Siatkarze Delecty mają za sobą dwumecz z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. To właśnie od starć z liderem PlusLigi bydgoszczanie rozpoczęli Nowy Rok. Gra toczyła się o awans do turnieju finałowego o Puchar Polski. Oba starcia, w identycznym stosunku setów (3:1) zwyciężyli podopieczni Krzysztofa Stelmacha, tym samym to oni powalczą o to trofeum podczas finałów w Rzeszowie.

Dwa pojedynki z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, mimo iż oba przegrane, na pewno dały naszej drużynie wiele. Przede wszystkim mogliśmy sprawdzić, jak prezentujemy się na tle tak trudnego rywala. Na pewno pozostał mały niedosyt, bo jak twierdzą także sami zawodnicy, była szansa by ZAKSĘ pokonać i to właśnie tych niewykorzystanych szans żal najbardziej. Jednak te starcia już za nami i czas powrócić do ligowej rzeczywistości. Już jutro kolejny ważny mecz!

Ostatni pojedynek w PlusLidze zagraliśmy 29 grudnia 2011, mierząc się z AZS Politechniką Warszawską. Wbrew pozorom spotkanie to nie okazało się łatwym. Przegrywaliśmy już 0:2, by ostatecznie wyszarpać cały mecz na 3:2. Tego samego dnia nasz jutrzejszy rywal mierzył się z mistrzem Polski. Bełchatowianie nie pozostali swoim przeciwnikom złudzeń, pewnie wygrywając w trzech partiach. Gdańszczanie jak dotąd więcej przegrywają, niż wygrywają. Mają na swoim koncie tylko pięć punktów, na co złożyły się dwie wygrane i zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Do będących przed nimi: AZS Politechniki Warszawskiej, Tytana AZS Częstochowa i Indykpolu AZS Olsztyn, tracąc już pięć punktów. Dodatkowo w drużynie LOTOSU doszło do zmiany na stanowisku trenera. Grzegorza Rysia zastąpił Dariusz Luks. Nowy szkoleniowiec Trefla pojawił się w minioną sobotę w hali Łuczniczka, gdzie bydgoszczanie rozgrywali swój pojedynek z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

„Mecz w Gdańsku będzie bardzo ważny. U siebie wygraliśmy 3:0 i chcemy potwierdzić, że to nie był przypadek i wywieźć korzystny wynik z Trójmiasta" - zapowiada Michał Dębiec, libero naszej drużyny. Podopieczni Piotra Makowskiego mierzyli się z Treflem w drugiej kolejce PlusLigi, otwierając tym pojedynkiem sezon 2011/2012 w hali Łuczniczka i odnosząc przy tym stosunkowo pewne zwycięstwo. Złożyła się na to przede wszystkim nasza niezła gra w przyjęciu zagrywki i w ataku, gdzie osiągnęliśmy największą przewagę. Zespół do zwycięstwa poprowadził Dawid Konarski, który zanotował świetny mecz. Atakował ze skutecznością 62%, dołożył do tego trzy punkty blokiem i jeden zagrywką. Dzielnie wspierał go Stephane Antiga, który zgarnął w tym pojedynku statuetkę dla najlepszego zawodnika spotkania.

Siatkarze LOTOSU we własnej hali na pewno będą groźni. Dwa zwycięstwa, które mają na swoim koncie, odnieśli grając przed własną publicznością. Jednak nasz zespół jedzie do Gdańska po bardzo ważne dla nas trzy punkty. W tabeli ligowej tracimy bowiem dwa „oczka" do Asseco Resovii Rzeszów i Jastrzębskiego Węgla. Jak będzie, okaże się jutro późnym wieczorem. Czy zdołamy wrócić z Trójmiasta z kompletem punktów? Co do jednego, nie ma żadnych wątpliwości, to nasz zespół jest faworytem tego pojedynku i jak przystało na faworyta, powinien to spotkanie wygrać.

LOTOS Trefl Gdańsk – Delecta Bydgoszcz
13.01.2012, godzina 20:00
Gdańsk, hala Ergo Arena
Transmisja: Polsat Sport
Relacja live: http://live.delectabydgoszcz.pl/