Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Bartosz Filipiak: Mieliśmy swoje szanse

Naszym półfinałowym rywalem w Memoriale Arkadiusza Gołasia był JT Thunders. Japończycy okazali się lepsi w tie-breaku i dzisiaj czeka nas walka o trzecie miejsce. - To był na pewno przydatny mecz, aczkolwiek nic nie cieszy bardziej od zwycięstw – powiedział Bartosz Filipiak.

Początek sobotniego meczu wyraźnie należał do drużyny JT Thunders, która bardzo szybko wypracowała wysokie prowadzenie. Dopiero w końcowej fazie seta podopieczni trenera Piotra Makowskiego zaczęli odrabiać straty, nawiązując wyrównaną walkę z rywalami. Z akcji na akcję graliśmy coraz pewniej, wygrywając drugiego i trzeciego seta. - Na pewno nie wiedzieliśmy, czego mamy się spodziewać od drużyny z Japonii. Zaskoczyli nas świetną grą w obronie, dlatego tak długo wchodziliśmy w ten mecz. W momencie, kiedy się z tym oswoiliśmy graliśmy jak równy z równym, czasami nawet przeważaliśmy na boisku. Mieliśmy swoje szanse, aby wygrać ten mecz, niestety się nie udało – powiedział atakujący, Bartosz Filipiak.

Drużyna z Japonii imponowała zwłaszcza grą w obronie, wielokrotnie podbijając nasze ataki. - Z punktu widzenia szkoleniowego był to dobry mecz, bo rozegraliśmy pięć pełnych setów. Japończycy grali naprawdę świetnie w obronie, a my pomęczyliśmy się w ataku, aby skończyć akcje punktem – dodał atakujący. Najlepiej punktującym siatkarzem w Łuczniczce ponownie był Milan Katić (17 punktów), którego wspierał Igor Yudin (15 punktów).

Mecz z japońską drużyną był dla naszych siatkarzy piątym sparingiem w okresie przygotowawczym. Drugi raz z rzędu nie udało się bydgoszczanom rozstrzygnąć na swoją korzyść tie-breaka i musieli uznać wyższość rywali. - To był na pewno przydatny mecz, aczkolwiek nic nie cieszy bardziej od zwycięstw. Są one bardzo ważne w kontekście budowania pewności siebie przed sezonem. Smuci jednak, że przegrywamy kolejny mecz w tie-breaku. Mam nadzieję, że zaczniemy je w końcu wygrywać i wszystko pójdzie w dobrym kierunku – dodał Filipiak.

W meczu o 3. miejsce rywalem Łuczniczki Bydgoszcz będzie AZS Częstochowa. Początek meczu o godzinie 13:00.  

2016-09-18:3106 Napisane przez: Aleksandra Kabat
Dodaj komentarz
Imię:

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem