Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Szóstka jest nasza!

Najważniejszy mecz sezonu. Najważniejszy i zwycięski! Delecta w czterech setach uporała się z ekipą Jastrzębia, zapewniając sobie miejsce w szóstce po fazie zasadniczej!

Bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie siatkarze naszej drużyny. Po asie serwisowym Sopko prowadzili 1:3. Niestety autowy atak ze środka Jurkiewicza dał gospodarzom remis i na przerwie technicznej to oni prowadzili 8:7, po kolejnym błędzie Delecty. Po wznowieniu gry siatkarze z Jastrzębia wypracowali sobie dwupunktowe prowadzenie, jednak podopieczni Waldemara Wspaniałego szybko odrobili straty i po ataku Szymańskiego prowadzili 13:14. Na drugiej przerwie technicznej natomiast ich przewaga wynosiła już dwa punkty, po błędzie Gaspariniego. Po czasie, bydgoszczanie jeszcze zwiększyli swoje prowadzenie (14:18) i kontrolowani przebieg wydarzeń na boisku. Przy stanie 16:21 o drugi czas poprosił Lorenzo Bernardi. W końcówce gospodarze starali się jeszcze powalczyć, jednak Delecta nie dała sobie odebrać zwycięstwa. Partię zakończył udany atak Szymańskiego – 21:25.

Drugą partię lepiej otworzyli miejscowi, którzy po ataku Divisa prowadzili 3:0. Bydgoszczanie jednak wyrównali i dzięki kapitalnym zagrywkom Sopko zbudowali dwupunktową przewagę (3:5). Z trzema „oczkami" zaliczki zeszli natomiast na pierwszą przerwę techniczną (5:8). Po wznowieniu gry nadal utrzymywała się przewaga Delecty, szczególnie wyraźnie nasi siatkarze dominowali na zagrywce (6:11). Dodatkowo gospodarze popełniali błędy własne, co ułatwiało zadanie naszej drużynie. Na drugiej przerwie technicznej prowadziliśmy 9:16, po autowym ataku Yudina. Nic nie zmieniło się po powrocie na parkiet. Piotr Lipiński świetnie rozdzielał piłki pomiędzy wszystkich zawodników, czym utrudniał zadanie blokującym Jastrzębia. Po kolejnym kapitalnym uderzeniu Szymańskiego o czas poprosił trener gospodarzy – 12:19. Końcówka należała do zawodników Delecty, którzy jeszcze pewnie zwyciężyli drugą odsłonę – 17:25, po skutecznym ataku ze środka Michała Cervena.

Również trzecia partia rozpoczęła się po myśli Delecty. Po pojedynczym bloku Siltali na Gasparinim o czas poprosił szkoleniowiec jastrzębian – 1:5. Gospodarze starali się dorównać kroku naszej drużynie, jednak podopieczni Waldemara Wspaniałego wyraźnie nakręceni dwoma zwycięskimi setami, prezentowali się bardzo dobrze (3:8). Po powrocie na boisko Delecta kontrolowała przebieg wydarzeń, zdając sobie sprawę jak wielką radość sprawi sobie i swoim kibicom, zwyciężając z drużyną Jastrzębia bez straty seta (7:12). Pewne prowadzenie miała także na drugiej przerwie technicznej – 11:16. Gospodarze wciąż jeszcze starali się walczyć. Gdy udało im się odrobić kolejny punkt straty, o czas zdecydował się prosić Waldemar Wspaniały (15:18). Nie przyniosło to jednak zamierzanego rezultatu i miejscowi doprowadzili do wyrównania – 18:18. Końcówka budziła niezwykle wiele emocji. W trudnej sytuacji ręki nie wstrzymał Konarski (19:21) i gdy wydawało się, że wszystko jest już jasne, miejscowi za sprawą mocnej zagrywki objęli prowadzenie (25:24) .Walka toczyła się na przewagi. Błąd w ataku Jurkiewicza dał zwycięstwo w tej partii siatkarzom z Jastrzębia - 27:25.

Początek czwartej partii, to wyrównana gra obu zespołów. Na boisku po naszej stronie dość szybko pojawił się Konarski, zmieniając Szymańskiego. To właśnie po asie serwisowym tego zawodnika Delecta objęła prowadzenie (4:5). Po żółtej kartce dla drużyny gospodarzy, obie zbiegły na przerwę techniczną (6:8). Po wznowieniu gry miejscowi doprowadzili do remisu i walka zaczęła toczyć się punkt za punkt. Podopieczni Waldemara Wspaniałego zdołali jednak zbudować trzypunktową przewagę i o czas poprosił szkoleniowiec zespołu Jastrzębia - 10:13. Z taką też zaliczką zbiegli na drugą przerwę techniczną, po ataku blok-aut Konarskiego. Po powrocie na parkiet Delecta kontynuowała dobrą passę (13:18), zbliżając się do upragnionego zwycięstwa. Gospodarze nie zamierzali jednak poddać się bez walki i podobnie jak w trzecim secie, odrobili większość strat (18:19). Ponownie wszystko rozstrzygnąć miała zacięta końcówka. W kluczowym momencie asem popisał się Sopko (19:22) i to przesądziło o końcowym wyniku! Mecz zwycięstwem 3:1 zakończył autowy serwis Gaspariniego!. Tym samym Delecta ma pewne miejsce w szóstce!!!

MVP: Michał Cerven


Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz  1:3
(21:25, 17:25, 27:25, 22:25)

Składy:
Jastrzębski Węgiel:
Łomacz, Divis, Polański, Gawryszewski, Hardy, Gasparini, Rusek (libero) oraz Pająk, Yudin, Pawliński, Wika,
Delecta Bydgoszcz:
Lipiński, Szymański, Cerven, Jurkiewicz, Sopko, Siltala, Andrzejewski (libero) oraz Masny, Konarski, Serafin

2011-01-15:1504 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem