecz swieta, widzicie jak to procentuje, a jak on przygotuje ekipe jak zawodnicy zobacza go dopiero we wrzesniu albo chwile przed sezonem na oczy, sorka ale w tym biznesie nie da sie ciagnac dwoch srok za ogon. Druga sprawa ze w bydzi na robote na dobre ale i na zle, tutaj jako swojak ma pelne zaufanie, jak odejdzie do reprezentacji moze nie byc powrotu a wiadomo ze fucha z kobietami jest na sezon albo dwa, nie zrobi na zawolanie zwiazku sukcesu i go wywala jak swiderka, uwazam ze praca z klubem w jednej z najsilniejszych lig
Norce
dodano: 2013-01-17 19:59:03
Związek się na to nie zgodzi. Już to było przerabiane z Jackiem Nawrockim, który nie zdecydował się zrezygnować z funkcji trenera Skry.
bua
dodano: 2013-01-17 19:34:11
A to nie można być jednocześnie trenerem reprezentacji kobiet i zespołu Plusligi?
ides
dodano: 2013-01-17 19:31:11
A swoją drogą mam nadzieję że jakaś większa firma z naszego miasta dosponsoruje klub i uda się utrzymać to co najlepsze w naszej drużynie, bo jak nie teraz kiedy są sukcesy to kiedy?
ides
dodano: 2013-01-17 19:28:30
Spokojnie, nikt nie zamieniłby sukcesów z męską siatkówką na conajmniej średnią i chimeryczną reprezentację kobiet. Piotr Makowski popracuje jeszcze z Delectą i pokaże wszytskim że klub z małym budżetem też może walczyć i wygrywać. To będzie dla niego przepustka do reprezentacji męskiej a jak nie to na pewno uda mu się jeszcze zarobić za granicą.
norce
dodano: 2013-01-17 19:06:26
Nie wyobrażam sobie Delecty bez Piotra Makowskiego :( To byłaby ogromna strata. Oby nie odchodził z Bydgoszczy...
pabo
dodano: 2013-01-17 18:27:30
Nasz największy atut może odejść ... :(
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem