Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy szybko objęli prowadzenie 3:0, po skutecznym ataku Gonzaleza. Bydgoszczanie jednak sukcesywnie niwelowali straty. Gdy punktował Marcin Waliński mieliśmy już tylko „oczko” straty (4:5), a po bloku na Błońskim cieszyliśmy się z remisu. Akcję później zbiegliśmy z prowadzeniem na pierwszą przerwę techniczną, bowiem ten sam zawodnik zaatakował w aut – 8:7. Po powrocie na boisko zaczęliśmy przejmować kontrolę nad przebiegiem tego seta. Skuteczny był Waliński (9:12), a gdy Wojciech Jurkiewicz wykorzystał piłkę przechodzącą, wygrywaliśmy już 14:10. Na drugim czasie technicznym nasza przewaga była jeszcze wyższa, bowiem kontrę wykorzystał Carson Clark – 16:11. Po wznowieniu gry miejscowi odrobili część strat (12:16), a to podrażniło bydgoszczan. „Wrzucili” drugi bieg i zaczęli punktować rywala. Nie pomagały przerwy, o które prosił szkoleniowiec BBTSu. W krótkim czasie zbudowaliśmy przewagę, która podcięła skrzydła miejscowej drużynie – 22:13. Do końca partii zdobyli już tylko trzy punkty, a zakończył ją Fijałek, zagrywając w aut – 25:16.
Świetnie rozpoczęliśmy drugą partię. Dwa skutecznie ataki Clarka i błąd Bućko już na początku zmusiły trenera Janusza Bułkowskiego do wzięcia czasu (0:3). Nasz zespół nie zamierzał jednak zwalniać tempa. Po kolejnym skutecznym ataku Clarka i błędzie Kokocińskiego prowadziliśmy na przerwie technicznej 8:4. Po powrocie na boisko nasz atakujący ponownie popisał się świetnym atakiem. Pewnie uderzał także Marcin Wika (10:5). To wszystko sprawiało, iż nasz zespół mógł grać zdecydowanie spokojniej. Po stronie gospodarzy ciężar gry starał się brać na siebie Gonzalez. To głównie dzięki niemu miejscowym udało się częściowo zniwelować straty (10:13). Jednak na krótko. Świetnie atakował Waliński, a gdy asem serwisowym popisał się Clark, obie drużyny zbiegły na drugi czas techniczny – 16:11. Nasz atakujący był w tym spotkaniu zmorą bielszczan. Gdy po wznowieniu gry popisał się kolejną udaną akcją o czas poprosił trener BBTS-u (17:11). Bydgoszczanie nie zamierzali jednak pozwolić przeciwnikom na zbyt wiele, choć i nam zdarzały się własne błędy. W końcówce zagrywką punktował jeszcze Wika, a piłkę na wagę seta dał nam udany atak Jana Nowakowskiego – 24:18. Nasz młody środkowy popełnił jednak błąd w zagrywce, a dwukrotnie skutecznie zagrał Bućko i nasza przewaga zmalała (24:21). Ten sam siatkarz popełnił jednak błąd w polu zagrywki, dając nam zwycięstwo – 25:21.
Jeszcze lepiej niż drugiego, otworzyliśmy trzeciego seta. Plas Walińskiego, dwa błędy gospodarzy i skuteczny atak Clarka dały nam prowadzenie 4:0. Gospodarze jednak bardzo szybko odrobili straty, bowiem dobrze w zagrywce spisywał się Bućko (3:4). Równą grą nie cieszyli się długo. Świetnie dysponowany był Clark, co sprawiło, iż o czas musiał prosić trener BBTSu. Jego podopieczni przegrywali 3:7. Wprawdzie po wznowieniu gry udanie atakował Kokociński, jednak punkt Walińskiego sprowadził obie drużyny na pierwszą przerwę techniczną – 8:4. Po powrocie na parkiet bydgoszczanie zaczęli marsz po zwycięstwo. Dobrze spisywaliśmy się w bloku. Potrafiliśmy też korzystać z błędów rywali, po stronie których ponownie ciężar gry wziął na siebie Gonzalez. Błąd dotknięcia siatki siatkarzy z Bielska sprawił, iż na drugim czasie technicznym wygrywaliśmy już 16:9. Wysokie prowadzenie mieliśmy także w końcówce seta. Gdy skutecznie atakował Jurkiewicz, a mylił się w tym elemencie Gonzalez, było 20:11. Miejscowi ambitnie walczyli o zmniejszenie strat, jednak nasz zespół był już bliski wygranej. Choć straciliśmy kilka „oczek” w jednym ustawieniu, punkt na wagę meczu dał nam Nowakowski – 24:16. Końcówka to gra błędów po obu stronach. Ostatecznie zwyciężyliśmy 25:19 w trzecim secie i 3:0 w całym spotkaniu.
Naszym rywalem w kolejnej rundzie Pucharu Polski będzie ekipa AZS-u Częstochowa. Nasi przeciwnicy wyeliminowali dziś po tie-breaku pierwszoligowy zespół z Będzina.
BBTS Bielsko-Biała - Transfer Bydgoszcz 0:3
(16:25, 21:25, 19:25)
Składy:
BBTS Bielsko-Biała: Gonzalez (14)., Fijałek, Vlk (1), Kalembka (6), Błoński (2), Buniak (6), Swaczyna (libero) oraz Kokociński (3), Kwasowski (1), Bućko (10),
Transfer Bydgoszcz: Wika (6), Waliński (9), Woicki (3), Clark (14), Jurkiewicz (9), Nowakowski (7), Bonisławski (libero) oraz Janeczek (2), Salas.