
Patrząc w tabelę można byłoby powiedzieć, iż to zespół Delecty jest faworytem jutrzejszego spotkania. Za bydgoszczanami przemawiają także ostatnie wyniki oraz styl gry, w jakim zwyciężyli w minioną środę w Warszawie. Świetna postawa w polu serwisowym, bardzo dobre przyjęcie i wysoka skuteczność w ataku – to nie mogło skończyć się inaczej, niż pewną wygraną podopiecznych Piotra Makowskiego. Po słabszym początku premierowej odsłony, nasi siatkarze wyraźnie podkręcili tempo, odrobili straty, objęli prowadzenie i już do końca spotkania nie dali warszawianom większych nadziei na zwycięstwo. Był to jednak mecz w ramach rozgrywek Pucharu Polski, a wygrana w tym starciu dała nam awans do turnieju finałowego. Ta sztuka nie powiodła się naszym jutrzejszym przeciwnikom. Bełchatowianie w pierwszym meczu ćwierćfinałowym ulegli ekipie Jastrzębskiego Węgla 2:3. Wczoraj siatkarze Lorenzo Bernardiego postawili kropkę nad i, ogrywając Skrę w trzech setach. Tym samym to nasi gracze przystąpią do tego pojedynku w lepszych nastrojach.
Zespół Skry ma jednak patent na naszą drużynę. Jak do tej pory, w meczach o punkty, nie udało nam się z nimi wygrać. Wprawdzie w VIII Memoriale im. Arkadiusza Gołasia, który rozegrany został przed startem sezonu, w finale pokonaliśmy bełchatowian 3:2, jednak gdy przyszło nam się z nimi mierzyć w ramach szóstej kolejki PlusLigi, musieliśmy pogodzić się z porażką. Wówczas ulegliśmy Skrze na jej terenie w trzech setach, a świetnie spisali się: Aleksander Atanasijevic i Mariusz Wlazły. Ten pierwszy siał spustoszenie przede wszystkim w szeregach naszych przyjmujących, popisując się bardzo mocnymi serwisami. W tym momencie warto jednak przypomnieć, iż w już w drugiej partii na boisku po naszej stronie pojawił się Tomasz Bonisławski, który zmienił Michała Dębca i pozostał na nim już do końca spotkania, spisując się bardzo dobrze. Bydgoszczanom zabrakło jednak argumentów, by nawiązać walkę z dobrze dysponowanymi siatkarzami z Bełchatowa.
Jutro, we własnej hali, będziemy starali się zdobyć historyczne punkty i przełamać niekorzystną passę. Niezwykle ważną i dobrą informacją jest to, że do treningów i gry wraca już Marcin Waliński, który w znalazł się w dwunastce już na mecz z Politechniką Warszawską. Nadal nie będzie jednak Tomasza Wieczorka, który ma problemy z plecami. Swoje kłopoty mają również bełchatowianie. W środowym meczu przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi nie zagrał Mariusz Wlazły, który jest chory. Do gry po kontuzji wrócił już Michał Winiarski, natomiast w poniedziałek treningi wznowił Aleksander Atanasijević. Podopieczni Jacka Nawrockiego będą chcieli odnieść zwycięstwo, by przede wszystkim odbudować się psychicznie po ostatnich porażkach. O tym, który zespół wyjdzie z tej konfrontacji zwycięsko i czy podopieczni Piotra Makowskiego zdołają poprawić niekorzystną statystykę w starciach ze Skrą, przekonamy się jutrzejszego popołudnia! Trzymajcie za nas kciuki! Nasi siatkarze liczą na Wasze wsparcie! Ponieśmy ich wspólnie do historycznego zwycięstwa!
Mamy dla Was jeszcze dwie informacje organizacyjne:
- kasy w dniu meczu zostaną otwarte o godzinie 12:30,
- do godziny 12:00 parking przed halą Łuczniczka będzie zamknięty. Wjechać na niego będą mogły jedynie osoby, które okażą ochronie/policji bilet na mecz. Po godzinie 12:00 parking będzie już otwarty dla wszystkich kibiców.
Delecta Bydgoszcz – PGE Skra Bełchatów
12.01.2012, godzina 14:30
Hala Łuczniczka, Bydgoszcz
Transmisja: Polsat Sport, Polsat Sport HD, Polsat Sport News
Relacja live: www.delectabydgoszcz.pl oraz w Radiu PiK