Na pomeczowej konferencji prasowej powiedzieli:
Wojciech Jurkiewicz (kapitan Delecty Bydgoszcz): „Mecz od początku kontrolowany przez Skrę, która wygrała zasłużenie. W początkowych fazach setów zdobywali przewagę i później spokojnie to dowozili do końca. Trochę dekoncentracji z ich strony powodowało, że może wyglądało to bardziej na wyrównany mecz. Nas może cieszyć mniejsza ilość błędów niż w meczu z ZAKSĄ. Osiągnęliśmy już cel minimum jakim było miejsce w szóstce, ale najgorsze byłoby gdybyśmy na tym skończyli. Jeśli jest szansa ugrać coś więcej to trzeba o to walczyć, tym bardziej, że to dopiero połowa sezonu"
Paweł Zatorski (libero Skry Bełchatów): „Jesteśmy przekonani, że każdego przeciwnika trzeba się obawiać, tym bardziej że gramy teraz z zespołami tylko z szóstki, a tam nie wchodzi się za darmo. Koncentracja była w tym meczu więc bardzo ważna. W grze Delekty widać różnicę w porównaniu z występami w pierwszej rundzie. Teraz grają spokojniej, bez presji i gra się z nimi trudno. Przytrafiło nam się kilka przestojów w grze, może trochę byliśmy już myślami w Belgii, ale nie da się tego uniknąć. Cieszy nas zwycięstwo"
Waldemar Wspaniały (trener Delecty Bydgoszcz): „Powiem o swoim zespole, ale dotyczy to większości drużyn w Polsce. Jeśli myśli się o nawiązaniu walki ze Skrą to muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze trzeba zagrać na super wyżynach, a po drugie Bełchatów musiałby zagrać słabiej. My wystąpiliśmy dzisiaj bez trzech naszych podstawowych graczy i dodatkowo z chorym Masnym. Skra chciała wygrać najmniejszym nakładem sił i to jej się udało. Próbowaliśmy nawiązać walkę, ale nie ta półka, nie ta bajka"
Jacek Nawrocki (trener Skry Bełchatów): „Zespół z Bydgoszczy osiągnął już swój cel i ciężko w takiej sytuacji wytworzyć motywację. My z kolei musimy grać skupieni i skoncentrowani, bo taki zespół jak Bydgoszcz ma w swoich szeregach kilku graczy nieobliczalnych w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W każdej chwili u nich może ta gra zaskoczyć, ale na szczęście tego skupienia nam starczyło. Mecz w sumie był na przeciętnym poziomie. W tej fazie jest do zdobycie 30 punktów i będziemy walczyć o każdy z nich"
źródło: www.plusliga.pl