Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Ciekawy mecz w hali Łuczniczka

To był drugi mecz pomiędzy Delectą Bydgoszcz a Skrą Bełchatów w rundzie zasadniczej. W hali mistrzów Polski nasz zespół nie miał zbyt wiele do powiedzenia, przegrywając wyraźnie 3:1. Dziś byliśmy świadkami zdecydowanie innego pojedynku, jednak zwycięzca pozostał niezmienny. Podopieczni Waldemara Wspaniałego ulegli Skrze po czterech setach.

 

Początek pierwszego to dobra gra naszej drużyny. Już przy stanie 5:2 o czas poprosił szkoleniowiec mistrzów Polski. Po powrocie na parkiet bydgoszczanie nadal grali bez kompleksów, dzięki czemu na przerwie technicznej prowadzili 8:3. Niezła postawa w obronie i skuteczna gra na kontrze Wlazłego pozwoliła jednak Skrze na częściowe odrobienie strat (10:8). Jeszcze przed przerwą techniczną bełchatowianie zdołali wyrównać stan seta (15:15), jednak z jednopunktową zaliczką zeszli na nią nasi zawodnicy (16:15). Długo Skra walczyła o objęcie prowadzenie. Gdy to jej się udało o czas poprosił Waldemar Wspaniały (19:21). Po nim nasi siatkarze wyrównali, a niezwykle istotną akcję udanym atakiem zakończył Konarski (22:21). W końcówce zrobiło się nerwowo, również za sprawą decyzji sędziów. Walka toczyła się na przewagi. Zawodnicy nie wstrzymywali ręki w ataku, dzięki czemu obserwowaliśmy niezwykle emocjonujące widowisko (31:31). Partię zakończył atak Antti Siltali, który wykorzystał przechodzą piłkę po zagrywce Pieczonki – 35:33.

Drugą partię lepiej rozpoczęli przyjezdni, narzucając swój rytm gry. Bardzo szybko po zamianę sięgnął nasz szkoleniowiec, wprowadzając na boisko Sopko w miejsce Sitali. Na przerwie technicznej wyraźnie prowadziła jednak Skra (4:8). Po niej sytuacja nadal nie wyglądała najlepiej. Brakowało skutecznego ataku w pierwszej akcji, a bełchatowianie wyraźnie złapali swój rytm (5:11) i zaczęli dominować na boisku. Wprawdzie przy zagrywce Serafina udało się odrobić część strat, jednak na przerwie technicznej Skra miała sześć punktów przewagi. Po niej kontynuowała dobrą passę, utrudniając życie bydgoskim przyjmującym. W końcówce nasz zespół powalczył jeszcze o poprawę wyniku (18:21), jednak przewaga bełchatowian była na tyle wysoka, że pozwoliła im na odniesienie zwycięstwa w tym secie. Partię zakończyło zbicie Winiarskiego, 21:25.

Po wyrównanych początkowych akcjach, Skra wypracowała sobie trzypunktową przewagę. O czas zdecydował się prosić Waldemar Wspaniały. Passę rywala przerwał jednak dopiero skuteczny atak Szymańskiego, a świetne zbicie Kurka sprowadziło obie drużyny na przerwę techniczną (4:8). Po powrocie na boisko bydgoszczanie starali się odrabiać straty. Dobrze spisywali się obaj nasi środkowi, wykorzystując większość piłek, które otrzymywali w ataku (10:12). Mistrzowie Polski jednak bardo szybko wrzucili wyższy bieg i powiększyli swoją przewagę, korzystając także z błędów własnych naszego zespołu (12:18). Szkoleniowiec Delecty próbował ratować sytuację wprowadzając zmiany, jednak bełchatowianie grali bardzo dobrze pasywnym blokiem, na kontrach pozostając praktycznie nieomylnymi (16:23). Partię asem serwisowym zakończył Bartosz Kurek (17:25).

Od prowadzenia 2:0 rozpoczęli czwarty set nasi siatkarze, a po bloku na Kurku o czas poprosił szkoleniowiec Skry, Jacek Nawrocki. Jego podopieczni przegrywali 6:2. Nie przyniosło to większego efektu, bowiem na pierwszej przerwie technicznej Delecta prowadziła 8:5, po świetnym ataku Konarskiego. Po wznowieniu gry Skra odrobiła straty i walka toczyła się punkt za punkt. Bydgoszczanie nie radzili sobie przede wszystkim z atakami Kurka, a jego skuteczna zagrywka pozwoliła przyjezdnym objąć dwupunktowe prowadzenie. Z takim też zeszli na drugą przerwę techniczną (14:16). Delecta jednak nie odpuszczała i doprowadziła do remisu (18:18). Wiele zmienił czas, o który poprosił Jacek Nawrocki. Gospodarze stracili trzy punkty w jednym ustawieniu i sytuacja była już niezwykle trudna. Błąd Kurka wlał w serca kibiców nadzieje (20:22), na krótko jednak. Końcówka należała do mistrzów Polski i to oni zwyciężyli 21:25 i 1:3 w całym spotkaniu.

MVP: Michał Winiarski

Składy:
Delecta Bydgoszcz: Lipiński, Szymański, Jurkiewicz, Cerven, Siltala, Sopko, Andrzejewski (libero) oraz Pieczonka, Masny, Konarski, Serafin,
Skra Bełchatów: Falasca, Wlazły, Kurek, Pliński, Kłos, Winiarski, Zatorski (libero) oraz Antiga, Woicki, Wnuk, Bąkiewicz,

Delecta Bydgoszcz – Skra Bełchatów 1:3
(35:33, 21:25, 17:25, 21:25)


2011-01-08:1423 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem