Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Waldemar Wspaniały: To już historia

Asseco Resovia Rzeszów wyjeżdża z Bydgoszczy z trzema punktami - „Sobotni mecz kosztował nas dużo zdrowia, co miało wpływ na przebieg dzisiejszego spotkania" – powiedział na konferencji prasowej Waldemar Wspaniały, nawiązując do pojedynku z Jastrzębskim Węglem.


Tomasz Józefacki (kapitan Resovii):
"Jesteśmy naprawdę zadowoleni z tego spotkania. Był to naprawdę dobry mecz siatkarski, ciężki dla obydwu drużyn. Najważniejsze i najcenniejsze jest zwycięstwo za trzy punkty. Od tej chwili będziemy już myśleć o zbliżającym się Pucharze Polski. Jak już wspomniałem, spotkanie było trudne, pełne walki punkt za punkt. Cieszy to, że po pierwszym secie nie wdarła się do naszej drużyny nerwowość, przez którą przegralibyśmy kolejnego seta. To dla nas duży plus, że wyrównaliśmy stan spotkania. Kolejne sety były dla nas setami walki, gdzie w końcówkach to my okazywaliśmy się lepsi"

Wojciech Jurkiewicz (kapitan Delecty): "Przegraliśmy to spotkanie. Był to dość ciekawy mecz. Na początku graliśmy naprawdę dobrze, z dużą energią. W drugim secie wszystko już zwolniło, nie graliśmy zagrywką tak jak w poprzednim, było ciężko pokonać przeciwnika. W trzeciej partii, po decyzji sędziego trochę wróciły nerwy, a wraz z nimi gra z pierwszego seta, ale to niestety było za mało. Przeciwnik okazał się za silny, przegraliśmy spotkanie 1:3"

Waldemar Wspaniały (trener Delecty): "Gratuluję Resovii zwycięstwa, byli lepsi. Sobotni mecz kosztował nas dużo zdrowia, co miało wpływ na przebieg dzisiejszego spotkania. Powinniśmy byli skończyć trudne, sytuacyjne piłki, ale niestety zabrakło trochę siły. Z takim zespołem jak Resovia, to wszyscy powinni grać na swoim maksymalnym poziomie. Tak jak my graliśmy właśnie w sobotę. Niestety, do dwóch kontuzji doszły jeszcze problemy z plecami Martina Sopko, który właściwie miał dziś nie grać, ale chciał pomóc drużynie. Niestety nie grał tak jak zawsze w ataku i zagrywce. Dla zespołu, takiego jak nasz, strata trzech zawodników, to naprawdę jest bardzo dużo. Walczyliśmy, ale niestety nie wyszło. To już historia, za dwa dni mamy kolejny mecz. Niestety muszę powiedzieć, że w lidze jest za duże natężenie spotkań. Na to mogą sobie pozwolić drużyny, które mają wyrównaną dwunastkę i wszystkich zdrowych zawodników. A niestety kontuzji jest ostatnio coraz więcej i nie ma czasu na to, żeby je podleczyć i normalnie trenować. Gramy dobrze wtedy, kiedy gra i trenuje cały zespół"

Ljubo Travica (trener Resovii): "Dziękuję za gratulacje. Bardzo cieszą te trzy punkty wywalczone w trudnym meczu. Gra toczyła się punkt za punkt. Teraz mamy dużo spotkań, mecze ligowe i Puchar Polski, trzeba ciągle być bardzo skoncentrowanym. Dlatego ten wygrany mecz, te trzy punkty, są bardzo ważne dla drużyny"

*przygotowane przez www.NiceSport.pl (Martyna Kasperek)

2011-01-18:1490 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem