Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Paweł Woicki: "Nie stanęliśmy na wysokości zadania"

Bydgoszczanie nie zdołali sprawić niespodzianki i nie wygrali z PGE Skrą Bełchatów. Po meczu nie mogli być i nie byli zadowoleni ze swojej gry w tym spotkaniu - „Poza trzecim setem tak naprawdę nie podjęliśmy walki” - mówił po tym meczu rozgrywający Transferu, Paweł Woicki.

Podopieczni Mariana Kardasa przystępując do pojedynku z ekipą z Bełchatowa zdawali sobie sprawę, że nie będzie to łatwe spotkanie. Wszyscy wiedzieliśmy, że o wygraną będzie niezwykle trudno - „Myślę, że spodziewałem się, że będzie to jeszcze cięższe spotkanie. Nie stanęliśmy na wysokości zadania, ale miejmy nadzieję, że w następnym meczu będzie lepiej” - mówił tuż po zakończonym pojedynku rozgrywający bydgoskiego Transferu.

Niefortunnie dla naszej drużyny ułożyła się już pierwsza akcja tego spotkania, kiedy to piłka kilkakrotnie krążyła między siatkarzami obu drużyn. Ostatecznie bełchatowski blok powstrzymał atak Jana Nowakowskiego. Można było jednak odnieść wrażenie, iż spotkanie to rozpoczęliśmy dość nerwowo - „Tak naprawdę oczekujemy po sobie coraz więcej i myślę, że to właśnie było powodem tego spięcia. Później było już troszkę lepiej, ale poza trzecim setem tak naprawdę nie podjęliśmy walki. W trzecim secie to jeszcze jakoś wyglądało do pewnego momentu, ale drużyna z Bełchatowa bardzo dobrze zagrywała i chyba to był klucz do wygrania tego spotkania” - przyznał Paweł Woicki. To właśnie trzeciej partii możemy żałować najbardziej. Przez dłuższy czas prowadziliśmy. Nasza przewaga oscylowała w granicach dwóch punktów. Z taką też zaliczką zbiegliśmy na drugą przerwę techniczną, jednak później przydarzył nam się przestój, co wykorzystali bełchatowianie. Czego zabrakło w naszej grze? „Myślę, że zabrakło pewności siebie, ale miejmy nadzieję, że tę pewność będziemy budować w kolejnych spotkaniach” - powiedział nam rozgrywający naszej drużyny.

Kolejne spotkanie czeka nasz zespół już w piątek. Jedziemy do stolicy naszego kraju. To dla Was bardzo ważny mecz, do którego przygotowujemy się niemal w komplecie - „Miejmy nadzieję, że dobrze potrenujemy i przygotujemy się bardzo dobrze do piątkowego spotkania z Politechniką Warszawską, bo to jest tak naprawdę dla nas ważne spotkanie” - mówił podopieczny Mariana Kardasa, którego zdjęcie widnieje na plakacie zapowiadającym mecz pomiędzy Politechniką a Transferem. Nasz rozgrywający nie ukrywa, jak istotny jest to dla nas pojedynek - „Na pewno będzie to dla nas bardzo ciężkie, ale i bardzo ważne spotkanie. Nie ukrywam, że jedziemy tam grać o zwycięstwo. Nie o punkt, ale po to, żeby wygrać. Na pewno z taką grą jak w tym meczu nie wygramy, ale myślę, że zagramy dużo lepsze spotkanie” - zakończył Paweł Woicki.

Bydgoszczanie w Warszawie zagrają niemal w komplecie. Tuż przed meczem z PGE Skrą Bełchatów ze składu wypadł Piotr Sieńko, który nabawił się urazu kciuka. Najdłuższa przerwa czeka Miłosza Zniszczoła. Nasz środkowy w poniedziałek przeszedł operację kolana. Trzymajcie zatem kciuki za szybki powrót do zdrowia, zarówno Miłosza jak i Piotra.

2013-12-03:1913 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 2
hantom
dodano: 2013-12-04 07:23:37
Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać mocno wszystkie kciuki i bardzo wierzyć w wygraną. Powodzenia a my nos w radio:) Za Miłosza trzymam kciuki, za szybki powrót na boisko. Tak właściwie to nie wiemy jak spisuje się w nowej drużynie.
benny
dodano: 2013-12-03 22:02:09
Paweł jak zwykle - jasno, zwięźle, konkretnie i na temat. Powodzenia w Warszawie.

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem