Andrzej Stelmach (kapitan Pamapolu Wieluń): „Gratulacje dla Delecty. To nasza kolejna porażka, ciężko coś tak na szybko powiedzieć. Na pewno na tym poziomie, na jakim znajduje się PlusLiga, nie można wygrywać spotkań bez zagrywki i dobrego przyjęcia. Jeśli my nie poprawimy tych elementów, to do końca sezonu będzie nam bardzo dzieżko zdobyć punkty. Dwa razy przegraliśmy w setach do czternastu, to się nie powinno zdarzyć. Punkty uciekały nam seriami, a my nie umiemy tego powstrzymać. Jak już wspomniałem, nam brakowała zagrywki i przyjęcia, a bez tego ciężko grać.”

Wojciech Jurkiewicz (kapitan Delecty Bydgoszcz): „Dziękuję za gratulacje. Cieszymy się, że zdobyliśmy te punkty w tym dziwnym meczu. Początek w naszym wykonaniu był bardzo dobry, prawie bezbłędny, a po zmianie stron pojawiła się jakaś niemoc. Na szczęście w czwartym secie udało się nam przejąć kontrolę i ostatecznie wygrać spotkanie. Nie licząc drugiego seta, w którym popełniliśmy masę błędów, to mogę powiedzieć że jesteśmy zadowoleni z meczu i z wygranej. Mam nadzieję, że taką grę, albo i lepszą, będziemy kontynuowali po świętach”

Schuichi Mizuno (trener Pamapolu Wieluń): „Graliśmy falami, raz lepiej, raz gorzej. Potrzebujemy co najmniej jednego zwycięstwa, żeby wrócić na właściwe tory. Musimy poprawić naszą grę”

Waldemar Wspaniały (Trener Delecty Bydgoszcz): „Dziękuję za gratulacje. Powiem w skrócie: zwycięzców się nie sądzi. My wygraliśmy w takim a nie innym stylu. W drugim secie popełniliśmy dużo błędów, ale najważniejsze jest to zwycięstwo za trzy punkty. Wierzę, że kolejny raz awansujemy do Pucharu Polski, co będzie kolejnym sukcesem Delecty. Po świętach mamy bardzo ważny mecz z Politechniką, bo wiemy jaka jest sytuacja w tabeli. Przed nami mecze z trudnymi przeciwnikami, więc będziemy walczyć o każdy punkt. W tych spotkaniach nie będzie już chodzić o same zwycięstwa, ale o to, żeby zdobywać jakieś punkty. Czeka nas gra na najwyższych obrotach."

*na potrzeby delectabydgoszcz.pl przygotowane przez www.NiceSport.pl