Biało-czerwoni w podróż do Japonii udali się już w sobotę, choć pierwszy mecz czeka ich dopiero 8 września z Tunezją. Najbliższe dni to idealny czas, by jeszcze popracować nad drobnymi szczegółami i jednocześnie zaaklimatyzować się w nowym kraju. Podopieczni Stephana Antigi na razie przebywają w Osace, czyli w miejscu oddalonym od docelowego o około 200km. Tak będzie do szóstego września.
- „Różnica czasu wynosi siedem godzin. Podróż przebiegła dobrze, sam lot trwał około 10 godzin i każdy spędzał go na swój sposób. Ja m.in. oglądałam mecz Włochów z Argentyńczykami. Dolecieliśmy o siódmej rano, dlatego wskazanym było, by w samolocie spać jak najdłużej” – powiedział nam nasz statystyk, Robert Kaźmierczak.
Dla całej drużyny Puchar Świata to niezwykle ciężki turniej, który dodatkowo toczy się o wysoką stawkę. Jest nią przepustka na Igrzyska Olimpijskie. Z ostatniego Pucharu Świata biało-czerwoni wrócili z awansem na Igrzyska. Tego samego chcą dokonać także tym razem. Wczoraj odbyli pierwszy treningi w hali.
Mamy dla Was kilka zdjęć od Roberta!