Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Udany rewanż Asseco Resovii

Po świetnym początku i zwycięstwie Delecty w pierwszym secie 25:22, kolejne trzy partie padły łupem rywali. Tym samym rzeszowianie zrewanżowali się naszej drużynie za porażkę u siebie w ósmej kolejce PlusLigi.

Bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie z Asseco nasi zawodnicy. Świetna gra w bloku pozwoliła na objęcie prowadzenia 6:3 (zatrzymany Grozer), a punktowa zagrywka Siltali sprowadziła obie drużyny na przerwę techniczną przy stanie 8:4 dla gospodarzy. Dominacja podopiecznych Waldemara Wspaniałego widoczna była również po wznowieniu gry. Przy stanie 12:6 o czas poprosił szkoleniowiec Resovii. Przerwa przyniosła zamierzony rezultat. Przyjezdni odrobili część strat (12:11) i zaczęli prowadzić wyrównaną grę. Na drugi czas techniczny obie drużyny zbiegły po świetnym plasie Siltali (16:14). Po powrocie na parkiet Delecta zwiększyła swoją przewagę (19:15) i o drugi czas poprosił Ljubo Travica. Po raz kolejny rzeszowianom udało się odrobić część strat (21:19) i tym razem nasz trener przywołał zawodników do siebie. W końcówce siatkarze naszej drużyny zagrali świetnie w bloku, dzięki czemu mogli cieszyć się z piłki setowej (24:21). Partię zakończył Jurkiewicz, wygrywając przepychankę na siatce – 25:22.

Świetnie rozpoczął się dla Delecty drugi set. Już przy stanie 4:0 o pierwszy czas poprosił Ljubo Travica. Nie zmieniło to jednak obrazu gry. Gospodarze nadal dominowali na boisku, spisując się bardzo dobrze na siatce. Na przerwie technicznej prowadzili 8:4, po ataku z krótkiej Jurkiewicza. Po wznowieniu gry rzeszowianom udało się odrobić straty (9:9), również za sprawą błędów własnych siatkarzy Delecty. Niedługo później wyszli na prowadzenie, a po ataku w aut Konarskiego ich przewaga wynosiła już trzy punkty. O czas zdecydował się prosić Waldemar Wspaniały (11:14). Niewiele to jednak pomogło. Na przerwie technicznej goście wygrywali 13:16, po skutecznej krótkiej Millara. Przewaga zespołu z Rzeszowa w tym fragmencie seta była wyraźna (14:19). Bydgoszczanie mieli problemy z przyjęciem zagrywki, co odbiło się na skuteczności w ataku. Choć nasz zespół starał się jeszcze walczyć, goście zdołali doprowadzić do piłki setowej (zablokowany Serafin). Seta zakończył atak blok-aut Buszka (16:25).

Pierwsze akcje trzeciej partii, to wyrównana walka obu drużyn (2:2). Tempo gry nieco spadło, a oba zespoły zaczęły popełniać więcej błędów własnych, szczególnie w zagrywce. Na przerwie technicznej minimalnie prowadzili goście (7:8), po skutecznym ataku Buszka. Po wznowieniu gry zaczęła uwidaczniać się przewaga Resovii (7:10), jednak gospodarze nie zamierzali składać broni. Po błędzie Akhrema było już 11:12 i o czas poprosił Ljubo Travica. Do remisu doprowadził Siltala, blokując Grozera (13:13). Zdecydowanie lepiej wynik wyglądał na drugiej przerwie technicznej. Delecta prowadziła 16:15, po kolejnym udanym bloku, tym razem w wykonaniu Masnego. Po wznowieniu gry obie drużyny z zacięciem walczyły o każdą piłkę, tym samym prowadzenie przechodziło raz na jedną stronę, raz na drugą. W decydującym fragmencie był remis - 20:20. Szczęśliwa akcja po stronie Resovii dała im dwupunktową przewagę. Grę przerwał szkoleniowiec naszej drużyny (21:23), jednak przyjezdni zmierzali po zwycięstwo również w tym secie (22:24 atak Grozera). Zakończył go atak Millara – 23:25.

Dobrze czwartą partię otworzyli rzeszowianie. Po serii świetnych zagrywek Grozera prowadzili 2:6, co zmusiło trenera Wspaniałego do wzięcia czasu. Niewiele to jednak zmieniło. Na przerwie technicznej goście utrzymywali wysoką przewagę (4:8). Po powrocie na boisko bydgoszczanie wyrównali, a wszystko za sprawą świetnych zagrywek Siltali, dzięki którym mogliśmy wyprowadzać skuteczne kontry (8:8). Goście jednak bardzo szybko powrócili do swojej wysokiej przewagi (10:13) i zaczęli kontrolować przebieg wydarzeń na boisku. Na przerwie technicznej prowadzili 13:16, po autowym serwisie Cervena. Po wznowieniu gry nasza strata zmalała do jedno punktu (15:16), a po ataku z sytuacyjnej piłki Konarskiego był już remis, po 17. O przerwę poprosił Ljubo Travica. Delecta jednak ambitnie walczyła o każdy punkt, co zaowocowało wyrównaną końcówką (20:20). Wciąż jednak to rzeszowianie byli bliżsi sukcesu (21:22). Tuż przed piłką meczową o czas poprosił Waldemar Wspaniały (22:24). Mecz zakończył atak Grozera - 23:25.

MVP: Aleh Akhrem

Składy:

Delecta Bydgoszcz: Jurkiewicz, Szymański, Cerven, Lipiński, Siltala, Sopko, Andrzejewski (libero) oraz Serafin, Masny, Konarski,
Asseco Resovia Rzeszów: Millar, Akhrem, Baranowicz, Kosok, Grozer, Mika, Ignaczak (libero) oraz Grzyb, Buszek,


Delecta Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów 1:3
(25:22, 16:25, 23:25, 23:25)

2011-01-18:1597 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem