Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Udany początek fazy play-off!

W pierwszej rundzie play-off rywalem bydgoszczan jest ekipa LOTOSu Trefla Gdańsk. Rywalizację rozpoczęliśmy od wygranej w trzech setach, choć łatwo nie było. W dwóch pierwszych setach gdańszczanie toczyli z naszym zespołem wyrównaną walkę.

Spotkanie otworzył udanym atakiem ze skrzydła Mika, a chwilę później po bloku na Stephanie Antidze goście prowadzili 3:1. Bydgoszczanie bardzo szybko doprowadzili do wyrównania (3:3) i od tego momentu walka trwała punkt za punkt. Na pierwszej przerwie technicznej 8:7 wygrywali gdańszczanie, po ataku ze środka Kaźmierczaka. Krótko po powrocie na parkiet gospodarzom udało się objąć prowadzenie. Stało się to po bloku na Mice – 10:9. Niedługo później nasza przewaga urosła do dwóch punktów, bowiem świetnie w kontrze spisał się Antiga (13:11). Z dwupunktową zaliczką zbiegliśmy także na drugi czas techniczny, a obie ekipy sprowadził na niego blok na Kamińskim – 16:14. Po kolejnym bloku na Kamińskim o przerwę zdecydował się prosić trener Dariusz Luks. Bydgoszczanie odskoczyli bowiem na trzy „oczka” (18:15). Po wznowieniu gry gospodarze utrzymywali jednak bezpieczną przewagę. Do czterech punktów podwyższył ją Marcin Wika (21:17), skutecznie atakując ze skrzydła. Piłkę setową dał nam natomiast Antiga, popisując się świetną kiwką – 24:21. Pierwszą wybronił Mika, skutecznie zbijając ze skrzydła, jednak partię wynikiem 25:22 zakończył Szczurek, zagrywając w aut.

Pierwsze akcje drugiego seta należy do bydgoszczan. Po ataku z drugiej piłki Michała Masnego i asie serwisowym Wojciecha Jurkiewicza prowadziliśmy 2:0. Przyjezdni bardzo szybko odrobili jednak straty (3:3), a gdy błąd popełnili siatkarze Delecty, objęli prowadzenie 6:5. Mimo to z jednopunktową zaliczką na pierwszą przerwę techniczną zbiegli gospodarze. Stało się to po skutecznym ataku Dawida Konarskiego – 8:7. Po powrocie na boisko trwała zacięta walka. Na prowadzenie wysunęli się gdańszczanie, którzy najpierw odskoczyli na dwa punkty (13:11), po ataku Kamińskiego, a gdy Kaźmierczak „ustrzelił” zagrywką Antigę, wygrywali już 16:13. Po drugiej przerwie technicznej zaczęliśmy odrabiać straty. Gdy w siatkę zaatakował Żaliński o czas poprosił trener Dariusz Luks (16:15). Do remisu doprowadził jednak Wika, serwując asa – 16:16. Po kilku wyrównanych akcjach, goście ponownie odskoczyli, bowiem popełniliśmy błąd przejścia linii środkowej – 19:17. O czas zdecydował się prosić trener Piotr Makowski. Tuż po nim bydgoszczanie odrobili straty, skutecznie w ataku grał bowiem Konarski (20:20). Przerwa, tym razem dla siatkarzy Trefla, niewiele zmieniła. Dwa błędy własne gości dały nam prowadzenie 22:20, a po udanym zbiciu z drugiej linii Antigi mieliśmy piłkę setową – 24:22. Gdańszczanie zdołali doprowadzić do remisu, bowiem najpierw w aut zagrywał Konarski, a akcję później w ataku pomylił się Wika (24:24). W nerwowej końcówce to bydgoszczanie zachowali jednak więcej zimnej krwi. Blok Jurkiewicza, który w pojedynkę zatrzymał Gawryszewskiego i potrójny blok na Kamińskim, dały nam wygraną 27:25.

Od początku trzeciego seta trwała wyrównana walka. Po ataku ze środka Jurkiewicza odskoczyliśmy na dwa punkty (6:4). Z taką też zaliczką zbiegliśmy na czas techniczny, po autowym serwisie Kaźmierczaka. Po wznowieniu gry zaczęliśmy sukcesywnie podwyższać swoje prowadzenie. Po bloku Andrzeja Wrony o czas poprosił trener Dariusz Luks (11:7). Przerwa niewiele jednak zmieniła. Bydgoszczanie wyraźnie złapali swój rytm gry i przejęli kontrolę nad przebiegiem tego seta. Autowa zagrywka Kamińskiego sprowadziła obie drużyny na drugą przerwę techniczną – 16:10. Krótko po niej o drugi czas zmuszony był prosić szkoleniowiec Trefla. Jego podopieczni przegrywali już bowiem 11:19, po bloku na Mice. Po przerwie asem serwisowym popisał się jednak Łukasz Owczarz, a ostatni punkt w tym secie siatkarze Trefla zdobyli po udanym ataku Mikołajczaka (23:13). Spotkanie zakończył Stephane Antiga, popisując się kapitalną zagrywką – 25:13.

MVP: Stephane Antiga

Delecta Bydgoszcz - LOTOS Trefl Gdańsk 3:0
(25:22, 27:25, 25:13)

Stan rywalizacji: 1:0 dla Delecty

Składy:
Delecta Bydgoszcz: Masny, Konarski, Wrona, Jurkiewicz, Wika, Antiga, Dębiec (libero) oraz Wieczorek, Lipiński, Owczarz, Wiese.
LOTOS Trefl Gdańsk: Szczurek, Kamiński, Kaźmierczak, Gawryszewski, Mika, Żaliński, Rusek (libero) oraz Mikołajczak, Hietanen, Stępień.

2013-02-16:2883 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 20
M
dodano: 2013-02-18 14:09:04
Racja 100%. Malinowski musi odejść !
Kibic
dodano: 2013-02-17 22:07:33
Zgadzam się z tym ze: Pan Malinowski nie nadaje się jako konferansjer na mecze siatkówki ,to jest typowy dziennikarz. Tak jak zawsze chciało nam się kibicować tak teraz nasz sektor zniechęca do kibicowania, irytuje nas. Co stało się z Panem który prowadził na początku sezonu ? To była odpowiednia osoba która umiała porwać kibiców.
Dominator123
dodano: 2013-02-17 21:18:07
byłem na siatkówce 1 raz od 2 lat i powiem ze zagrali wysmienicie
żużel
dodano: 2013-02-17 20:19:29
dokładnie! Popieram Siekierę i resztę! Ten Pan jest dość mocno irytujący... najlepiej oddają to słowa. które często padały w moim gimnazjum na lekcjach fizyki: "chciałeś być śmieszny, a się ośmieszyłeś"... wydaje mi się że tak właśnie jest z Panem Malinowskim- chce porwać kibiców na różne sposoby np. swoim śpiewaniem, a wywołuje raczej odwrotne emocje.
licze_passaty
dodano: 2013-02-17 17:35:23
Byłam na meczu! graliscie swietnie! ;)
hantom
dodano: 2013-02-17 13:40:38
Przyłączam się do apelu o zmianę prowadzącego. Spekerem na meczu powinien być ktoś, kto interesuje się daną dziedziną sportu, a nie dlatego, że jest 'Panem z telewizji'. Ciekawe, czy ktoś mu wytłumaczył, że siatkarze stoją p o d s i a t k ą a nie p o d t a ś m ą /jak żużlowcy/. Ma wiele innych wpadek, może drobnych lecz bardzo denerwujących kibiców siatkówki.
mariusz
dodano: 2013-02-17 12:31:28
siekiera - pełne poparcie , pan morawiak-malinowski nie nadaje sie na konferansjera - drażni mnie jego gadanina
Paulinka
dodano: 2013-02-16 23:02:05
Gratulacje, chociaż to dopiero pierwszy mecz i jeszcze dużo przed nami :) Waliński ma drobny uraz kciuka
siekiera
dodano: 2013-02-16 22:41:23
Z całym szacunkiem, ale Pan Malinowski jest najgorszym konferansjerem ever... myślę, że moją opinię podziela większość kibiców, ponieważ niestety odechciewa się kibicować. Można wiedzieć, dlaczego nie ma Pana Radka?
sylwia
dodano: 2013-02-16 21:31:12
to prawda ,że Dawid Konarski tylko 10 pkt.?
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem