Początek spotkania należał do wyrównanych. Dopiero krótko przed pierwszą przerwą techniczną, dzięki dobrej grze w bloku, udało nam się odskoczyć przeciwnikom. Zbiegliśmy na nią z prowadzeniem 8:6 po ataku Jarosza. Po wznowieniu gry gospodarze szybko doprowadzili do remisu, bowiem skutecznie zbijał Staszewski – 8:8. Co prawda wróciliśmy do bezpiecznego prowadzenia – 16:12, za sprawą udanych ataków Cupkovicia i Duffa, jednak kielczanie nie poddawali się. Po drugiej przerwie zaczęli sukcesywnie odrabiać straty, do czego przyczynił się swoimi zagrywkami Janusz. Z kolei gdy asa zaserwował Penchev, a Staszewski wykorzystał kontrę był remis – 18:18. Walka zaczęła toczyć się punkt za punkt i tak było aż do stanu 22:22. Skuteczny atak Jarosza, udany blok naszych siatkarzy i błąd Jungiewicza dały naszej drużynie zwycięstwo w tym secie 25:22.
Drugiego seta udanym atakiem rozpoczął Cupković, jednak po asie serwisowym Pencheva, to kielczanie prowadzili 3:1. Szybko doprowadziliśmy do remisu, bowiem skutecznie zbijali obaj nasi przyjmujący (4:4). Za sprawą Walińskiego, który wykazał się sprytem na siatce, na pierwszej regulaminowej przerwie wygrywaliśmy 8:6. Po powrocie na boisko jeszcze zwiększyliśmy swoją przewagę, co pozwoliło nam na spokojną grę. Dobrze spisywaliśmy się na siatce, skuteczny był Jarosz, dzięki czemu w końcowej fazie seta prowadziliśmy 20:15. Kielczanie nie potrafili przeciwstawić się dobrze grającym siatkarzom Transferu. Kolejny udany blok dał nam piłkę setową (24:18). Kilka z nich miejscowym udało się obronić, jednak ostatecznie zwyciężyliśmy 25:21, po tym jak w aut zaatakował Staszewski.
Źle otworzyliśmy trzeciego seta. Gospodarze szybko wypracowali przewagę – 3:0 – po ataku Buchowskiego. Staraliśmy się jednak odrabiać straty i gdy pomogli nam w tym miejscowi, popełniając własne błędy, na tablicy widniał wynik 7:7 (w aut atakował Jungiewicz). Na przerwie technicznej, to jednak Effector wygrywał 8:7, po ataku z prawego skrzydła Staszewskiego. Po wznowieniu gry doprowadziliśmy do remisu, a gdy kolejne dwa błędy popełnili siatkarze z Kielc, prowadziliśmy już 11:9. Przewagę tę staraliśmy się utrzymywać, choć gospodarze nie odpuszczali i walczyli o doprowadzenie do wyrównania. Na czasie technicznym to jednak nasz zespół wygrywał 16:14 po ataku Jarosza. Po powrocie na boisko do remisu doprowadził Staszewski (16:16), jednak bydgoszczanie bardzo szybko powrócili do skutecznej gry i odskoczyli rywalom (20:17). W końcówce świetnie zagraliśmy zagrywką, a blok na Staszewskim dał nam piłkę meczową – 24:18. Ostatecznie spotkanie wynikiem 25:19 w trzecim secie i 3:0 w całym spotkaniu zakończył Duff, skutecznie atakując ze środka.
MVP: Paweł Woicki
Effector Kielce - Transfer Bydgoszcz 0:3
(22:25, 21:25, 19:25)
Składy:
Effector Kielce: Jungiewicz, Maćkowiak, Janusz, Staszewski, Bieniek, Penchev, Kaczmarek (libero) oraz Krzysiek, Buchowski, Pająk, Wacek,
Transfer Bydgoszcz: Woicki, Jarosz, Duff, Gunia, Cupković, Waliński, Nally (libero) oraz Jurkiewicz, Marshall.