Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Statystycznie o meczu z Politechniką

Podopieczni Piotra Makowskiego wczorajszą wygraną 3:0 z Politechniką Warszawską zapewnili sobie udział w turnieju finałowym Pucharu Polski. Tym samym bydgoszczanie odrobili straty z pierwszego meczu, który przegrali 1:3.

Do Warszawy jechaliśmy z zaliczką tylko jednego seta. By awansować dalej musieliśmy zwyciężyć 3:0 bądź też 3:1, jednak wtedy trzeba byłoby liczyć małe punkty. Po słabszym początku premierowej partii, bydgoszczanie wrzucili drugi bieg i już do końca nie pozwolili rywalom na zbyt wiele. Pewna wygrana w trzech odsłonach dała nam awans do turnieju finałowego, który rozegrany zostanie w dniach 26-27.01 w Częstochowie. W półfinale naszym przeciwnikiem będzie Asseco Resovia Rzeszów.

Wszystkie „liczby” tego meczu przemawiają na korzyść naszej drużyny, poczynając od wyniku, na statystykach w poszczególnych elementach kończąc. Bardzo dobrze wypadliśmy w bloku, powstrzymując ataki przeciwników osiem razy. Trzy punkty tym elementem zapisał na swoim koncie Andrzej Wrona. Wśród gospodarzy wyróżnił się natomiast Marcin Nowak, który również zanotował trzy bloki.

Świetnie wypadliśmy w ataku, zbijając na poziomie 51%. Najbardziej obciążonym był Stephane Antiga, który atakował 26 razy. Bardzo dobrze spisał się Marcin Wika, który wykorzystał 12 z 18 rozegranych do niego akcji. 100% skutecznością pochwalić może się Andrzej Wrona, jednak zbijał on tylko trzy razy. W zespole Politechniki ciężar gry w ataku wziął na siebie Grzegorz Szymański, który jednak zakończył spotkanie z 32% skutecznością. Niewiele wyższa była ogólna skuteczność całej drużyny, bowiem wyniosła 36%. Warszawianie popełnili siedem błędów w tym elemencie, natomiast nasi siatkarze zaledwie dwa.

Przewagę osiągnęliśmy również w przyjęciu zagrywki, notując 57% przyjęcia pozytywnego, przy czym 43% perfekcyjnego. Najbardziej obciążonym był w tym elemencie Marcin Wika, który dogrywał piłki 17 razy. Celem naszych siatkarzy w zagrywce był natomiast Maciej Pawliński. Zatrudnialiśmy go w przyjęciu 27 razy. Gospodarze popełnili również więcej błędów w przyjęciu, bo osiem. Nasza drużyna oddała rywalom pięć „oczek” po błędach.

Lepiej wypadliśmy także w polu serwisowym, zdobywając pięć punktów tym elementem. Po dwa „oczka” zapisali na swoim koncie: Marcin Wika i Dawid Konarski. Popełniliśmy natomiast 12 błędów. Przy 11 pomyłkach w zagrywce, warszawianie zanotowali dwa asy.

AZS POLITECHNIKA WARSZAWSKA

  Punkty Zagrywka Przyjęcie Atak Blok
Olenderek 0 - 100% (poz.), 100% (perf.) - -
Pawliński 6 0  41% (poz.), 41% (perf.)  6/16 = 38% 0
Nowak 8 3 - 5/9 = 56% 0
Siezieniewski 3 0 59% (poz.), 47% (perf.)  3/13 = 23% 0
Drzyzga 2 1 - 1/1 = 100% 0
Szymański 11 1 - 10/31 = 32% 0
Szuleka 2 0 - 2/3 = 67% 0
Dryja 5 0 - 4/11 = 36% 1
Potera (l) - - 27% (poz.), 18% (perf.) - -
           
Team totals 37 2 46% (poz.),41% (perf.) 31/85 = 36% 4


DELECTA BYDGOSZCZ

  Punkty Zagrywka Przyjęcie Atak Blok
Antiga 10 1 67% (poz.), 42% (perf.)  8/26 = 31% 1
Masny 1 0 - 1/1 = 100% 0
Wika 15 2 47% (poz.),41% (perf.)  12/18 = 67% 1
Jurkiewicz 9 0 - 7/11 = 64% 2
Konarski 13 2 - 10/22 = 45% 1
Wrona 6 0 - 3/3 = 100% 3
Dębiec (l)  - - 60% (poz.),47% (perf.) - -
           
Team totals 54 5 57% (poz.),43% (perf.) 41/81 = 51% 8

 

2013-01-10:1899 Napisane przez: Anna Falk, statystyki - Robert Kaźmierczak
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 7
Norce
dodano: 2013-01-10 20:45:05
Nie słaby, tylko słabszy dzień. Miałam na myśli wyłącznie atak, w pozostałych elementach jak zwykle bardzo dobrze. Po prostu rzuciło mi się to w oczy, bo taki procent w ataku to nie jest codzienność w statystykach Stefana. Ale oczywiście wiadomo, że jest on wartością dodaną dla zespołu, wystarczy że przebywa na boisku ;)
sylwia
dodano: 2013-01-10 19:48:15
Brawa dla Marcina Wiki,świetne zawody...cały czas mam w pamięci Jego as serwisowy w meczu z Rosją i cały czas liczę na powrót do tamtej formy,w barwach Delecty .Ciężko zgodzić się z opinią o słabym dniu Stefana Antigi,10 pkt. to taka tragedia?spójrzmy na przyjecie.Poza tym Stefan jest tylko człowiekiem,a nie robotem,ktory ma zaprogramowane po 15 pkt. w meczu. Z niecierpliwością czekam na sobotni mecz.Jeszcze nigdy Delecta nie była tak mocna,a Skra tak słaba ...wiec......:)
Ania
dodano: 2013-01-10 19:43:07
Marcin był z drużyną w Warszawie i był w 12 ;)
Beata
dodano: 2013-01-10 18:35:23
Wszystko w porządku, cieszy że nasz przyjmujący Wika Marcin rozegrał tak fajny mecz, a co z Marcinem Walińskim, co z jego kontuzją (wyleczona), zdolny do gry, czy tak fifty-fifty?
Norce
dodano: 2013-01-10 16:24:12
Rzeczywiście cieszy skuteczność Marcina. Oby tak dalej. Ale za to Stefan wyraźnie słabszy dzień.
ides
dodano: 2013-01-10 15:45:48
Juz czytając relację dało się zauwać że Marcin Wika rozgrywa dobre zawody. Nie trzeba pisać że jego odrodzenie jest dla zespołu niezwykle ważne. Marcin powinien być po przerwie świeży, liczymy na niego w tych końcowych, niezwykle ważnych meczach oraz w playoffach które już tuż tuż. Gratulacje Marcin za dobry mecz.
.
dodano: 2013-01-10 15:22:09
Wika w ataku życiówka :o :D

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem